woda pociagnieta! teraz nadchodza mordercze dni proby zrobienia z mojego meza konesera urzadzen sanitarnychl. wszystkie wygladaja mu tak samo, ale to czy tamto, nie jest za bardzo. szczegolnie jesli chodzi o cene. ach ci mezczyzni! jestem na etapie udowadniania, ze i umywalki, i baterie, i nawet ubikacje maja swoja urode i roznia sie znacznei od siebie! pomocy! a sobie zycze wytrwania. najgorsze jest to, ze zakupu musi dokonac sam!!!