To wiem. Sprawa była zresztą inna, nawet odwrotna. O ile pamiętam, a nie chce mi się wgryzać w rozbudowane uzasadnienie, sąsiedzi skarżyli się, że dokonano zmiany kształtu dachu, a decyzja administracyjna mówiła, że to zmiana nieistotna. Sąd stwierdził to, co w wyroku.
Chodziło mi tylko o pokazanie przykładu, że nawet sąd przyznaje, że coś jest uznaniowe (i bez sądu wiadomo!), co nie jest dla nas petentów dobrą wiadomością.
Żeby nie było wątpliwości - nie jestem prawnikiem, pracuję w urzędzie, ale zupełnie innym. A że przy okazji mam dostęp do bazy aktów prawnych, czasem coś wyłowię ....
A tak przy okazji, skoro dach może być "nieistotny" to co mówić o oknach???