Adamie, dziękuję za odpowiedź.
Czy w tym nietypowym ale dosyć prostym układzie mozna coś spatrolić? Na co zwrócić szczególną uwagę?
Boję się trochę ze taki bufor będzie za mały. Czy nie będzie efektu długiego oczekiwania na ciepłą wodę użytkową przy takim rozwiązaniu? Można to załatwić dodatkową pompa obiegową?
Czy znasz jakieś godne polecenia z miedzianą wężownicą? Udało mi się znaleźć wyłącznie NOEL. Ani Galmet, ani Kospel nie mają miedzi :/ Google nie chce pomóc, ale to chyba podobnie jak w wypadku pieca. Nie znajdziesz włoskich piecy na pellet w naszym regionie jeżeli nie wpiszesz jego nazwy sam. A skąd masz znać nazwę jak nie "siedzisz w kotłach"
No i jeszcze jedno pytanie, co sądzisz o osobnym zbiorniku na wodę użytkową? Mam na myśli tryb pracy latem. Czy grzanie całego bufora nie wyjdzie o wiele drożej niż zasobnika na wodę? Wiem, że dużo ciepła zostanie zakumulowane tylko na potrzeby wężownicy, ale uwzględniając straty mam obawy na jak długo to wystarczy? Czy nie będzie lepszym rozwiązaniem zastosowanie osobno zbiornika akumulacyjnego na potrzeby ogrzewania, a do tego dołożenie zbiornika z wężownicą tylko dla cwu? Nawet znalazłem coś podobnego.
Pozdrawiam