Kochani STOP. Już nie pierwszy wątek w tym tonie czytam. Mam troszkę inne podejście do tego co zowie się budowanie własnego domu. Doskonale Was rozumiem (ciasne mieszkanie, hałasujący sąsiedzi itd itp, sam mam podobnie), ale dom dla mnie jest rzeczą nabytą, Dziś jest, jutro ? Często zadaję sobie pytanie "BYĆ CZY MIEĆ"