Ten temat pojawił się już w sondażach o dojazdach, ale chodziło głównie o odległości itd. A mnie chodzi o środowisko. Czy uważacie, że wychowywanie naszych dzieci z daleka od dużych miast (szczególnie Warszawy), jest odbieraniem im szansy na rozwój, czy odwrotnie - daje im szansę na "wyjście na ludzi"?
Zakładam, że rodzicami są "miastowi", którzy uciekli na wieś. Bardzo jestem ciekawa, co sądzicie na ten temat.
Jaga