Witam wszystkich forumowiczów!
Mam problem.
Mieszkam w starej kamienicy w Warszawie.
Nowy mój sąsiad, w trakcie remontu swojego mieszkania, powiesił piec dwufunkcyjny na ściance działowej (łazienka u niego, przedpokój u mnie) - pojedyncza cegła na sztorc. I tu zaczyna się problem, bo piec sąsiada (pompa wodna) nie należy do najcichszych. Pies drapał jeżeli chodzi o dzień, bo zawsze gra jakieś radio, jeżdżą samochody i jest wiele innego "normalnego" hałasu, ale nocne włączanie i wyłączanie się pieca jest wkurzające. Hałas nie jest bardzo spektakularny, ale natężenie i charakter dźwięku porównałbym do dźwięku wydawanego przez agregat starych lodówek.
Na kilkakrotne prośby o zlikwidowanie problemu sąsiad reaguje grzecznie, że jemu to nie przeszkadza.
Czy można coś w tym temacie zrobić. Czy są jakieś przepisy ograniczające wykorzystanie ścianek działowych (bo on tam jeszcze zamontował cały swój węzeł wodny i każdorazowe uruchomienie u niego wody skutkuje burczeniem jego rur w moim przedpokoju)?
Czy cisza nocna ma jakieś swoje unormowania uciążliwościowe?
Etc...?
PS. A jeżeli to forum nie jest forum dla tego typu problemów, to przynajmniej podpowiedzcie kto mi może pomóc?