To piekna rasowa sunia, dostojna i jeszcze radosna, ale im dluzej bedzie w schronisku, tym bedzie smutniejsza.
Zachowuje czystosc i ... jest piekna !
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=30120
ODLEGLOSC - NIE JEST PROBLEMEM !
To piekna rasowa sunia, dostojna i jeszcze radosna, ale im dluzej bedzie w schronisku, tym bedzie smutniejsza.
Zachowuje czystosc i ... jest piekna !
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=30120
ODLEGLOSC - NIE JEST PROBLEMEM !
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTo jeszcze raz tutaj napisze ! Jolu ! Jestes kochana ! ! !
Powodzenia zycze w rozmowach z Ania.
Ja moze wezme Lorda ( tez od Ani ) . On potrzebuje pomocy medycznej - ma chore lapki. Ale decyzje podejme z mezem, jak juz skonczymy nasze kojce dla "psiakow w potrzebie" ( bedziemy miec domek tymczasowy dla 1-2 psiakow ).
Pozdrawiam.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNooooooooo wspaniala to bedzie jak pieska dostane
Mam treme jak przed egzaminem...
O 20:00 bede telefonowac do osoby, ktora zamuje sie jego adopcja.
Od dawna myslelismy o adopcji, ale troszke sie obawialismy reakcji naszego psa - owczarek kaukazki.
Mamy warunki na domek dla duzego psa.
Zdecydowalismy sie na suczke po sterylce, z obojetnym podejsciem do kotow (mam 2).
To te zdjecia z kotem mnie przekonaly....
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSprawa mojej adopcji nie jest 100%
Podobno oprocz mnie zglosily sie jeszcze 2 osoby.
Wczoraj rozmawialam z osoba posredniczaca w adopcji, ktora zamieszczala ogloszenie na dogomanii, a dzis telefonowalam do schroniska w Olsztynie - niestety P. Dyr. bedzie dostepna ok 13tej. I tak bede tam telefonowac.
A wiec czekamy........
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDoda wczoraj do mnie dotarla, 1100km jeszcze 15km i przekroczyla by granice ze Slowacja
Fotka z trasy:
A oto jak reaguja moje dwie kotki na Dode:
Duza kicia - olewka:
mala kicia - wiewiorka
Mala kocia arystokracja nigdy nie miala z psem kontaktu, ale we wszystkim nasladuje swoja laciata mamusie wiec powinna zrozumiec ze Doda nie jest zagrozeniem.
Narazie obie panie sa izolowane (na dwoch roznych kondygnacjach).
PS
Doda uparla sie na ten fotel do spania choc troche ma ciasno. Przy probie przeniesienia jej w inne miejsce - Doda wraca z powrotem
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKofi... Doda raczej nie reaguje na swoje imie - w koncu przez kilka lat przywolywano ja inaczej wiec kwestia wymiany imienia nie jest zamknieta.
Przez weekend rozwiazywalismy pewien problem zdrowotny z Doda zwiazany ale juz chyba wszystko wyjasnione. Teraz mozna sie nad innymi sprawami zastanowic.
Sunia blyskawicznie trafila do mnie - o adopcji dowiedzialam sie po 13tej w piatek a o 6:00 rano w sb Joasia wyruszyla po nia z Wawy do Olsztyna.
Ja pokrywalam paliwo - dziewczyna oferowala czas, samochod i swoje sily do przebycia ponad 1100km!!
Wszystko odbylo sie szybko, poniewaz Doda nie chciala jesc w schronisku, natomiast u nas ma apetyt, wiec mamy nadzieje, ze te chude zapadniete boczki szybko wypelni
Reakcja brutusa? hmmm narazie w pierwszy dzien zostali sobie z bliska przedstawieni, obwachali sie a potem Brutus zaczal dosc mocno szczekac - po stanowczej komendzie taty powedrowal do kojca obrazony - slyszalam te akcje przez telefon bo w tym momencie rozmawialam z mama. Brutus pewnie jest zazdrosny, powoli mamy nadzieje przekonac go do Dody, okazujac jemu rozniez duzo zainteresowania . On nie okazal nigdy agresji do innego zwierzecia, ale wiadomo, gdy pojawi sie nowy psi osobnik na terenie, ktory na dodatek przebywa w domu to pies moze sie wkurzyc!
Na biezaco bede informowac jak sie Doda adaptuje.
Ja ja zobacze dopiero 7.10.
PS
Duza i Mala Kicia to forumowe nicki, tak latwiej czytajacy moze je rozroznic, one maja po kilka pieszczotliwych imion
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMatko ! Co za cudowny widok - ogromna psica i malutkie koteczki - to wzruszajace bardzo !
Jolu - jestes kochana i ciesze sie, ze Joasia juz miala sprawne auto - to niezastapiona dziewczyna - cudowna ! Moja Iske tez przywiozla z Lublina do Krosna Odrzanskiego - ok. 1000 km w jeden dzien !
Pozdrawiam.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJolu już poczytałam sobie na dogo- o Twojej nowej "córeczce". Jest fantastyczna!
Co do imienia, to moja adoptowana sunia została nazwana w schronisku Berta - od berneńczyka, którego trchę przypomina (wg mnie bardziej border collie). Jak mój mąż słyszał to imię to wywracał oczami i ostrzegał, że jak będę tak mówiła to w ogóle po nią nie pojedzie (bliżej - jestem mniej szalona - tylko 250 km). I co? Została Bertą. Bo po pierwsze to imię naprawdę do niej pasuje, a poza tym miał zadecydować mój młodszy, który kiepsko znosił podróż (na dworze było +37, w aucie może 10 stopni mniej) i wybrał właśnie Bertę (zgodnie z moimi sugestiami zresztą). Mąż próbował jeszcze mutacji Berti i Beti, ale nic z tego - jest Berta, a częściej Bertka lub Berciszka.
Sorry Jolu zaśmiecam kolejny wątek gadaniem o swoim psie, wybacz.
Zuzia - powtarzam się, ale . Podzowiam Cię!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychoto zdjecia Saby robione w listopadzie
nie bardzo chciala pozowac ale udalo sie sposobem zlapac ja w kilku ujeciach...
Sabcia jak widac ma spory apetyt, z wygladu zmienila sie bardzo, juz nie jest wychudzonym pieskiem
z Brutusem (owczarkiem kaukazkim) stosunki ma poprawne, on nadal nie daje jej krolowac na terenie, i czesto sprowadza ja do parteru przypominajac szczeknieciem kto tutaj rzadzi
w stosunkach z kotkami nie ma zmian - duza laciata ok, mala tygrysia - nadal izolowana, z powodu lęku ale i z powodu choroby po ktorej dochodzi do siebie...
tu po lewej fragment wiezby na moj nowy domek
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych