Napisał
Tulla
y not wyobraź sobie, że zdarzają się ludzie naiwni na tym świecie i oceniają innych wg siebie. Sa rasowe psy/koty bez rodowodu, bo np. właścicielom na tym po prostu nie zależy, znam parę takich osób. Rodowód ma byc gwarantem w razie krycia,że nie występują u osobnika wady genetyczne. Nie każdemu chce się chodzic do związku i wyrabiac takie papiery. A niesmak pozostał nie ze względu na to, że to MY zostałyśmy oszukane(same jesteśmy sobie winne), ale ze względu na to, w jaki sposób ludzie potrafią wykorzystywac zwierzęta. Tak jak pisałam, chciałyśmy stamtąd jak najszybciej wyjśc, bo miejsce zrobiło na nas nienajlepsze wrażenie i to m.in. po tym pozostał niesmak-bernardynka została przy nas kilkakrotnie uderzona. Nie wszyscy mają tyle doświadczenia co Ty... Jak dotąd obie brałyśmy psy ze schroniska, więc nie miałyśmy styczności z takimi przypadkami.