Witam
Jakiś czas temu wykonywałem remont dla pewnej "pani", dziś czyli jakiś miesiąc po zakończeniu prac wyżej wymieniona kobieta zadzwoniła do mnie z pretensjami że z niej zdarłem, że za drogo itp, ogólnie byłem w dość sporym szoku gdyż do tej pory taka sytuacja nie zdarzyła mi się nigdy, nie słyszałem też żeby ktokolwiek z moich klientów narzekał na jakoś wykonanej usługi...
Wiem że na tym forum jest sporo osób zorientowanych w cenach poszczególnych prac dlatego był bym wdzięczny za wyrażenie swojej opinii czy to drogo czy tanio:

Całość prac przedstawiała się następująco:
- Skrobanie i mycie sufitów dwóch pomieszczeń ze starej farby - pomalowane to było jakimś mix-em farby emulsyjnej i kredowej - łącznie 18,5m2 x 5zł = 92,5zł

- Zrywanie tapet w dwóch pomieszczeniach - o ile w jednym jeszcze jakoś ładnie chciały odchodzić to w drugim skubaniem kawałeczek za kawałeczkiem - 67m2 x 3zł = 201zł

- Gładź gipsowa - najpierw pogłębienie wszytskich widocznych i domniemanych pęknięć (strop z powały wiec było tego naprawdę sporo), gruntowanie, na pęknięcia sitaka + gips szpachlowy, następnie 3 warstwy gładzi, ręczne szlifowanie, poprawki jakoś drobnych dziureczek itp), zagruntowanie całości biała farbą - 60m2 x 12zł = 720zł

- Malowanie - 2 warstwy - oczywiście wcześniej oklejenie taśmą brzegów futryn, okien, płytek w kuchni itp , kolor odcięty parę cm od białych sufitów - 73cm x 6zł = 436zł

- Tapetowanie - ściany do tapetowania w bardzo kiepskiej kondycji więc wcześniej gruntowanie, siatka na pęknięcia i szpachlowanie (miejscami dziury na 4-5cm w głąb ścian), tapetowanie oczywiście na styk - 38m2 x 12zł = 450zł

- Montaż listew przy podłogowych drewnianych - 17mb x 5zł = 85zł

- Wymiana drzwi wewnętrznych - jakoś że dom bym jeszcze konstrukcji drewnianej a stare drzwi były około 20cm niższe do nowych, trzeba było wyciąć belkę nad stara futryną i wstawić nową 20cm wyżej, między pomieszczeniami była różnica poziomów także dorobiłem nowy próg wyrównując go z wyżej położoną podłogą (stary wystawał jeszcze kilka cm wyżej), dodatkowo jako że od starych drewnianych belek po odpadał całkowicie tynk trzeba była wyrównać z każdej strony powierzchnie około 30cm w bok ściany, na rogach oczywiście aluminiowe kontowniki. - 200zł

Za wyżej wymienione prace klientka dostałą rachunek w wysokości 1989zł wszystkie ceny oczywiście brutto za robociznę, materiały kupowała sama.

Oprócz tego wszystkiego wykonałem jeszcze dla mniej kilka praca za które nie policzyłem ani złotówki. tj.

- montaż 3 karniszy oraz trzech żyrandoli
- skracanie jednego skrzydła drzwiowego
- wymiana kilku włączników i kontaktów
- wymiana jednej spróchniałej deski podłogowej na nową (moją zresztą)
- docinanie wykładziny
- montaż 2 listew progowych

To by było na tyle, no może dodam jeszcze że mam zarejestrowana działalność a nie wykonuję tych prac na "fuchę", cała sytuacja miała miejsce w małym mieście w województwie małopolskich.

Pozdrawiam i proszę o wyrażenie swoich opinii drogo/tanio??