Frajerem być nie warto, ale ja uważam że frajerami to są ci co palą oponami i jedzą z ogródka własne szambo! To co "zaoszczędzą" pewnikiem pójdzie na leczenia itp.
Cóż pozostaje mi tylko życzyć frajerom smacznego i głębokich oddechów!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSolidaryzuję się z tczarkiem.
Jestem "ponad tym" wisi mi czy sąsiedzi kradną wodę czy trują. To jest ich problem i ich sumienia. Ja śpię spokojnie i nikt mi tego nie odbierze.Różnica tkwi w prostocie ich samoświadomości.
Jeżeli sam sobie zadajesz pytanie czy warto robić źle to gwarantuje, że jak robić będziesz to nie będziesz szczęśliwszy. A jak nie będziesz szczęśliwy to wczasy nic tu nie zmnienią. A tak naprawdę jak będziesz bardzo chciał to na wczazsy i tak pojedziesz ( najwyżej co drugi rok ).
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPodejmując decyzję o tym aby wyprowadzić się na wieś ustaliłem z żoną, że komfort życia za miastem powinien być nie mniejszy niż w mieszkaniu w mieście. A więc nie zamierzam być m.in. palaczem w swoim domu, sprawy organizacyjne też chcę ograniczyć do minimum i nie martwić się o zaopatrzenie w opał, cotygodniowe zamawianie szambiarki itp. Ale największym kretynizmem wykazałbym się gdybym mógł odpowiadać karnie za np. wylewanie ścieków do kanału burzowego, palenie opon itp. A wiec frajerem być nie chcę a za komfort mogę dodatkowo zapłacić. W kominku mogę palić z pzyjemnością ale nie z konieczności.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA skąd tyle tych opon do palenia macie ??
Ja planuje ogrzewanie kotłem na paliwo stałe (głównie drewno), wspomagane kolektorami przez wymiennik ciepła i zasobnik.
A jak się wybiore kiedyś na Karaiby w zimie - no tak dla zmiany klimatu - to grzałka elektryczna w zasobniku i ktoś z rodziny do doglądania - powinno wystarczyć.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychHe he, kupując działkę na wsi myślałem o czystym powietrzu, naturze, chciałem uciec od wielkomiejskiego smrodu, a tu masz... opony, plastiki, szamba, no ładnie. Czy to nie ja okazałem się frajerem? Nie. Mam zamiar z tym walczyć, co więcej uważam to za swój obowiązek wobec matki Ziemi. Namawiam do zmasowanego ataku na śmierdzieli. Są służby do tego powołane (ochrona środowiska, policja, urząd gminy ).To długa walka, ale warta zachodu. Powodzenia.
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Smok dnia 2003-02-25 22:50 ]</font>
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMi też nie odpowiada kotłownia w piwnicy do której trzeba wchodzić pośrodku nocy aby rodzinie było ciepło ,a tym bardziej kotłownia w dużym pokoju (kominek z rozprowadzeniem)Jaki to nastrój może być z okopconych ścian ,czy też smrodu dymu z węgla .Tandeta takiego życia jest równa piciu czystej wódki efekt łatwy doznania takie sobie , a można pić przyzwoite wino czy zieloną herbatę .
1
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPowiem tak. Niejednokrotnie byłem w domach, w których pija się "przyzwoite wino czy zieloną herbatę" i mimo najlepszych systemów grzewczych, jakoś "wiało chłodem", ale daleki jestem drogi Miazgociągu od wydawania tak zdecydowanych ocen. Dziewczyny, myślę, że pojęcie gustu wiąże się z pojęciem wrażliwości, której czasem brakuje. Pozdrawiam.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych