nie mam 500m2, lecz 3000m2 i walczę bez Roundupu - da się, ale wszystko zależy od tego, czy chcesz pójść na łatwiznę i truć środowisko, czy chcesz mieć wypielęgnowany ogród z nieco większym nakładem pracy, ale taki, na którym mogą się swobodnie bawić dzieci, rosnąć drzewa i krzewy owocowe itpNapisał Damro
Chwasty będące roślinami jednorocznymi wyniszczają się podczas koszenia. Zwykle nie trzeba stosować wobec nich żadnych specjalnych zabiegów. Nieco gorzej jest z chwastami wieloletnimi, jak na przykład z mniszkiem lekarskim (bardzo popularny na wielu trawnikach) czy z koniczyną. Trzeba je całkowicie usuwać. Mleczy łatwo się pozbyć za pomocą noża, którym można wyciąć długi podziemny korzeń. Jeśli na trawniku jest fragment zarośnięty koniczyną, najlepiej jest go wyciąć i zasiać na nim trawę na nowo. Mech z kolei można usunąć mechanicznie za pomocą grabi lub wertykulatora. Są to metody pracochłonne, ale dają dobre efekty. Jeśli chcesz posiać trawę na chwastach, to być moze częściowo ograniczy to wzrost chwastów, bo trawa ma zbity system korzeniowy i "nie puści" niektórych chwastów, ale takie jak mniszek i tak trzeba wyciąć nożem lub specjalnym przyrządem do tego celu. Najlepiej usuwać chwasty w fazie liścieni i pierwszych par liści. Pielić należy w czasie pochmurnej pogody, wkrótce po deszczu lub nawadnianiu i po lekkim przeschnięciu gleby. Ja tylko daję propozycję, ale jeśli wybierzesz Roundup, to OK - Twój wybór