dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 118 z 184
Pokaż wyniki od 2.341 do 2.360 z 3677
  1. #2341

    Domyślnie

    Cytat Napisał electrician Zobacz post
    A w życiu Romana! Mogę się przyznać, że z tą marychą to przesadziłem - to fajne jest Chociaż osobiście wolę w płynie
    A ja przez wypowiedzi jednego prezesa nie wiem która strona jest właściwa

  2. #2342

    Domyślnie

    Właściwą stronę zdefiniujesz łatwo kiedy wpiszesz w wyszukiwarce YouTube hasło "kabaret pod wyrwigroszem" i "oddział specjalny" Wkleiłbym linka, ale to chyba nie uchodzi

  3. #2343

  4. #2344

    Domyślnie

    Cytat Napisał Puławiak Zobacz post
    A ja mam buforek 750l. i ciepłej wody przepływowej bez limitu praktycznie.... ;-D
    Obcenie grzałki buforka zużywają w kwietniu 32kWh/doba, wmarcu 38kWh/doba; wychodzi srednio 35kWh CO+CWU dla parterówki 105mkw - temp 22-23
    Dobrze czy za dużo???
    pozdr.
    Waflos ogrzewa 105 metrów. Wiecej o jego domku można poczytać w wątku o ogrzewajacych elektrycznością. To malutki domek a do tego opatulony jak się tylko dało.
    kWh które pochłaniają metry są raczej niezależne od metrażu.... czy się mylę??

  5. #2345

    Domyślnie

    Cytat Napisał electrician Zobacz post
    Stanisław, nie będę karmił trolla i Tobie też radzę tego nie robić, bo dyskusja z Nim jest taka, jak ze ślepym o kolorach.
    Troll udaje, że nie wie na czym polega trolling w necie i pisze w wątku dotyczącym granpala swoje "mądrości" na temat ogrzewania elektrycznego chociaż ma wątek na temat takiego ogrzewania i w nim się udziela. Tak na marginesie - wątek ten nie ma też tytułu "porady dla inwestorów mających wybrać sposób ogrzewania". To zupełnie tak, jak gdybym ja w temacie "ogrzewanie elektryczne" napisał kilkanaście postów o granpalu i powtarzał ciągle to samo, że granpal to jest super /bo jest/ i że kupuję pelet po 650 zł/t a nawet paliłem owsem po 300 zł/t i to niedawno i że kilowatogodzina w ten sposób wyprodukowana jest tańsza od kilowatogodziny z energii elektrycznej. Ale mam odrobinę kultury i nie cierpię trollingu. Między nami mówiąc - mam z racji wyuczonego i wykonywanego zawodu zdecydowanie więcej wiedzy /tak przynajmniej przypuszczam/ od trolla na temat energii elektrycznej.
    Troll z uporem maniaka powtarzał będzie, że pelet barlinecki, który kupuję jest droższy niż faktycznie za niego płacę powołując się na stronę innego niż mój dystrybutora barlinka. To zupełnie tak, jakbym podważał podaną przez trolla cenę energii przywołując cennik innego dostawcy energii elektrycznej.
    Troll Ci zarzuci, że nie potrafisz obliczyć ile kWh uzyskasz z jednostki wagowej paliwa /co potrafi zrobić pierwszoklasista/ a kiedy Mu udowodnisz, że cena kilowatogodziny z niektórych paliw stałych jest niższa niż z energii nawet w II taryfie będzie pisał, że biją Murzynów
    Troll nie wie, że u różnych dostawców koszt przesyłu energii nosi różne nazwy, bo wg Niego jest tylko Duon /nie wie nawet, że nie wszyscy dystrybutorzy mają umowę z Duonem, więc nie wszędzie można skorzystać z cen Duonu/
    Troll w życiu Ci się nie przyzna, że oprócz opłat za energię, za przesył i za układ pomiarowy - za który wszyscy płacimy niezależnie od wyboru dostawcy - płaci comiesięczny haracz dla spółki Duon i tego już do ceny energii nie wliczy
    Troll dawno już obalił prawa fizyki i jest bliski skonstruowania perpetum mobile, bo opanował już technikę przetwarzania jednego rodzaju energii w inny ze sprawnością 100 %
    Troll będzie porównywał koszt zakupu porządnego kotła do samoróbki wykonanej w stodole ze szwagrem "temi ręcami i temi palicyma" /swoją drogą ciekawe, kto Mu na to dał przynajmniej znak KWE bez którego użytkowanie urządzeń elektrycznych jest zabronione/. Ja gdybym wykonał kocioł własnoręcznie pewnie zszedłbym z kosztami poniżej kosztów trolla.
    Troll do us....ej śmierci będzie powtarzał to swoje - "ja płacę 0,20 zł/kWh" chociaż powtórzył to 100 razy i wszyscy już o tym wiedzą.
    Troll kiedy już Mu zabraknie argumentów będzie sugerował, że nie jesteś obiektywny bo jesteś dilerem /hahaha/ chociaż wg mnie diler też człowiek, chyba że "diluje" marychę albo herę Niedługo pewnie dowiem się, że stoję tam, gdzie stało ZOMO
    Jeśli o czymś zapomniałem, to dopiszcie proszę
    Dlatego nie będę karmił trolla.
    Pzdr
    Puławiak Electician i SanaisławK macie racje że to nie ten wątek..... w kwestii kWh nie macie racji i tyle!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! spadam i pozdrawiam!

