dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 3 z 7
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 132
  1. #41

    Domyślnie

    Ocho, okolica bardzo przyjemna i ludzie sympatyczni
    Kto wie, sezon wyjazdowy już się zbliża ...
    Dzięki wielkie za zaproszenie Majka

  2. #42

    Domyślnie

    Majka, ale powiedz uczciwie: nikt Ci papierochow nie kurzy, prawda???

  3. #43
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZA DORADCZYNI OD SPRAW WSZELAKICH Avatar Majka
    Zarejestrowany
    Nov 2001
    Skąd
    Żbik
    Posty
    17.439
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    Kurzy, kurzy
    Ma, nalezy czytać poprzednie posty, ja też czasami palę, mąż jest wielkim przeciwnikiem papierosów, ale tylko u mnie, dla gości zrobi prawie wszystko

  4. #44
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    pitbull

    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Posty
    5.745

    Domyślnie

    "Kawy, herbaty, siebie"?

  5. #45
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZA DORADCZYNI OD SPRAW WSZELAKICH Avatar Majka
    Zarejestrowany
    Nov 2001
    Skąd
    Żbik
    Posty
    17.439
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    No właśnie, stąd to "prawie wszystko"

  6. #46
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    EDZIA

    Zarejestrowany
    Apr 2002
    Posty
    6.228

    Domyślnie

    U mnie jest podobnie. Jedyna palaczka w domu i staram się reszcie nie zatruwać życia więc zawsze wychodzę na balkon /w ekstrematnych warunkach pogodowych - piwnica/.W pracy kolega niepalący zatem każdy papieros na wychodnym. Ale jak przychodzą goście wtedy "uruchamiam wszystkie świece antynikotynowe" i pozwalam kurzyć i oczywiście kurzę wtedy razem z nimi.
    Może nie zapeszę ale od tygodnia skutecznie walczę z nałogiem.
    Ciekawe jak długo tak wytrzmam.

  7. #47
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    pitbull

    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Posty
    5.745

    Domyślnie

    Ech jak to dobrze ze masz poczucie humoru

  8. #48

    Domyślnie

    Edzia, mocno trzymam kciuki
    Acha, kup sobie poduszkę, no wiesz - taką, jak ma ta babcia w kapelusiki (indyk nie skutkuje)

  9. #49

    Domyślnie

    Tak sobie przemyślałam sprawę od wczoraj i wiecie na co wpadłam? ja właściwie nie mam problemu z palącymi goścmi. Palacze sami bez uwag z naszej strony wynoszą się na dwór (teraz na balkon) gdy chcą zapalić, bo wiedzą, ze my nie lubimy palenia. Wychodzi na to, ze mamy tylko takich zajomych, z którymi nawzajem szanujemy swoje zwyczaje , a z tymi, co nas nie szanują po prostu nie podtrzymujemy znajomości a jeśli jest konieczność spotkania, to robimy to na neutralnym gruncie
    A jeśli chodzi o staropolską tradycję, to jest takie przysłowie:
    "jak wszedłeś między wrony, to kracz jak i one"...

  10. #50
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    agnes

    Zarejestrowany
    Feb 2002
    Posty
    577
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    53

    Domyślnie

    On 2003-03-12 15:46, inwestor wrote:
    Agnes
    Ja buduję dom po to aby on był dla mnie i dla moich przyjaciół których zaproszę, a nie ja dla niego. Nikomu kogo zapraszam nie muszę na nic pozwalać ani niczego zabraniać sami wiedzą jak się zachować oraz co wypada a czego nie należy robić. Przykłady które podałaś są chyba zbyt radykalne. Mogę podać Ci przykłady z drugiej strony medalu jak to ludzie budują sobie dom i potem prawie modlą się do niego bo taki piękniutki i czyściutki. Nie potępiam takich skrajności, każdy ma do tego prawo, ale nie chcę stać się niewolnikiem mojego domu.
    Alanta
    Ja również się dobrze bawię z moimi gośćmi co nie przeszkadza mi pełnić obowiązków gospodarza domu i czuć się za gości odpowiedzialnym. Jeśli moi goście dobrze się u mnie czują to ja również jestem zadowolony co rekompensuje z nadwyżką drobne uciążliwości związane ze smrodliwymi pozostałościami po paleniu tytoniu.
    Pozdrawiam
    Ja lubię porządek,ale bez przesady.Nie wyganiam ludzi na mróz jak palą -pisałam o tym wyżej.To co napisałam potem było żartobliwym wyolbrzymieniem. Jednak chciałabym aby palili w kuchni przy wentylacji by nie truć mioch dzieci.Skoro sama zapewniam im czyste powietrze nikt postronny nie ma prawa ich truć. Ostatnio miałam szokującą sytuację,zatrudniłam nową opiekunkę do córki a ona się mnie pyta czy my palimy i czy w domu,w pokoju szok,paląca opiekunka ,powiedziałam ,że jak pali to niech wychodzi na taras ale po tygodniu pozbyłam sie jej ,opiekunka nie może palić .
    Druga strona medalu to kultura palacza.Ja nie dzielę ludzi na palących i nie,nie dobieram sobie w ten sposób znajomych mam palacych i nie palących.Najgorsze jest jednak to ,że to nie znajomi ale rodzina jest tu najgorsza.Mam takie osoby w rodzinie,które muszę tolerować a które palą przy moich dzieciach,zwracam uwagę- nie skutkuje,więc spotykam się z nimi z konieczności i rzadko .Znajomy się zapyta i dostosuje jak powiem żeby zapalił na tarasie czy w kuchni.Z rodziną już gorzej.

  11. #51
    ELITA FORUM (min. 1000)
    Jasiu

    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    2.099
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    10

    Domyślnie

    Kilka razy skutecznie rzucałem palenie. Od 8 lat nie pale wogólę. I zapewniam was, że to proste jak konstrukcja cepa. Jest tylko jeden warunek.

    Trzeba naprawdę chcieć rzucić palenie. Wiele osób obiecuje innym, że rzuci ale wewnętrznie wcale nie ma na to ochoty. Męczy się wymyśla różne sztuczki, ale nie wygra bo walczy z samym sobą.

    Jeśli rzucanie palenia wynika ze szczerej wewnętrznej potrzeby to sukces jest murowany a niedogodności niewielkie.

    A co do głównego tematu wątku to łatwiej mi przystać na zapalenie przez gościa niż przez domownika. Gość wpadnie, zapali papieroska lub dwa, sprzątne po nim, wywietrze i problem znika. Gorzej jak pali domownik, bo to oznacza ciągły dyskomfort dla palacza i reszty.

    PS. Wogóle problem sam się rozwiązuje bo znam coraz mniej osób palących. Wszyscy moi znajomi kiedyś (5-10 lat temu) palili, a teraz prawie nikt. Pamiętam czasy (studencke), kiedy przy brydżu w małym pokoiku szło z dymem 5-6 paczek (nędznych) papierosów. To dopiero śmierdziało "the day after"

  12. #52

    Domyślnie

    Uprzejmie informuję, że zabrałam głos póżnym wieczorem dnia
    wczorajszego, lecz nie widzę swego pisania
    Skąd moge wiedzieć czy i to nie zniknie za chwilę?

  13. #53

    Domyślnie

    A gdybym ja nażarł się grochówki i w gościach puszczał gazy bez skrępowania i jeszcze zachęcał innych do tego samego (tak jakbym ich częstował)? Co wy na to obrońcy swobód obywatelskich?
    U mnie się nie pali.
    Nie mam pobłażania dla śmierdziuchów. Powinni sobie zdawać sprawę z tego, że papierochy ŚMIERDZĄ!!
    Jak chcą palić niech wychodzą na taras. Można wystać spokojnie nawet na -30 stopniach przez 3 minuty.
    Ja wytrzymałem -125 stopni w kriokomorze to i palaczy mi nie szkoda.

  14. #54

    Domyślnie

    A, i moja wiadomość w tym wątku też została wyrzucona.
    Może to początki cenzury?

  15. #55
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    inwestor

    Zarejestrowany
    Nov 2002
    Posty
    4.521

    Domyślnie

    On 2003-03-14 21:02, Rafter wrote:
    A gdybym ja nażarł się grochówki i w gościach puszczał gazy bez skrępowania i jeszcze zachęcał innych do tego samego (tak jakbym ich częstował)? Co wy na to obrońcy swobód obywatelskich?

    ....
    Zainwestowałbym w instalację do gromadzenia biogazów i zapraszałbym Ciebie jak najczęściej ( oczywiście po uprzednim spożyciu odpowiedniego "paliwa") . W celu minimalizacji strat cennego nośnika energii niezwłocznie po przyjściu do mnie w gości dostawałbyś odpowiednią rurę i wsadzał byś sobie ją w d.... (w przyłącze gazowe)
    Myślę, że po jakimś czasie dopracowalibyśmy się optymalnego składu grochówki
    Pozdrawiam



  16. #56

    Domyślnie

    Czyli zgadzacie się, żeby palaczom dawać coś na zakneblowanie buźki? Mnie przy puszczaniu gazów rurę w d... , a palaczom co?

  17. #57

    Domyślnie

    palaczom grochówkę, a potem... porozmawiamy

  18. #58

    Domyślnie

    Najlepszy jest gaz własny!
    Pozdrowienia.
    M. Pol.

  19. #59
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Teska
    Zarejestrowany
    Oct 2002
    Skąd
    Berlin
    Posty
    22.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    561

    Domyślnie

    moi znajomi apla teraz na balkonie..a jak bede mieszkac w domku...to beda na tarasie

  20. #60
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Teska
    Zarejestrowany
    Oct 2002
    Skąd
    Berlin
    Posty
    22.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    561

    Domyślnie

    palą..miało byc

Strona 3 z 7

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony