Wiec jeszcze jedno nurtujace mnie pytanie, czy karme z puszki wyjeta z lodowki podgrzewacie w mikrofali?
1. Nie zwracac uwagi na wrzaski i miauki
2. Wychodzic na spcer w okreslonych porach (tak jak z psem)
3. Puszczac wolno tak jak chce i niech sie dzieje co chce... :-/
4. Nafaszerowac kota srodkami uspokajajacymi albo przywiazac za tylnia noge do kaloryfera i zakneblowa
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie, bo nie mam mikrofali.... ale mysle ze mozna, byle nie zagotowacNapisał Mufka
Ja zwykle wyciagam wczesniej, zostawiam w miseczce (maja porcelanowe), jak odda zimno otoczeniu, podaje kotkom.
Inne dzikie sposoby: zima przydaja sie grzejniki dla przyspieszenia ogrzewania, mozna tez postawiac na szklance z wrztakiem
Problem znika gdy podaje saszetki lub otwieram nowa puszke bo nie trzymam ich w lodowce wiec maja temperature otoczenia.
Co do pytania o wode: to podpisuje sie pod postem zielonookiej, moje kotki robia to samo, czyli kran, ewentualnie mineralna.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych