Plany s?siada!!?

[krzychu74]

Właśnie, zupełnie przypadkowo się dowiedziałem o tym, że sąsiad chce obok mnie budować jakieś hale produkcyjne (czy coś w podobie). Sami rozumiecie, że ta informacja niesamowicie mnie przeraziła, człowiek sobie buduje dom, aby mieć trochę spokoju, a tu taki "cios w plecy". Muszę się Wam przyznać, że straciłem cały zapał do roboty. Jeżeli znacie jakiś sposób żeby temu zapobiec, bardzo proszę poradźcie.

[Krystian]

Sprawdź zgodność planów sąsiada z planem zagospodarowania przestrzennego gminy, przeczytaj kilka numerów muratora, niedawno pisali o możliwościach zablokowania takich przedsięwzięć, jeżeli są niezgodne z prawem!
Pozdrawiam!

[magmi]

A co mówi miejcowy plan zagospodarowania przestrzennego? Czy takie budynki o takiej funkcji jakie planuje sąsiad można budować w twojej okolicy?
Zanim zacznie coś budować, musi przecież dostać pozwolenie, a ty na pewno musisz zostać powiadomiony "o wszczęciu postępowania w celu wydania pozwolenia na budowę" i możesz oprotestować jego zamierzenia (ale trudno przewidzieć jaka będzie skuteczność twoich protestów).

[krzychu74]

Właśnie dzisiaj albo jutro wybieram się do urzędu gminy, żeby to sprawdzić.

[krzychu74]

Cholera, właśnie sobie skojarzyłem, że brat tego mojego sąsiada pracuje w urzędzie gminy i to na dość wysokim stanowisku, a co to znaczy, to sami pewnie dobrze wiecie.

[Bartt]

to nie znaczy wcale, aż tak wiele - gdyby to sądsiad chciał blokować ciebie, to brat by się przydał. Do obrony brat nie wystarczy, jeśli buduje niezgodnie z pozwoleniem. Jeśli zaś w papierach wszystko ma w porządku, to i starosta nie pomoże.

[Grzegorz63]

Miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, jeżeli to tylko nie jest teren specjalnie chroniony (parki krajobrazowe, rezerwaty itp.) zazwyczaj brzmią następująco:
"...strefa mieszkaniowa o zabudowie niskiej z ogrodami przydomowymi- dominującą funkcją strefy jest mieszkalnictwo realizowane na wydzielonych działkach z udziałem zieleni przydomowej, a funkcją towarzyszącą są usługi pod warunkiem braku ich uciążliwości dla otoczenia..."
I tu jest "pies pogrzebany"! To co dla Ciebie może być uciążliwe, nie musi takie być dla sąsiada lub Urzędu.
Jeżeli sąsiad będzie w stanie lepiej od Ciebie "przekonać" Urząd, to Twój protest może nie dać żadnych rezultatów.

[julcik]

Dokładnie i tu jest pies pogrzebany!Mam podobną sytuację,nacieszyłam się spokojem ,nowym domkiem jakieś trzy miechy i doszły nas słuchy,że w pobliżu facet chce postawić hurtownię blachy(na zakład nie dostał pozwolenia).Oczywiście wszyscy w okolicy to skomentowali"no tak,ma facet kasę ,to zrobi co zechce",a jeżeli ktoś mu się postawi -to są na to sposoby(lepiej niech wieczorami się nie błąka).
Niestety taka nasza polska rzeczywistość.Prawo dżungli !Nie wspominając o pracy sądów i wszeeechobecnej korupcji.
Ciekawa jestem jak się rozwinęła sytuacja u Krzychu?

[selimm]

Julcik starszego posta to tam jeszcze nie było ??

[julcik]

A wiesz ,że nie zwróciłam uwagi,tak sobie biegałam po stronach,szukałam tematów o sąsiadach,bo mi taki jeden w głowie siedzi i natrafiłam właśnie na ten post,który mnie zainteresował.
A coś złego się stało,przepraszam?

[selimm]

nie no skąd ...odgrzewane kotlety niezle smakują

[Luc Skywalker]

nie no skąd ...odgrzewane kotlety niezle smakują

zwlaszcza schabowe

[Dominik!]

Co Wy opowiadacie?
Jakie odgrzewane kotlety!?
Toż ten temat to prawdziwa perełka z lamusa!
Szkoda, że przerwaliście taką ciekawą dyskusję! Może by się rozkręciła?

[Przekorek]

Rozwiązanie tak zaczetego wątku znajduje sie w roku 2034 i przeczyta je moj syn, którego jeszcze nie mam. Idę, zabieram sie za jego zrobienie.

[julcik]

Luc -schabowe najlepsze z zasmażaną kapustą.Polecam!
Przekorek,ciesz się życiem i tym ,że nie masz takiego sąsiada!

[Luc Skywalker]

Luc -schabowe najlepsze z zasmażaną kapustą.Polecam!

jak zwykle inteligentna riposta z twojej strony.

[julcik]

No cóż nie tak inteligentna jak osoby z centrum kraju.

[Luc Skywalker]

No cóż nie tak inteligentna jak osoby z centrum kraju.

lubie takie samokrytyczne wypowiedzi czytac.
humor mi to poprawia.

[julcik]

Widać,jednak nie za wysoki ten poziom inteligencji,bo to nie samokrytyka,a zwykła ironia.

[Luc Skywalker]

Widać,jednak nie za wysoki ten poziom inteligencji,bo to nie samokrytyka,a zwykła ironia.

nie przejmuj sie.
nie wzialem tego do siebie,bo nie jestem osoba z centrum kraju.