  6. #2346

    Domyślnie

    Ale się zmartwiłem

  7. #2347

    Domyślnie

    Nooo Załamka
    A już kWh które pochłaniają metry Ależ żarłoczne te kWh, że tak pochłaniają
    Pzdr

  8. #2348

    Domyślnie

    Cytat Napisał stanisław.k Zobacz post
    Ale się zmartwiłem
    Tylko nie pij z tej rozpaczy.
    Pozdrawiam

    Nie sztuką jest kupić dobry kocioł - sztuką jest odpowiednio go zainstalować i eksploatować.

  9. #2349

    Domyślnie

    Cytat Napisał electrician Zobacz post
    Nooo Załamka
    A już kWh które pochłaniają metry Ależ żarłoczne te kWh, że tak pochłaniają
    Pzdr
    A jak mam się uchronić przed tymi żarłocznymi kWh, co one tak w ogóle jedzą? są jakieś opryski, łapki, odstraszacze? Macie jakiś skuteczny sposób? nie chciałbym żeby mi zeżarły domek, dopiero co zamieszkałem

  10. #2350

    Domyślnie

    Cytat Napisał WOJSKI Zobacz post
    A jak mam się uchronić przed tymi żarłocznymi kWh, co one tak w ogóle jedzą? są jakieś opryski, łapki, odstraszacze? Macie jakiś skuteczny sposób? nie chciałbym żeby mi zeżarły domek, dopiero co zamieszkałem

    Nie męcz się i ta Cię zeżrą.

  11. #2351

    Domyślnie

    Czołem!
    Jak przygotowania przed sezonem letnim? Czy ktoś z Was pali w lecie grzejąc tylko wodę? Opłacalne to jest w porównaniu do grzania prądem? Ile pelletu zużywa wtedy? Jak sprawuje się piec w takich krótkich tylko okresach czynnego grzania? Nie ma tej mazi w rurach? Czy wtedy modyfikuje się czas podawania i postoju w trybie pasywnym, czy też zostawia się na takin, jaki był w zimie? Czy ktoś z Was, kto pali Barlinkiem zamierza palić w lecie - to jakie ustawienia podawania i postoju macie?
    Sporo pytań Zastanawiam się, czy iść w grzanie wody piecem w lecie, czy też nie.

  12. #2352

    Domyślnie

    Stanisław, nie strasz człowieka Zanim Mu zeżrą cały domek, to trochę czasu minie Zauważ proszę, że jak tak te kilowatogodziny pochłaniają te metry, to coraz mniej im tych metrów zostaje. Dlatego słabną i pochłaniają coraz to mniej i mniej. Zdarza się, że zanim pochłoną cały domek, to same siebie pochłaniają i część domku ocaleje Dlatego Wojski - bądź dobrej myśli. A na wszelki wypadek przed zasypaniem peletu do pieca odtańcz stary indiański taniec odpędzający kWh - podobno pomaga
    Pzdr
    Ostatnio edytowane przez electrician ; 14-04-2013 o 14:04

  13. #2353

    Domyślnie

    Cytat Napisał Pat&Pio Zobacz post
    Czołem!
    Jak przygotowania przed sezonem letnim? Czy ktoś z Was pali w lecie grzejąc tylko wodę? Opłacalne to jest w porównaniu do grzania prądem? Ile pelletu zużywa wtedy? Jak sprawuje się piec w takich krótkich tylko okresach czynnego grzania? Nie ma tej mazi w rurach? Czy wtedy modyfikuje się czas podawania i postoju w trybie pasywnym, czy też zostawia się na takin, jaki był w zimie? Czy ktoś z Was, kto pali Barlinkiem zamierza palić w lecie - to jakie ustawienia podawania i postoju macie?
    Sporo pytań Zastanawiam się, czy iść w grzanie wody piecem w lecie, czy też nie.
    grzałem w zeszłym roku ale paliłem nie-barlinkiem. W tym roku będę palił barlinkiem, coś czuję że będą małe problemy. Bo tej zimy od czasu do czasu miałem przegrzania podajnika.
    Czasy to indywidualna sprawa zależy od komina (przekrój, wysokość) musisz poeksperymentować.
    co do opłacalności to nie przeliczałem tego, zasypywałem zbiornik coś raz w miesiącu więc majątku to nie kosztuje.

  14. #2354

    Domyślnie

    Cytat Napisał electrician Zobacz post
    Stanisław, nie strasz człowieka Zanim Mu zeżrą cały domek, to trochę czasu minie Zauważ proszę, że jak tak te kilowatogodziny pochłaniają te metry, to coraz mniej im tych metrów zostaje. Dlatego słabną i pochłaniają coraz to mniej i mniej. Zdarza się, że zanim pochłoną cały domek, to same siebie pochłaniają i część domku ocaleje Dlatego Wojski - bądź dobrej myśli. A na wszelki wypadek przed zasypaniem peletu do pieca odtańcz stary indiański taniec odpędzający kWh - podobno pomaga
    Pzdr
    Dzięki na was zawsze można liczyć, przy najbliższym zasypie odtańczę

  15. #2355

    Domyślnie

    Cytat Napisał WOJSKI Zobacz post
    A jak mam się uchronić przed tymi żarłocznymi kWh, co one tak w ogóle jedzą? są jakieś opryski, łapki, odstraszacze? Macie jakiś skuteczny sposób? nie chciałbym żeby mi zeżarły domek, dopiero co zamieszkałem
    Myślałem że zrozumiecie ale cóż....: Chodziło mi o zapotrzebowanie Ilości kWh na dany metr kwadratowy powierzchni ogrzewanej dla utrzymania komfortowej temperatury (22 st. C) która to ilość zależy li tylko zależy od energochłonności (tym samym strat) budynku...

    Każdy wybieg jest dobry by uciec od tematu....hehe

    PS. Pochwalcie się swoim zużyciem pelletu w marcu mądrale...

  16. #2356

    Domyślnie

    Cytat Napisał waflos Zobacz post
    Myślałem że zrozumiecie ale cóż....: Chodziło mi o zapotrzebowanie Ilości kWh na dany metr kwadratowy powierzchni ogrzewanej dla utrzymania komfortowej temperatury (22 st. C) która to ilość zależy li tylko zależy od energochłonności (tym samym strat) budynku...

    Każdy wybieg jest dobry by uciec od tematu....hehe

    PS. Pochwalcie się swoim zużyciem pelletu w marcu mądrale...
    765 kg

  17. #2357

    Domyślnie

    Cytat Napisał waflos Zobacz post
    Myślałem że zrozumiecie ale cóż....: Chodziło mi o zapotrzebowanie Ilości kWh na dany metr kwadratowy powierzchni ogrzewanej dla utrzymania komfortowej temperatury (22 st. C) która to ilość zależy li tylko zależy od energochłonności (tym samym strat) budynku...

    Każdy wybieg jest dobry by uciec od tematu....hehe

    PS. Pochwalcie się swoim zużyciem pelletu w marcu mądrale...
    Powinieneś pojąć że nikt nie ucieka od tematu, tu po prostu nikogo to nie interesuje
    Ostatnio edytowane przez stanisław.k ; 15-04-2013 o 07:20

  18. #2358

    Domyślnie

    Krótko żyłem błogą nadzieją, że troll się wycofał do swojej mysiej dziurki Że też te kWh nie pochłaniają trolli Troll chyba jest z Popowa i musi mieć osobistego tłumacza, żeby tłumaczył z polskiego na nasze
    Niestety, Wojski, nie mam dla Ciebie dobrych wieści - barlinek ponieważ jest dobrym peletem łatwo przenosi żar wzdłuż podajnika. Jedyna rada przy pracy w podtrzymaniu to wydłużenie cyklu podawania przy jednoczesnym skróceniu do minimum wybiegu dmuchawy oraz skróceniu czasu postoju. Drugim rozwiązaniem jest ustawienie sterownika w tryb "lato" /o ile sterownik ma tę funkcję/ i każdorazowe rozpalanie zapalarką kotła po obniżeniu się temperatury poniżej zadanej - ale tutaj nie ma gwarancji, że kocioł zgaśnie. Chociaż /zastrzegam, że nie analizowałem pod tym kątem programu/ sterownik po przekroczeniu ustawionej maksymalnej temperatury podajnika powinien uruchomić podajnik i nie dopuścić do przeniesienia żaru do zasobnika. Innym rozwiązaniem jest kupno gorszego peletu na lato który sam się zgasi Jeszcze inny - to zasypanie zasobnika owsem lub innym ziarnem ewentualnie pestkami - te paliwa żaru nie przenoszą. Podpowiedzi moje są oparte na pracy kotła w okresie przejściowym - wiosna i jesień - kiedy do grzania kocioł załącza się raz lub max kilka razy na dobę. Zresztą na lato najlepiej jest zrobić sobie solary i mieć z głowy cały bałagan. Solary spokojnie dają radę od mniej-więcej połowy kwietnia do połowy października kiedy to i tak trzeba piecyk włączyć.
    Pzdr

  19. #2359

    Domyślnie

    Cytat Napisał electrician Zobacz post
    Krótko żyłem błogą nadzieją, że troll się wycofał do swojej mysiej dziurki Że też te kWh nie pochłaniają trolli Troll chyba jest z Popowa i musi mieć osobistego tłumacza, żeby tłumaczył z polskiego na nasze
    Niestety, Wojski, nie mam dla Ciebie dobrych wieści - barlinek ponieważ jest dobrym peletem łatwo przenosi żar wzdłuż podajnika. Jedyna rada przy pracy w podtrzymaniu to wydłużenie cyklu podawania przy jednoczesnym skróceniu do minimum wybiegu dmuchawy oraz skróceniu czasu postoju. Drugim rozwiązaniem jest ustawienie sterownika w tryb "lato" /o ile sterownik ma tę funkcję/ i każdorazowe rozpalanie zapalarką kotła po obniżeniu się temperatury poniżej zadanej - ale tutaj nie ma gwarancji, że kocioł zgaśnie. Chociaż /zastrzegam, że nie analizowałem pod tym kątem programu/ sterownik po przekroczeniu ustawionej maksymalnej temperatury podajnika powinien uruchomić podajnik i nie dopuścić do przeniesienia żaru do zasobnika. Innym rozwiązaniem jest kupno gorszego peletu na lato który sam się zgasi Jeszcze inny - to zasypanie zasobnika owsem lub innym ziarnem ewentualnie pestkami - te paliwa żaru nie przenoszą. Podpowiedzi moje są oparte na pracy kotła w okresie przejściowym - wiosna i jesień - kiedy do grzania kocioł załącza się raz lub max kilka razy na dobę. Zresztą na lato najlepiej jest zrobić sobie solary i mieć z głowy cały bałagan. Solary spokojnie dają radę od mniej-więcej połowy kwietnia do połowy października kiedy to i tak trzeba piecyk włączyć.
    Pzdr
    No właśnie jak teraz barlinkiem palę to i zacząłem mieć problemy z przegrzaniem podajnika. Trzeba będzie niestety pokombinować z podtrzymaniem, mało sypać mało dmuchać ale za to często .
    Zobaczę może zakupię sobie jakić gorszy pelet .
    Niestety solarów nie montowałem, może i szkoda.

    Co do troli niestety trzeba się chyba do nich przyzwyczaić, bo leku na to jeszcze nie wynaleźli

  20. #2360

    Domyślnie

    Cytat Napisał WOJSKI Zobacz post
    No właśnie jak teraz barlinkiem palę to i zacząłem mieć problemy z przegrzaniem podajnika. Trzeba będzie niestety pokombinować z podtrzymaniem, mało sypać mało dmuchać ale za to często .
    Zobaczę może zakupię sobie jakić gorszy pelet .
    Niestety solarów nie montowałem, może i szkoda.

    Co do troli niestety trzeba się chyba do nich przyzwyczaić, bo leku na to jeszcze nie wynaleźli
    IHMO problem przenoszenia żaru i tym samym przegrzewania podajnika to oprócz parametrów postoju. podawania. i wybiegu dmuchawy to głównie nieszczelność kotła.
    Jeśli kocioł nie łapie lewego powietrza żar powinien przecież się zagasić (z powodu braku tlenu - proste).
    Uszczelnijcie sobie silikonem metalowy rant zasobnika który jest widoczny po otwarciu klapy (który jest niestety spawany punktowo) i sprawdźcie szczelność drzwiczek... problem powinien ustąpić... - tak było przynajmniej u mnie....

    PS. Co do trola - najłatwiej kogoś wyzwać niż podjąć z nim polemikę.... tak trudno uwierzyć w to że miałem kiedyś Granpala i za obecną cenę kWh ze spalania m.in Barlinka wolę grzać swoją drugą chatę prądem bo jest taniej lub tyle samo?? Problem Wasz tkwi w tym że mieszkacie/zbudowaliście sita a ja mam szczelny i ciepły dom i nie potraficie przyznaci się do błędu...
    Od 2 dni zakończyłem sezon grzewczy ze zużyciem 8425kWh co odpowiada 2T pelletu - nadmienię że jest to pierwszy sezon grzewczy gdzie średnia kWh spadła z 45kWh na 34kWh w marcu i kwietniu. Oczywiście z CWU. Przyszły sezon szacuję na 7000kWh (tj. ok. 1,5T pelletu). I po co miałem wydawac gruba kasę na Granpala??? i komin?? i miejsce na pellet?? a gdzie niezapłacona robota???
    Mimo wszystko pozdrawiam.
    Ostatnio edytowane przez waflos ; 15-04-2013 o 20:46

Strona 118 z 184

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony