Kurczę, miałem już iść do pracy (na 9:00
), ale wpadłem na pomysł związany z problemem styku wody szarej i pitnej.
A jeśli by dać tą wężownicę nie w środek zbiornika, ale owinąć nią zbiornik, a dopiero na to dać izolację?
Plusy:
1. Rozwiązany problem sanitarny.
2. Mniej przepustów przez denko = taniej, mniej problemów z korozją
Minusy:
1. Znacznie gorsza sprawność, pewnie trzeba by dać lepszą izolację.
2. Być może trzeba by raz na jakiś czas jakoś "bełtać" szarówkę, żeby nie wychładzała się tylko przy ściankach (mieszadło z silnika od wycieraczek????)
Z ostatniej chwili: może rozwiązaniem minusa 1. byłoby zastosowanie wężownicy z miedzi, oczywiście na zewnątrz zbiornika. W tym wypadku można miedź, bo nie będzie to w wodzie i nie zrobi się ogniwo. Ale miedź jest droższa...
Będę myślał, teraz spadam pokazać się w pracy (bo za myślenie o g..., przepraszam, o szarówce
niestety mi nikt nie zapłaci).