Kasjopea III (lustro) L&J pod Warszawą

[myszka_84]

Decyzja o budowie zapadła zimą 2010/2011, wtedy rozpoczęliśmy formalności związane z nabyciem działki, której właścicielami staliśmy się ostatecznie 24 maja 2011. Od tego czasu działka spokojnie czekała na magiczne BUDUJEMY. Głównie ze względów finansowych budowa miała się jednak rozpocząć w okolicach roku 2014, ale nie było powodu zwlekać z papierologią, w końcu pozwolenie jest ważne 2 lata, a o kolejne 2 możemy je wydłużyć kolejnym wpisem w dzienniku budowy (np. wykonanie wykopu pod fundament). I tak zgromadziliśmy mapę 1:1000, pismo dotyczące zaopatrzenia w wodę i kanalizację oraz warunki przyłączą z zakładu energetycznego. To wszystko złożyliśmy wraz z wnioskiem o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. I tak w połowie października otrzymaliśmy decyzję jednak radość szybko się kończyła, ponieważ wysokość górnej krawędzi elewacji nie mogła przekroczyć 5m a nasz wymarzony dom miał 5,80m kilka porad u znajomych/rodziny posiadających wiedzę w tym temacie, wszyscy radzili szukać innego domu, ale coś mnie tknęło żeby zadzwonić do gminy i dopytać. Pani uprzejmie wyjaśniła, że mogę napisać podanie do wójta o zmianę decyzji, na pytanie jaka jest szansa, że decyzja zostanie zmieniona po naszej myśli usłyszałam "95%" Przygotowałam więc podanie z niemal błaganiem o zmianę tego jednego parametru, załączyłam stronę katalogową projektu, przekrój z zaznaczonymi wszystkimi wymiarami. Wysłane, czekamy. Jeszcze przed Nowym Rokiem zadzwoniłam złożyć paniom w gminie życzenia, a tylko przy okazji dowiedzieć się na jakim etapie jest nasze podanie ;P Decyzja czekała na podpis i wysyłkę. Dotarła w połowie stycznia 2012. Jeszcze tego samego dnia zakupiliśmy projekt Kasjopea III odbicie lustrzane. Z początkiem lutego wysłałam kolejne pisma: do Zakł. Energ. o przepisanie z poprzedniego właściciela warunków przyłącza na nas i o lokalizację zjazdu z drogi publicznej. Czekamy. W między czasie myślę nad zmianami. Na chwilę obecną jednymi pewny zmianami są:
- poszerzenie garażu (a co za tym idzie kotłowni i gabinetu) o 1m i zmiana kąta nachylenia dachu (musimy go spłaszczyć żeby nie wszedł w okna na piętrze)
- do kotłowni obok okna zrobimy dodatkowo drzwi
- w salonie wstawimy murowany słup zamiast konstrukcyjnego okiennego przy wyjściu na taras
- likwidacja balkonu od strony ogrodu jednak pozostawiamy okna balkonowe (będą tam tylko barierki)
- likwidacja narożnego okna w jednej z sypialni na rzecz zwykłego na ścianie bocznej podobnie jak w pokoju obok
- połączenie gabinetu na piętrze z garderobą celem uzyskania dodatkowego pokoju dziecinnego/gościnnego
- likwidacja pralni gdyż jej wymiary i tak są niewystarczające
- wstawienie okien w garażu
- likwidacja balkonu w dużej sypialni

28 czerwca 2012 skompletowaliśmy wszystkie dokumenty i pojechałam złożyć wniosek o pozwolenie na budowę. Przekonana byłam w 100%, że mamy wszystko, ale jak się okazało po kilku dniach Starostwo nałożyło na mnie "obowiązek usunięcia nieprawidłowości i braków". 30 lipca udało się już złożyć uzupełniony wniosek i od 10.08.2012 jesteśmy posiadaczami pozwolenia na budowę (prawomocnego od 4.09 - 2tyg. licząc od terminu odbioru).

24.09 przyjechała koparka zdjąć humus

28.09 złożyłam w PINBie zgłoszenie rozpoczęcia robót

06.10 geodeta wytyczył dom

12.10 zostały zalane ławy fundamentowe

a dziś mamy prawie skończony fundament, w tym roku już tylko będzie on ocieplony i zasypany piachem, a wiosną chudziak i dalsza część domu.

[myszka_84]

Jeszcze na koniec dzisiejszego dnia coś więcej o naszym domku, a mianowicie:

elewacja frontowa


elewacja tylna


elewacje boczne




na działce nasz dom będzie usytuowany tak


no i najważniejsze - rzuty zawierające już wszystkie zmiany, chyba, że jeszcze coś nam w trakcie budowy przyjdzie do głowy


PARTER


PIĘTRO

[myszka_84]

Po dłuższej przerwie ekipa wróciła i zakończyła fundamenty na tyle aby przez zimę nic im nie zaszkodziło tzn. fundament ocieplony, obłożony folią kubełkową i zasypany piachem. Na wiosnę zostanie ułożona kanalizacja parteru i wylany chudziak. Obecny stan kosztował nas 39.400zł (materiały i robocizna). A poniżej kilka zdjęć.

