dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 2
Pokaż wyniki od 21 do 25 z 25
  1. #21
    Gosc123
    Guest
    Gosc123

    Domyślnie

    Myślę, że każdy jest na swój sposób upierdliwy, potem robi się po prostu kogoś żal albo macha się ręką, bo szkoda czasu. A niektórzy potrafią być niezłymi aktorami. Nie można być zawsze w nastroju słodkopierdzącym. Ops, przepraszam za kolokwializm

  2. #22
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar niezły
    Zarejestrowany
    Dec 2002
    Posty
    2.092
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    26

    Domyślnie

    Bądzccie jacy chcecie, byście tylko byli
    hydraulik do usług http://forum.muratordom.pl/hydraulik...t7285-1740.htm


    Zależy mi na opinij jaką inni mają o mnie

  3. #23
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    inwestor

    Zarejestrowany
    Nov 2002
    Posty
    4.521

    Domyślnie

    On 2003-03-21 16:59, gaga2 wrote:
    A czy można wstąpić do Klubu jeszcze przed rozpoczęciem budowy?
    (ale tak po cichu przyznam się, że mi się marzy, żeby nie musieć być inwestorem upierdliwym). Ale jak będzie trzeba - taka będę - wykonawcy - strzeżcie się.
    Pozdrawiam,
    gaga2
    Gaga2 również miałem taką nadzieje, ale wykonawcy bardzo długo i cierpliwie oduczyli mnie pobłażliwości. To coś tak jak pisze Stasiek - człowiek się na coś umawia, obiecują mu złote góry a jak przychodzi co do czego to się okazuje, że nie ma z kim gadać.
    Kiedyś machałem po prostu ręką i myślałem sobie niech już skończy robotę i sobie idzie w diabły, jakoś to poprawię. Ale jest druga strona tego medalu - nasze rodziny. Przecież jak pozwolimy na to, aby takie "papraki" chrzaniły nam robotę to przecież w konsekwencji tracą na tym nasze żony i dzieci, to one są okradane z dodatkowo wydanych pieniędzy i z czasu jaki mogliśmy poświęcić rodzinie, a musimy latać i załatwiać różne dodatkowe rzeczy na budowę.
    Uważm, że należałoby może zmienić nazwę klubu na klub "konsekwentnego inwestora"
    Gaga życzę Ci oraz wszystkim forumowiczom abyście na odbiorach robót swojego domu począwszy od projektu byli zawsze zadowoleni, nie musieli się spierać z wykonawcami i udowadniać im że nie jesteście "garbaci".
    Mnie się to niestety nie udało.
    Pozdrawiam

  4. #24

    Domyślnie

    W zasadzie nie obciążam wykonawcy kosztami zepsutych materiałów, bo i tak robią tanio.Jestem żyła.Zresztą niewielkie były z tego powodu straty ,bo jestem na budowie codziennie,ale niektóre roboty poprawiali nawet po dwa razy.Raczej nie dyskutuję dużo na temat tego jak ma być wykonane, tylko infomuję a potem sprawdzam.Jeśli ekipa nie wykonuje moich zaleceń ,mówię do widzenia i biorę innych.

  5. #25

    Domyślnie

    Pyrka też uważam, że wypytawanie i dyskusje są zbędne. Wiem czego chcę, jak ma to działać i egzekwuję. Reszta mnie nie obchodzi.
    Muszę przyznać, że do tej pory mieliśmy szczęście do fachowców. Postanowiliśmy nie zmieniać ekipy i wykończeniówkę robią ci sami czyli sprawdzeni.

Strona 2 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony