Gdzie w Warszawie kupowaliście ładne i niezbyt drogie firany i wogóle doradźcie jakie kupić, jest taki wybór, że nie wiem co wybrać. Jak sprawują się np. "woale"?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNieprawda. Firanki nadają ciepła, przytulności, delikatności, intymności, pięknie falują przy lekko uchylonym oknie i przy odpowiednio dobranej kolorystyce i fakturze mogą stworzyć specyficzna atmosferę każdego pomieszczenia. Łącznie z "wucecikiem" Ale wiem, że nie każdemu taki widok odpowiada, więc się nie upieram.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZ firankami czy bez - de gustibus ...
U mnie narazie nie ma i nie planuję. Mam nowe okna, piękne drewniane parapety, na nich wypielęgnowane kwiaty i nie zamierzam ich zasłaniać (przynajmniej narazie). W oknach mam rolety w kasetach i wszystkim się podobają. Znajoma, która odwiedziła nasz dom jakiś czas temu stwierdziła, że ten dom jest taki "ciepły" (a było wtedy około 14 stopni). Czyli jednak firanki nie są konieczne. Bez nich w domu jest dużo więcej światła.
Jednak nie wykluczam, że kiedyś się na nie zdecyduję.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKarolinko,
wiele lat miałam jasne verticale i nie chciałam słyszeć o firankach i zasłonach, od kiedy zamieniłam je na "fruwajki" to napewno będę je miała w nowym domu.
Fruwajkami nazywam jasne cieniutkie prześwitujące firanki bez wzorów, do tego bawełniane jasne zasłony - ważne aby firanki i zasłony były w tym samym kolorze, w oknach zachodnich i południowych dodatkowo dam rolety (w tym samym odcieniu) całkowicie zaciemniające.
Fruwajki:
roztaczają piękny zapach po upraniu w całym pomieszczeniu (i można je prać co tydzień)
stwarzaja nastrój (szczególnie poruszane wiatrem przy otwartym oknie)
nadają klimat (pięknie odbijają światło świec) i promienie słoneczne
dobrane kolorystycznie nadają akcent w pomieszczeniu lub wtapiaja się i "przenoszą" kolor ścian
mam na zmianę zasłony i firany w kilku kolorach identycznych jak pokrowce kanap - zmieniam zasłony, i pokrowce kanap i od razu zmienia się wystrój,
polubiłam firany i zasłony i zdejmowane pokrycia sof i foteli - polecam
pozdr....
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTo cotygodniowe pranie to chyba nie a być atrakcja i zaleta firan?
Co do samych rozwiązań to optuję z połowicznym rozwiązaniem. Będę miała rolety w kasetach, w kolorach zbliżonych do ścian i firanki - tiulowe jakoś fikuśnie zawieszone (właśnie to fikuśnie to będzie problem, bo zacięcia plastycznego to ja nie mam), ale na pewno coś podpatrzę.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychto tanie gotowe firanki (z uszami do zawieszania na karnisz), pakowane po 2 sztuki, do kupienia w IKEA (w dwóch długościach)(często na promocji) w kolorze naturalnej bawełny albo białe - poprostu lepszy gatunek gazy, bym powiedziała ale wygladają całkiem fajnie, zasłon w kolorach beż, biel i ekri mają mnóstwo do wyboru (uwaga po pierwszym praniu kurczą się trochę)
a co do prania - to myk do pralki i mokre wieszam
pozdr....
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTak,firany to klimat ,ja mam i zasłony i firany z tymże zasłony lubię lekkie ,świetliste.W salonie ma firany kolory brązowego z jedwabnymi nitkami bardzo piękne ale też cholernie drogie .Brąz nie żółknie nie widać na nim brudu .W ogóle to lubię firany w innych kolorach niż biel choć i białe taraz mozna dostać w interesujące.Można je również fikuśnie upinać,ja np.lubię przydługie zasłony takie "leżące na ziemi" co każdy konserwatysta odbiera jako źle dopasowane w łazience np.na karnisz mam ją nawinietą także karnisza nie widać .Dla kogoś kto ma wyobraźnię i artystyczny zmysł firany i zasłony to niezłe pole do popisu .I wcale nie są one przezytkiem,właściwie dobrane dopiero mogą być dodatkiem unowoczesniającym wnętrze .
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWszystko zależy od tego ile masz do wydania i na ile okien. Ja w salonie mam 4 wielkie okna- początkowo planowałam bez firanek ale wszyscy spacerowicze się gapili, więc postanowilam kupić same tylko firanki bo mam rolety, te ktore mi się spodobaly po uszyciu kosztowały by mnie ponad 4 tyś zł a tego by nie przeżył mój mąż. Łatwiej więc zrezygnować z drogich firanek niż z męża, kupiłam lekko gniecione tzw. kresz w koloze ecri - jest to jest to wersja dla leniwych bo nie trzeba ich prasować a wyglądaja b. dobrze.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOdświeżam wątek, bo właśnie poszukuje firan do domu, na razie mam tylko w kuchni i jadalni. Czy to normalne (nie wiem, bo nie mam doświadczenia), żeby firany kosztowały w min. 30 zł./m????? Chcialam kupić do całego domu na raz, ale mi sie nie udało, bo niedoszacowałam kosztów. Ponad 30 zł/m firnaki kuchennej, 90-tki - czy to nie za duzo? A już ok. 60 - 90 zł. za firany 260 do salonu to już chyba szaleństwo. Czy takie są ceny firan i nie ma co wybrzydzać???
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam serdecznie
Zapraszam do wątku :
wystrój okien
Może tam znajdziesz Magdziu coś dla siebie? Chętnie pomogę , bo niekoniecznie trzeba "miliony" wydawać , być cieszyć się fajnym oknem
Pozdrówka
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychosowa, dzieki za radę, widziała oczywiście Twoje dzieła szukając czegoś nt. firan - jestem pod wielkim wrażeniem, masz ogromną wyobraźnię i duszę artystyczną. Ale to nie jest mój styl. Szukam zwykłych, prostych firan, np. tiulowych, najlepiej bez wzorów, albo z jakimś delikatnym wzorem na dole, coś co będzie delikatna ozdobą, a nie będzie dominowąc w pomieszczeniu i przykuwać wzrok.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMagdzia - widziałam firany duuuuuużo droższe bo ponad 150 zł/m2 ale fakt były piękne.
Też przymierzam się do kupna. Chciałabym kupić takie przydymione z jak najmniejszym wzorkiem. A tak w ogóle to na początku chciałam kupić firano-zasłony ale teraz będą firanki i zasłonki bo bardzo mnie drażni, że wszyscy widzą (zwłaszcza wieczorem) co się u nas dzieje (mamy bardzo duże okna).
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMagdzia fakt, że ładne firany kosztują i to nie mało. Ja na swoje okno w salonie (270szerokość/150wysokość) zamówiłam roletę rzymską z firany. Jak zawiśnie to wkleję zdjecia.
Do łazienki zamówiłam taką podfruwajkę dość grubą-żeby nikt mnie nie podglądał na dole z gipiurą- na zdjęciu wyglądała pięknie. Zobaczymy jak w realu.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych