Cytat Napisał Pyxis Zobacz post
Piszac "grabie" zapomnialas, ze jestes tylko czlowiekiem.
Przy takim "areale" jak nie chcesz sie (nomen omen) zaorac, to musisz miec albo ludzi, albo sprzet. Jesli koparkowy ma pojecie o swojej pracy, to powinien Ci dzialke wyrownac i rozmazac po wierzchu ta ziemie lezaca w kupach i po tym zabiegi batdle powinny zniknac z pola widzenia. Pozniej jakis uczynny rolnik z ciagnikiem wyposazonym w zestaw kultywator + brony. Niech sie nie spieszy i pojezdzi "troche" po dzialce. Po t ych zabiegach i usunieciu kleczy zebranych brona, dobrze by bylo usunac kamienie, ale z takiej powierzchni to bedzie ich pewnie z pol przyczepy, wiec raczej tylko te wieksze. Drobne reczne poprawki w obrebie planowanego tego ladniejszego trawnika. Walcowanie calosci - tu juz niestety ciezki sprzet nie pomoze. Pozniej wysianie nasion na trawnik i lake kwietna i goraca modlitwa o deszczowa koncowke lata i jesien, a jesli rzadko chodzicie do kosciola, to sprzet do nawadniania (jak rozumiem budzet nie uwzglednia systemu automatycznego).

Taki trawnik bedzie pewnie mocno zachwaszczony, ale jak przeczekasz do nastepnego lata, to bedziesz mogla juz uzyc chemii do odchwaszczenia, bo recznie obleciec 10 arow trawnika nie dacie rady nawet z mezem (tym bardziej, jesli sasiadujecie z chaszczami) i na pewno juz bedzie mozna na niego dzieciaki wypuscic. Trzeba sie liczyc z dosyc czetym koszeniem, bo chwasciory rosna zadziwiajaco szybko i jak wystawia leb, to trzeba go uciac. Pozniej juz z gorki. Koszenie, nawozenie, podlewanie... i tak w kolo Macieju. Jak bedziesz pilna, to po 3-4 sezonach bedziesz miala bardzo ladny trawniczek (chyba, ze sie wk...isz i wyasfaltujesz 3/4 dzialki).
Sorry, że się wtrącam, ale miałam taki dokładnie plan zrobić, tyle że pomiędzy rolnikiem a wałowaniem jeszcze rozwiezienie ziemi siewnej, a odchwaszczaniem zająć się już w przyszłym roku. Mam pytanie, czy nie trzeba poczekać trochę aż ziemia odleży, bo czytałam że taka ziemia pomimo wałowania zasiana od razu może po jakimś czasie osiąść i wyjdą góry i doliny? Byłoby mi na rękę nie czekać i siać od razu.