Witam.
Jeli chcesz wykonywać sam, to musisz pamiętać, że, jak zawsze, diabeł tkwi w szczegółach. Na forach elektryków pełno jest opisów, jak np. nieprzypilnowany pomocnik narobił bigosu, którego powodem było to, że ... le wycišł otwór w puszce połšczeniowej. To się nieczęsto zdarza, ALE SIĘ ZDARZA!. I jeli uważasz, że posiadasz wiedzę, do której inni dochodzš latami, no to próbuj! Ale nie zapomnij, że do nikogo wtedy nie możesz mieć pretensji.Napisał irreality
Jak dobrać ekipę wykonawczš? Ano zapytać, gdzie, kiedy i komu robili instalację, obejrzeć jš, pogadać z jej użytkownikiem itp. Można zapytać skšd majš aktualne normy (albo skšd wiedzš o nowociach), no i jakie majš "papiery" czyli uprawnienia. Ja bym zapytał jakkie wydawnictwo fachowe ostatnio czytali. No i od razu (nieważne czy prawdziwie, czy nie) uprzedziłbym, że będš kontrolowani przez upoważnionego przez ciebie elektryka, ktory będzie odbierał poszczególne etapy prac. PO ICH REAKCJI poznasz z kim masz do czynienia. Fachowiec nie boi się kontroli.
Instalacja elektryczna ma zapewnić bezpieczeństwo ludziom i sprzętom. Więc po pierwsze: czy projektant przewidział wszystko, co należy do zabezpieczenia przeciwporażeniowego, czy przewidział wszystko do zabezpieczenia przepięciowego i wreszcie przeciwpożarowego.
I nie mniej ważne. Ja zawsze staram się uwzględnić wszelkie sugestie i wymagania Inwestora, odnonie komfortu użytkowania i obsługi instalacji. Pytam nawet o planowany rozstaw mebli. Oczywicie PRZED wykuciem pierwszej bruzdy na kabel. Podpowiadam także rozwišzania, które (moim zdaniem) sš korzystne dla instalacji. Kto kto tego nie robi - niewiele też wie. Ale projektant NIGDY nie może uwzględniać oszczędnociowych wymagań Inwestora odnonie zasad bezpieczeństwa. Jeli na to się zgadza, to można go wykluczyć.
Projektanci nie mogš "zapominać" o nowych typach instalacji (np. komuterowej, TV, telefon). Jesli zapominajš, to znaczy dawno tego nie projektowali.
PS. Szkoda, że nie mieszkasz trochę bliżej. powołałby mnie na doradcę (na parę dni, jaki literek chyba by znalazł?) i wszytko bymy obgadali.