[myszka_84]

Na budowie zima, jednak w przygotowaniach gorąco. Jeżdżę, załatwiam papiery dla banku. Zapewniają nas, że jeśli złożymy komplet dokumentów w pierwszych dniach marca to już na początku kwietnia ekipa będzie mogła działać. Nie mogę się już doczekać widoku stawianych ścian, stropu i dachu. Chyba czas umawiać ludzi od hydrauliki, tynków, wylewek, elewacji...

[myszka_84]

mamy decyzję, kwestia dni i kasa będzie na koncie.

Dziś rano na działkę pojechało dwóch ludzi zrzucić śnieg z fundamentu i zobaczyć jak wygląda grunt na wjeździe (czy przypadkiem większy wóz nie zapadnie się). Wg nich wszystko powinno być ok więc jutro rozłożą rury kanalizacyjne i zaleją chudziak w takim stanie poleży sobie do wtorku i zaczną stawiać mury. A ja narazie uziemiona w domu (młoda chora), zobaczę efekty jutrzejszych prac w sobotę. Oby do wtorku się wykurowała, żebyśmy mogły pojechać podziwiać postępujące roboty.

[myszka_84]

Miało być wszystko ok, tylko dostarczyć kilka drobiazgów i kasa na koncie, a tu niespodzianka, Deutsche Bank chyba nie rozumie pojęcia "budowa systemem gospodarczym", chcą jeszcze przed podpisanie umowy kredytowej dostać umowę z Generalnym Wykonawcą na "min. stan surowy, stolarkę okienną i drzwiową, instalacje wewnętrzne". Ktoś uparty nie daje się przekonać, że właśnie system gospodarczy polega na tym, że nie ma Generalnego Wykonawcy tylko robi się pewne rzeczy samemu, z pomocą innych itp. W poniedziałek jak nic czeka nas wycieczka do banku i nie zamierzam z niego wyjść póki ten kto wydał decyzję dostarczenia ww. umowy nie przyzna się do popełnienia błędu. Nie bardzo rozumiem czego ci ludzie od nas oczekują... mamy im dostarczyć fikcyjną umowę tylko po to żeby się ilość papierków zgadzała?! A może powinniśmy podpisać umowę sami ze sobą? jak by na to nie patrzeć w przypadku sys. gosp. sami jesteśmy generalnymi wykonawcami i podnajmujemy firmy, które wykonują prace murarskie, dekarskie, montaż okien,....

Nie mniej jednak sezon budowlany rozpoczęliśmy zgodnie z planem. Oto dowód

[myszka_84]

w poniedziałek koło południa chłopaki pojawili się na budowie, ja pojechałam na wycieczkę w środę rano i to co zobaczyłam przerosło moje najśmielsze oczekiwania



do soboty skończyli ściany i zalali słupy, teraz mają się pojawić jutro lub w środę i działać dalej. A tu stan na sobotę czyli po pełnym tygodniu i 1 dniu od zalania chudziaka

[myszka_84]

kolejne 2 tygodnie minęły pod znakiem podciągów. W końcu wszystkie zostały przygotowane i można było w zeszłym tygodniu zacząć układanie stropu stan z ostatniego weekendu
1. widok na kuchnię i wiatrołap


2. widok z garażu do wiatrołapu i dalej do kuchni póki jeszcze nie ma ścianek działowych


3. podciąg przy schodach


4. salon


5. jadalnia


Dziś koło 15:00 będzie zalany strop i przerwa techniczna na 2-3 tyg. a my dalej walczymy z bankiem bo mimo podpisania umowy 2 maja do dziś nie dostaliśmy pierwszej transzy która miała finansować materiały i robociznę do momentu zalania stropu :/

[myszka_84]

18 maja (4 dni po zalaniu stropu) byliśmy na budowie, nie byłabym sobą gdybym się nie wdrapała na górę



później przerwa techniczna i w środę (29 maja) zostały zalane schody, czwartkowe zdjęcia poniżej, a dziś (piątek) zaczyna rosnąć pięterko (jutro jedziemy podziwiać)

[myszka_84]

ciąg dalszy wczorajszych zdjęć, jak widać materiały na piętro już czekają

[myszka_84]

niestety pogoda pokrzyżowała nasze plany tzn. trochę zalało działkę więc nie było sensu jechać ze względu na dzieciaki, ale nasze wtyczki szpiegowskie działają prawidłowo i mamy aktualne zdjęcia

szacują, że do środy powinny być wyrobione na tip top wszystkie otwory okienne więc na czwartek lub piątek będę umawiać człowieka do pomiaru okien i drzwi, na które będziemy koło 6 tyg czekać a bez nich nie bardzo możemy ruszyć z instalacjami wewnętrznymi typu elektryka

[fajna kobieta]

Niech sie mury pną do góry!!! Kubicuje i ukrycia.

[myszka_84]

dziś zorganizowałyśmy sobie z młodszą młodą wycieczkę na budowę



a jutro znów jedziemy z tym, że prac na budowie jutro nie będzie (brak prądu - planowane wyłączenie 9-17), ale przyjedzie Pan od okien/drzwi/bram garażowych, poogląda, pomierzy i zostanie tylko czekać około miesiąca aż będą gotowe do montażu

[myszka_84]

dobrze, że pojechałam wcześniej na budowę, prądu zgodnie z ogłoszeniem nie było, ale panowie jednak przyjechali i robili no i nie uwzględnili przesunięcia drzwi łazienkowych ale na szczęście postawili ścianę tylko do połowy wysokości. Zgodnie z projektem drzwi w łazience tej ogólnej na piętrze zaczynają się praktycznie od słupa a ja sobie wymyśliłam żeby słup był schowany w ścianie tzn. drzwi zaczną się dopiero 20 cm dalej dzięki temu zyskuję ściankę 160 cm na której ew. będzie mogła się zmieścić wanna (nie myśleliśmy jeszcze o aranżacji łazienek, ale chcemy mieć kilka opcji, z tego samego powodu w łazience przy sypialni okno zostało przysunięte do drzwi o 45 cm, a w drugiej łazience w stronę schodów o 15 cm). Zanim wyjechałam już poprawili swój błąd. Podobno na koniec dnia już stał jeden komin, tzn. widać go było z domu obok ponad wieniec



Okna, drzwi i bramy pomierzone, zamówione

• do kotłowni drzwi zwykłe stalowe, proste
• wejściowe kolor orzech ciemny z lustrami weneckimi o takie tylko lewe

• bramy garażowe NOVOFERM kolor orzech
• okna Platinium w kolorze orzech Oknoplast niektóre z zabezpieczeń antywyważeniowym, wszystkie z zamkami w klamce plus progi pod okna balkonowe do których potem układa się styropian i zalewa wylewkę, a i okna są z termoramką (ramka ograniczająca zjawisko roszenia szyb, zwiększająca szczelność pakietu szybowego oraz zmniejszająca straty ciepła jak podaje Oknoplast)

drzwi kotłownia 1.500
drzwi wejściowe 2.500
bramy garażowe z napędami i pilotami 4 kanałowymi 8.000
okna 26.000 + 400 za 2 nawiewniki w oknie balkonowym w sypialni oraz w jednym w salonie (podobno wystarczy tyle na cały dom)
--------------------------
SUMA : 38.400

ostateczny termin montażu 14 lipca, ale najprawdopodobniej będzie wcześniej (około miesiąca czas oczekiwania także nie w połowie a na początku lipca)

[myszka_84]

Stan na dzień 14 czerwca - wszystko gotowe do stawiania więźby (ścianki działowe będziemy stawiać po dachu a konkretnie w okolicy 14 lipca)


na koniec dnia dotarło też drewno na dach


Byłam w poniedziałek pokazać się ekipie a poważnie to byłam w okolicy zamówić tzw. ciepłą ramkę do ościeżnicy wejściowej. Podobno ma zapewnić nieprzemarzanie drzwi nawet do -38 stopni a normalnie to jedynie -20 stopni. Teraz wycieczkę planujemy w sobotę, pewnie do tego czasu więźba będzie kompletnie albo prawie gotowa.

[myszka_84]

fotorelacja z soboty (22 czerwca), więźba na części głównej domu gotowa i juz przed naszym wyjazdem zabierali się za dach nad garażem.






a to tuż przed wyjazdem


w poniedziałek przyjechały deski i od wtorku mieli deskować dach garażu a ja nie mogę jechać bo auto znów w warsztacie już 3 dzień, chłodnica klimatyzacji padła... mam nadzieję dziś je odebrać i może jutro się przejedziemy na wycieczkę

[myszka_84]

a wczoraj tynkarz dzwonił, pytał czy za tydzień nie mógłby wejść bo właśnie ma okienko ale nie ma jak bo dopiero w połowie lipca będą ścianki działowe piętra no i nie ma jeszcze okien ani drzwi więc nie możemy robić elektryki jedyne co możemy to kuć dziury na puszki i poopisywać co gdzie żeby potem było łatwiej. jeśli dadzą rade do soboty przykryć dachem wszystko to może w weekend już coś podziałamy w kierunku elektryki.

[myszka_84]

właśnie dostałam maila - deskowanie dachu nad garażem skończone, już działają na domu, jeśli pogoda nie przeszkodzi jutro do południa powinni skończyć deskować i wezmą się za układanie papy

[myszka_84]

byliśmy dziś na budowie jest super


wracając odebrałam telefon, że za tydzień w piątek, a najdalej w poniedziałek wpada druga ekipa zamontować okna, drzwi i bramy garażowe
będzie SSZ

[myszka_84]

i jeszcze kilka z wnętrza domu
z bramy garażowej na kotłownię
z samego dołu w górę klatki schodowej
w dziecinnym pokoiku
z dziecinnego na sypialnię (jeszcze bez ścianek działowych, będą jakoś po niedzieli)
łazienka przy sypialni