Bukszpan właśnie zaczął żółknąć od środka, z zewnątrz jest zielony...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMoc natury jest ogromna. Trzy lata temu wsadziłam sobie klona, parę sosenek i brzózek - wszystkie po amatorsku wyszarpane od sąsiada. Ten nieszczęsny klon, jako,że był mały i niewidoczny uległ skoszeniu kombajnem (bo rósł w zbożu zasianym jeszcze przez byłego gospodarza naszej działki). Mimo to odbił i wkrótce znów został skoszony przy koszeniu chwastów. Następnie zaorany, wałowany itd. Tą wiosną znów wyrósł i biedaka ogrodziłam -taki weteran zasłużył sobie. Natomiast dereń "na nalewki" zasadzony z prawdziwej szkółki, podlewany i chuchany stoi już trzy tygodnie i nic. Kwiatki mu przywiędły, ale nie uschły. Jego koledzy z parku dawno mają liście, a nawet zawiązki owoców, a mój śpi. Ale gałązki ma nie suche, tylko takie "podsuszone"z zewnątrz, zielone w środku. Czy on ma szansę?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmój pobożonarodzeniowy zasuszony świerk dostał tydzien temu wyrok w zawieszeniu na 2 tygodnie wyrok: kara śmierci przez ścięcie...
po 3 dniach ze starych zasuszonych wyszły nowe pędy...
po prostu trzeba stawowczo sprawę postawić - albo wóz, albo przewóz... to zawsze skutkuje
pozdrawiam
snow
...gust jest kwestią ... gustu??
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMój szkółkowy dereń też do tej pory nie odbił ale co ciekawe obcięte i uziemione gałęzie ukorzeniły się i już mają listki. Moja mama tnie i ukorzenia wszystko co się da - nawet galęzie z pogiętej wierzby które kupiła do wazonu. Bukszpan też się dobrze ukorzenia - także gdyby ten duży się nie przyjął to warto z niego zrobić troszkę sadzonek żeby nie zginął na marne.
Drzewka często po przesadzeniu ciągną jakiś czas na swoich sokach więc wyglądają jakby się przyjęły a potem zaczynają ginąć. Ja z moimi choinkami poczekam do jesieni.
Z drugiej strony byłam pewna, że zamroziłam wisterię a ona tydzień temu nagle wybiła i dzisiaj ma już 20 cm przyrosty!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam wszystkich przejętych przesadzaniem drzewek . Jestem 1 raz na tym forum - dlatego tak oficjalnie.
Przesadziłam graba na wiosnę, około 3 metrowego i trochę za późno, z małymi listkami. Drzewko przez ostatnie miesiace traciło listki. Usychały. W tej chwili nie ma ani jednego, ale gałazki sa z cała pewnościa żywe. Co zrobić, żeby zwiększyć drzewku szanse na przeżycie?
Czytałam w postach wyżej, że niektórzy przycinaja, nawoża ....
O przycinaniu gałazek u przesadzonego drzewa w innych źródłach znalazłam sprzeczne z soba opinie i trochę nie wiem co robić .......
Będę wdzięczna za radę .
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych