Roślina wygląda całkiem zdrowo, oprócz oczywiście opisanych wyżej objawów. Nie dotyczy to też wszystkich pędów. 1- 2 dziennie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJakoś mi te objawy nie bardzo pasują. Oto co wyczytałam w necie: Fytoftoroza atakująca rośliny liściaste ujawnia się na liściach w postaci nekrozy występującej na ogonkach liściowych i blaszce liściowej, rozszerza się w kierunku wierzchołków liści tworząc kształt litery V lub w postaci dużych, ciemnobrunatnych, mokrych plam, które na dolnej stronie blaszki pokryta jest białym nalotem grzybni. Powierzchnia kory jest pomarszczona i zamiera. Niezdrewniałe pędy i kwiatostany zamierają. Choroba prowadzi również do redukcji korzeni i zamierania podstawy łodygi. Przy podstawie pędu, po zdrapaniu kory, wyraźnie widoczna jest różnica między zbrązowiałą – chorą, a jasną – zdrową tkanką.
Dzisiaj znowu znalazłam zwiędnięty pęd. Te, które oberwałam wcześniej wypuszczają boczne. Cała roślina wygląda zdrowo, nie ma żadnych plam. Blaszki liściowe są czyste, tylko łodyga w jednym miejscu przewężona i uschnięta.
'Always have the ugliest house in the street-then you don't have to look at it'
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo właśnie, też sądzę, że to wertycylioza. Czy jest jakaś szansa na uratowanie roślin? Mam około 30 berberysów i część z nich wykazuje objawy. Serce by mi pękło, gdybym musiała je wszystkie wykopać. Po oprysku Topsinem jakiś czas był spokój, a teraz przy tej upalnej pogodzie znowu znajduję uschnięte gałązki. Obrywam je i palę. Wygląda na to, że nie ma na to skutecznego lekarstwa, ale może jest coś, co roślinie może pomóc zwalczyć tego paskudnego grzyba.
'Always have the ugliest house in the street-then you don't have to look at it'
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychchyba zostaje tylko zalewanie chemią roślin i gleby przy korzeniach.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMirku ja z prośbą o diagnozę i leczenie berberysów
Mam ich wiele, posadzone w szpalerach, pojedyncze sztuki i pojedyncze gałązki w z pozoru zdrowym krzewie jakby usychały- tj na jednym krzewie sa całkowicie zdrowe pędy z błyszczącymi liśćmi a obok drugi pęd tego samego krzaka ma usychające liście-zwijają się jak uschnięte w ruloniki . Po czym rosną obok siebie całkowicie zdrowe krzewy i np 5 krzaków dalej jest taki podejrzany następny. Dodam ,że u nas na zachodzie- lubuskie od msc była cały czas gorąco wprost sucho, i nie podlewałam tych krzewów za często, myślałam ,że to zwykłe podsychanie od suszy ale może by czymś opryskać bo może to jakiś grzyb?? lub co innego gorszego? Poradź Jutro wstawię fotkę
Dla chcącego nic trudnego!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam, mam pytanie, zakupiłem kilka miesięcy temu 90szt. tuji szmaragd, w tej chwili sadzonki mają ok 30-35cm i są w donicach.
Doniczki są poukładane w ogrodzie, tuje rosną i mają się dobrze.
Zbliża się zima, a w tej chwili nie mogę wsadzić je w ziemię. Jak mogę je przechować przez zimę? Boję się, że korzenie w donicach przemarzną jeśli nie wsadzę ich do ziemi. Co zrobić?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychzakop całe donice w ziemi , najlepiej w półcieniu i obsyp ziemię liśćmi lub korą.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychkorzenie trzeba zabezpieczyć przed mrozami.
Zima może być łagodna, ale równie dobrze może być -25 stopni.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam wszystkich serdecznie ,zwracam się do was z gorącą prośbą , zaraz po kupnie domu eksperymentowałam z roślinami i powstał haos .Chcę zrobić teraz porządek z roślinami , ktore posadzilam punktowo , jest to dla mnie okropny problem podczs koszenia i nie tylko chodzi też o wygląd wizualny].Myślę o wyłożeniu przestrzeni gdzie są rośliny arowłókniną i o rozsodnym poprzesadzaniu roślin tak by stworzyć jakieś kompozycje .Problem w tym że nie wiem od czego zacząć?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOd zrobienia inwentaryzacji tego co masz i możesz wykorzystać, przesadzić. Potem na tej bazie robisz projekt ogrodu i wychodzi Ci spis roślin, które musisz uzupełnić w zaplanowanych kompozycjach. A potem już tylko realizacja zaplanowanych rabat.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie mam wizji, bo to tylko jakiś mały wycinek działki a ogród projektuje się calościowo.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitaj Mirku,piekny ogrod!!!!
Widze,ze masz bluszcz "Golden Colibri"bodajze,pieknie wyglada.Czy mozesz mi powiedziec jak on sie sprawuje?Szybko rosnie?Czy w pelnym sloncu da sobie rade?Chce obsadzic betonowy plot(lewa strona sasiada)bluszczem wlasnie,szukam najlepszej odmiany.Sciana polnocna,czyli slonce caly dzien tam pada.Gorny Slask.W szkolce polecaja mi "Goldenheart"-pewnie dlatego,ze taki akurat maja w ofercie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPrzepraszam, dawno nie zaglądałem.
Oba ładne- i oba nie na nasz klimat. Rośnie ładnych kilka lat... i jak już urośnie to trafia się taka zima jak poprzednia, co kończy się tym, że znów z mozołem odrasta od ziemi.
Niestety, nie najlepszy pomysł. Nawet gatunek w podłe zimy mocno potrafi przemarznąć. Na glebie, pod śniegiem nie ma problemu. Na wygwizdówku ryzyko. U Ciebie owszem, trochę cieplejsze strony... może?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych