Ciekawa jestem jakie rozwiązania wybraliście. U mnie trwa wojna halogenowo (wykonawca) i lampowa (ja). Coś nie mam przekonania do zimnego oświetlenia nad (chyba) drewnianym stołem. Dodam, że jadalnia z jednej strony łączy się z kuchną a z drugiej z salonem (w kuchni halogeny w salonie lampa)
A może istnieje jeszcze inne rozwiązanie?
Innym problemem jest to, że stół może stać w poprzek lub wzdłuż (w zależności od liczby biesiadników)!
Opowiedzcie o swoich jadalniach!