Witajcie kochani,
pisze do was na forum, poniewaz potrzebuje waszej porady. Mieszkam w Niemczech w bloku. Okazalo sie, ze moje podejrzenia sa prawdziwe, ze moj sasiad ktory mieszka pietro wyzej podglada mnie czy jestem w domu i co robie kamera termowizyja. To nie sa zarty, ani moje widzi misie. Po prostu za glosno rozmawia o tym na balkonie i mysli, ze ja go nie rozumie. Ostatnio opowiadal swojemu znajomemu czy ja czytam gazete, czy i o ktorej godzinie robie cwiczenia na kregoslup a robie je w zamknietym pomieszczeniu po cichu i normalnie jest to niemozliwe, aby ktokolwiek o tym wiedzial. On jest typowym Stalkerem jak dla mnie. Nikt mi nie wierzyl, az pewnego dnia moj maz tez go usylszal jak sie smial, ze kroi ogorka w kuchni a wyciagnal go z lodowki i nic nie mowil, ze bedzie to robil! Co za cham. Ja tego pana wogole nie znam ani praktycznie go nie widuje. Na klatce usmiecha sie do mnie od ucha do ucha i niby wszystko jest super.
Moje pytanie jest takie, jak mam sie przed nim bronic? Zapytac sie go o to nie wchodzi raczej w gre, bo pewnie zarzuci nam jakies urojenia albo cos podobnego. Na wielu stronach wyczytalam, ze styropor chroni przed tym promieniowaniem i nie widac dokladnie obrazu ciepla. W sypialni jest u nas teraz cisza i czujemy sie zaszufladowani, ze on wszystko wie co my robimy, zero prywatnosci. Jak mu to udowodnic? Czy ktos ma w tym kierunku doswiadczenie? Jestesmy gotowi kupic jakies kasetony na sufit albo cos innego, byle on juz nas nie podgladal. Co radzicie, zeby kupic?