zminiłem tytuł postu, jak widać byłych palaczy jest więcej i wasze rady, doświadczenia są bardzi przydatne i mobilizujące dla wszystkich którzy chca a nie maja jeszcze dostatecznej motywacji

niniejszym zakładam KLUB ANONIMOWEGO PALACZA wszyscy sa mile widziani
proszę zwolenników palenia o niedokonywanie wpisów to nie jest debata na temat "czy palić czy rzucić" - działa to demotywująco ! ! !

jestem po 3 tygodniach od tego dnia kiedy postanowiłem nie palic jest to moja 4 próba w moim krótkim 37 letnim życiu i niestety musi być oststnia - bodziec motywacyjny dość drastyczny.

Możeci opisac jakie zmiany wasz organizmi przechodził po 1 mięsiącu 2 3 czterech, kiedy tak naprawdę poczuliście ze jesteście wolni od nałogu, nadal was ciągnie po roku dwóch etc
jak to było u was ??

Pytanie do tych co juz rzucili palenie