Ale urósł chłopak Fajny bernek się z niego zrobił
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam
Pochwale się, że ... (prawdpodobnie) uratowałem życie Berneńczykowi. I to nawet nie swojemu .
A mianowicie:
Jedziemy z żoną do Teściowej na śniadanie wielkanocne, zasuwamy już z 80-90 km/h i widzimy ... biegnącego środkiem ulicy (międzu dwoma pasami) Berneńczyka. Zwolniliśmy, samochód obok nas tez zwolnił i jechaliśmy za Nim aż na sam dól ulicy Słowackiego w Gdańsku (był holowany jak prezydent )
Mówimy sobie z żoną: "Nie możemy go tak zostawić", więc wyprzedzilismy go, zatrzymaliśmy się i zaczynam go zwabiać. A ten bydlak nieufny jak cholera. W końcu, po zjedzeniu połowy naszego pasztetu wielkanocnego, po pół godzinie walki, wrzuciłem typa siłą do samochodu i zaczęliśmy objazd po okolicznych osiedlach. Jeżdzimy, pytamy (Matarnia, Złota Karczma, Matemblewo - to dzielnice Gdańska) i nic ... W końcu decyzja, zawozimy chłopaka do domu. Koniec końców, zostawilismy go u sąsiada w kojcu. Bydle nas polubiło, bo jak odchodziłem do piszczal za mną, a wcześniej w samochodzie lizał mnie po uchu - cóż, taka rasa ...
Potem, obdzwoniliśmy wszystkie schroniska - nikt nie szuka Berneńczyka, umieściłem ogłoszenie na forum Berneńczyków, że znalazłem takiego psa ... i wieczorem - koło 19 telefon. Dziewczyna łamiącym się głosem zadaje kilka pytań i ... jeeeeeeeeeeeeeeeest - Pani znaleziona . Pół godziny później przyjeżdża z ojcem, my dostajemy czekoladki Mercy za dobre serce, oni są w szoku bo wchodzą, a tam dwa kłębiące się Berneńczyki , chwila rozmowy ...
Generalnie mamy z żoną na koncie, mega dobry uczynek. No to tyle.
Co ciekawe, Gasparek (tak się zguba nazywa) cieszył się na przyjazd swojego Państwa jakieś 3 sekundy, a poem wrócił do zabawy z Buddym .
Pozdrowienia B.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych