Ok, mam chwilkę, więc opisze, co się dzisiaj działo - miałam wczesny start, bo trzeba było jeszcze załatwić kilka rzeczy, a na 10 był umówiony beton.

Najpierw wizyta w wypożyczalni po wibrator do ław (buławowy). Potem inspekcja na budowie - kazałam poprawić mocowanie jednej bednarki do zbrojenia i porwałam pana Wieśka na przejażdżkę - pojechaliśmy po kostkę pod zbrojenie. Wcześniej znalazłam miejsce, gdzie sprzedają kostkę z odzysku. Pan Wiesiek zrobił piorunujące wrażenie na pani sprzedającej - nie dość, ze wyszukiwała nam co fajniejsze kolorki , to jeszcze dała nam super cenę - 25 zł za całość (!!) - przedtem, przez telefon mówiła o 30 zł za m2 (aha, kostka 8 cm, bo nie laliśmy chudziaka). Wzięliśmy ok. 2 m2.

Jak juz wspominałam, beton przyjechał punktualnie. Zalewanie nie jest jednak prostą sprawą - trzeba wiedzieć co się robi... i mieć krzepę! Na szczęście pan Wiesiek ma

Było oczywiście wibrowanie ław, zgodnie z zaleceniami mojego KB i forumowego poradnika opracowanego przez Geno

Potem chłopaki zrobili sobie przerwę i zaczęli kończyć podmurówke pod ogrodzenie.

Jutro mają przyjechać bloczki i zaczynamy ściany fundamentowe.