dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 32
  1. #1
    ELITA FORUM (min. 1000)
    yemiołka

    Zarejestrowany
    Feb 2002
    Posty
    1.432
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    107

    Domyślnie

    przymierzamy się do budowania chałupki i dostajemy gęsiej skórki na myśl o kosztach...
    aż tu nagle powiało optymizmem [nie, nie, nie dostaliśmy podwyżki ani spadku po wujku z Ameryki, ale....] - odwiedziliśmy w ten weekend znajomych, którzy samodzielnie remontowali starrrry dom. I okazało się,że aby zamieszkać, nie trzeba ładować we wnętrze kokosów. Można mieć niewygładzone, nawet nie pomalowane ściany, wykładzinę dywanową w łazience, wiszące kable. oczywiście - póki co; ten pozorny obraz nędzy i rozpaczy kiedyś się zmieni; a mimo niego [a może:dzięki niemu]- ten dom miał naprawdę duszę!!
    chodzi mi o to, by pokazać, ze gdy SIĘ CHCE, można mieszkać wszędzie i kochać takie miejsca. nie trzeba ładować w dom wielkiej kasy, można wiele zrobić samemu. trzeba się tylko wyzbyć snobizmu

  2. #2

    Domyślnie

    Dobrze powiedziane - my też zamierzamy zamieszkać w takim dziwnym niewykończonym miejscu i dzień za dniem wykańczać powoli dom i siebie.
    Już się nie mogę doczekać - zamieszkać w warunkach minimalnych - ale własnych
    To jest to !!! (szkoda, że nie ma buźki rozmarzonej)
    Agnicha

  3. #3
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Frankai
    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Południowa Wielkopolska
    Posty
    8.536

    Domyślnie

    A ja jak tylko się da wywiozę moje książki i Muratory do mojego nowego domu, aby wyszły z kartonów na strychu. W domku zamierzam zakwaterować kolegę jako stróża, a żonę i synka przekwateruję dopiero na gotowe. Mieszkamy z teściami, więc nie ma nacisku finansowego, ale trochę tłoczno. Skoro nie muszę, to wolę jednak nie narażać rodzinki na partyzantkę. Będąc sam postąpiłbym tak jak Yemiołka.

  4. #4
    ELITA FORUM (min. 1000)
    yemiołka

    Zarejestrowany
    Feb 2002
    Posty
    1.432
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    107

    Domyślnie

    On 2002-02-11 15:31, Frankai wrote:
    Będąc sam postąpiłbym tak jak Yemiołka.
    nie pisałam o sobie [niestety, jeszcze nie... ]...
    ale mamy właśnie takie plany: okna, drzwi, woda, prąd.
    wanna, zlew. to wszyskoco musimy mieć. może być to dom bez klamek

  5. #5
    ELITA FORUM (min. 1000)
    yemiołka

    Zarejestrowany
    Feb 2002
    Posty
    1.432
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    107

    Domyślnie

    acha...
    no w sumie przydałaby się też ściana, dach i swój kawałek podłogi [jak śpiewali w piosence]

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    można by jeszcze dodać,ze w ogóle wyzbycie się nowobogackich zapędów i nie lecenie w modzie za stadem czyni budowę tańszą.rozpiętosc cenowa wykończeniajest tak ogromna,ze przy odrobinie inwencji mozna zrobić z domu cudo. osobiscie wole domy, z własnym pomysłem , gustem niż te urzadzone jak salon meblowy. chocby taka glazura. czy musi być włoska, hiszpańska, portugalska itd? idę ostatnio do sklepu a tam cersanit po 30 zl. bardzo przyjemna glazurka. podlóg tez wybor taki, ze oczopląsu można dostac. tez uważam, ze jak się chce to mozna. niestety wiele rodzin pakuje sie w landary z cudami, a potem..mieszkają kątem u rodziny. ja rozumiem,ze taki domek przyjemnie by zostawic dzieciom w spadku, ale nawet przy niewielkim nakladzie ma on swoją wartosc, a dzieci mogą sobie potem odremonotwac-jaka to przyjemnosc.

  7. #7
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Frankai
    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Południowa Wielkopolska
    Posty
    8.536

    Domyślnie

    Opal - o to to. Właśnie tego oczekuję od Redakcji (wątek "Znani budują) - pokazania jak postawić i urządzić ładny, nieduży domek za te 200tys. Niech architekci i dekoratorzy pokażą czym się wykazali w tym temacie. Na uznanie dzieci nie liczyłbym, a remont nie jest łatwą sprawą jak trzeba w nim mieszkać. Chciałbym mieć domek, co to bez kapitalki pociągnie min. 25 lat, a jak to będzie 50 (więcej napewno nie dożyję) to bedzie super.

  8. #8
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    pitbull

    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Posty
    5.745

    Domyślnie

    Ty to masz wygorowane marzenia. kazdy dom wymaga biezacego remontu dlatego i ulepszania. W bloku tym wszystkim zajmuje sie administracja a tu....
    Kazdy powinien budowac dom na jaki go stac, bo inaczej go nie skonczy. Male domy tez potrafia byc wspaniale ze wzgledu na swa innosc i dopieszczenie kazdego kata. Inaczej sie buduje jak pilnie potrzebujesz zamieszkac a inaczej jak dojezdzasz i tylko sprawdzasz albo odpowiadzasz na pytania fachowcow o kolor i wyglad a nie o szczegol techniczy rozwiazania.

  9. #9

    Domyślnie

    Każdy dom wymaga remontu, w sobotę oglądałam dom "poniemiecki" do remontu-był to dom w którym od wojny nikt nic nie robił.Nie wyobrażałam sobie że można budynek doprowadzić do takiej ruiny.Horroorr,brrr.baba

  10. #10
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Frankai
    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Południowa Wielkopolska
    Posty
    8.536

    Domyślnie

    Baba - od wojny to minęło prawie 57 lat, a że w wojnę było mało remontów do może z jeszcze 6. Wszystko można spieprzyć jak się bardzo chce. Kumpel ma awersję do sznurków, bo jak kupił taki poniemiecki domek, to wszystko było związane sznurkami. Przykład balustrada na schodach się uszkodziała - zamiast gwoździem ją to sznurkiem. Z kumplem doszliśmy do wniosku, że stan domu był odzwierciedleniem charakteru mieszkańców z tego rejonu skąd pochodzili jego drudzy (lub kolejni) mieszkańcy. Nie podam rejonu, aby nie zacząć wojny domowej, ale to już wielokrotnie się potwierdzało, jaką mentalność mają ludzie z różnych rejonów naszego kraju.

  11. #11

    Domyślnie

    Zacytuję mojego ojca, który spotkał przybyszy w latach 60-tych.Nie wiedzieli co to centralne, więc sprzedali instalację na złom, a w domu postawili piece.Sorry zeszłam z tematu, ale nie mogę przeboleć tej chałupy.baba

  12. #12
    Guest

    Domyślnie

    Frankai- i tak wiemy o co chodzi

  13. #13
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Frankai
    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Południowa Wielkopolska
    Posty
    8.536

    Domyślnie

    Opal - jeszcze tylko dodam, że nie chcę tu siać jakichś animozji. Chciałem tylko podkreślić, a nie zrobiłem tego, że nawet z małą kasą można coś zrobić dobrze, a i z dużą można spieprzyć. Dawne województwo kaliskie, w którym mieszkam, było w tuż przed jego likwidacją na 40 miejscu w Polsce pod względem zarobków. Jak ocenić wygląd domów i posesji - plasowało się znacznie wyżej. Jak byłem młodszy, to jadąc przez parę innych miałem wrażenie, że przekroczyłem granicę i nie była to granica na Odrze. Jeszcze raz to co chcę przekazać: nawet z małą kasą można zrobić coś dobrze; szukajmy dobrych wzorów i nie używajmy sznurków

  14. #14
    ELITA FORUM (min. 1000)
    yemiołka

    Zarejestrowany
    Feb 2002
    Posty
    1.432
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    107

    Domyślnie

    myślę, że często podłoże ponoszenia zbyt wysokich kosztów to zasada "biednego nie stać na tanie rzeczy" - która co prawda częstokroć się sprawdza, ale trzeba znać umiar - nie wszystko co tanie, rozpadnie się po tygodniu; nie wszystko co drogie, jest najlepsze...

  15. #15

    Domyślnie

    Myślę,że Frankai ma całkowitą rację.Robotę najlepiej zrobić raz a dobrze .Nie oznacza to wcale ogromnych kosztów.Zaczynanie od dziadostwa prowadzi do niego przez całe życie.Mały , prosty domek , łatwa sprawdzona technologia i DOBRY PROJEKT to sposób na szybkie , tanie zamieszkanie i niskie koszty eksploatacyjne . Popatrzcie jak budują bogate społeczenstwa skromność , umiar i wysoka jakość na którą w małym domku można sobie pozwolić . Kupujemy i robimy wszystkiego dużo mniej niż zmagający sie przez długie lata z budowami amatorzy wielkich , kiczowatych domów z kolumnami.Zamieszkanie na budowie to akceptacja takich warunków przez całe życie . Zawsze będzie brakować pieniedzy a to co wybudowaliśmy w przeciagu kolejnych lat zmagań, kolejno będzie się zurzywać i wymagać sukcesywnej naprawy.
    1

  16. #16

    Domyślnie

    Opal-muszę odszczekać , dom do ruiny doprowadziło małlżeństwo na poziomie (inżynier + lekarz) z pochodzenia Warszawiacy.Nie znaczy to że mam coś do Wa-wy.baba

  17. #17
    Guest

    Domyślnie

    Zachowałaś się pięknie baba, trzeba mieć odwagę cywilną aby się wycofać z błednej wypowiedzi

  18. #18
    Guest

    Domyślnie

    baba, do glowy mi nie przyszlo, abys cos miala do warszawiakow. niby z jakiego powodu?? w koncu warszawa to zbieranina z calej polski.tych "prawdziwych" to nie ma.mysle, ze miejsce zamieszkania nie ma nic do rzeczy, a szczegolnie w warszawie-wielkiej przystani dla wszystkich.


  19. #19
    Guest

    Domyślnie

    teraz przeczytalam twoj post. chodzilo ci o czasy powojenne tak??
    ale ja mrugajac do frankaia dalam do zrozumienia, ze i tak wiemy o kogo chodzi ,bez zadnej zlosliwosci.nie wyrazilam swojej opinii na ten temat, tylko przyznalam sie ze wiem o kogo chodzi. thats all.bywalam kiedys we wroclawiu i dopoki nie powiedzialam skad jestem bylo wszystko ok. a jak tylko przypadkowo sie wydalo, to mialam przechlapane.ukrywalam wiec , aby nie komplikowac sobie zycia. co mnie smieszy, przyznam
    ale niestety ze wzgledu na moja sytuacje musialam stosowac postawe konformistyczna.ale sytuacja sie skonczyla i teraz spokojnie moge patrzac w oczy powiedziec:tak, jestem z warszawy.
    pozdrawiam wszystkich

  20. #20
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Frankai
    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Południowa Wielkopolska
    Posty
    8.536

    Domyślnie

    Miazgociąg - prawie dokładnie odczytałeś co mam na myśli. Sprostuję tylko, że uważam, że można zamieszkać na budowie z 2 powodów: obawy o kradzieże i braku kasy na całość. W pierwszym przypadku trzeba wszystko posuwać na przód, by nie przyzwyczaić się do tej całej prowizorki. W drugim należy to tak zorganizować, by mieszkanie miało część wykończoną i oddzielną, niewidoczną (np. poddasze), którą się zkończy "zaś". Nie pisałem o tym, ale masz rację - do prowizorki można się przyzwyczaić. Jak zacząłem się budować i sąsiad zobaczył, że u mnie jest większy porządek na budowie niż u niego, który mieszka od 8 lat, to w ciągu 1.5 roku - wysprzątał działkę, ogrodził, kończy taras i podjazdy, oraz kupił lepszy samochód. Sąsiad pochodzi z tamtych rejonów, o których myślałem i nie jest to Warszawa. Warszawiacy znani są u nas z czegoś innego.
    Pozdrowienia dla Tamtych, Warszawiaków i reszty Ludzkości.

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony