Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWszystkim zainteresowanym wojnami kunickimi polecam na poprawę humoru:
http://www.prw.pl/articles/view/3633...KUJACE-ZDJeCIA
(dla jasności: nie, nie naśmiewam się z tragicznego końca, jaki spotkał kunę, chodzi mi o sam humorystyczny aspekt sytuacji)
Ostatnio edytowane przez Jarek.P ; 27-07-2015 o 14:48
Dom w Lesie - Dziennik Budowy
Nie tylko Dom w Lesie - moja strona
Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPLANETA 2 - dziennik budowy
Projekt Planeta 2 / użytkowa 170 m2 + garaż 40 m2 / porotherm 24 P+W / ściany wełna 20 / podłoga styropian 14 / poddasze wełna 20 / kocioł Vitodens-222F / 100% ogrzewanie podłogowe
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam, odgrzebuję stary temat.
Oto przypadek nasz:
Kuna od kilku lat jest zadomowiona na poddaszu (w połowie użytkowym). Dom wykończony od 5 lat ale dopiero w tym roku się wprowadziliśmy.
Mała s..ka przychodzi zawsze ok 23 (mniejwięcej godzinę po tym jak psy pójdą spać) i wychodzi o 4 nad ranem - slychac skrobanie, pazurki na gk i rozrywanie folii. W lecie były urządzane gonitwy kuniątek itp. teraz jak przyszły przymrozki wiatr chula po całym poddaszu - w części użutkowej spore ubytki ciepła. w części nieużytkowej dwa wiadra odchodów, na podbitce w 2 miejach również namierzyłem toaletę. Nadmienię że dach jest bardzo rozległy, kopertowy, dachówka łezka czyli milion wejść dla kuny. w conajmniej 8 miejscach widać od środka rozerwaną folię i wywalona wełna.
jednym słowem DACH DO REMONTU! W piątek przychodzi ekipa wycenić robotę.
póki co o sposobach walki:
Kot: przy starciu duża kotka, która szczura potrafi do domu zabitego przynieść nie dała rady z kuną druga kotka oprowadzała jedynie kunę za ogrodzenie trzecia kotka oficjalnie uznana za zaginioną.
Pies duży: skończyło się poprzewracanymi meblami ogrodowymi i powyrywanymi kablami antenowymi... szybka jest biacz.
Pies mały: chce się bawić
Ultradźwięki: omija, wchodzi sobie drugą stroną dachu, obecnie 10 głośników UD rozstawionych wcale nie zniechęca kuny. Wydaje się że jest jedynie bardziej rozwścieczona i więcej rozwala.
Od tygodnia stoi żywołapka z jajem, wyparzone, zanęcone w sterylnych rękawiczkach - takie jak lekarze do operacji - czekamy na efekty - dzisiaj postaram się załątwić jakieś zapachy z kurnika.
planowana wymiana wełny na piankę - jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii?
Szacuję koszt remontu dachu na jakieś 50-80 tyś zł ale to się okaże pod koniec tygodnia.
jak złapię, ubiję z premedytacją, jeśli komuś żal zwierzątka oddam za pół ceny... remontu.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPLANETA 2 - dziennik budowy
Projekt Planeta 2 / użytkowa 170 m2 + garaż 40 m2 / porotherm 24 P+W / ściany wełna 20 / podłoga styropian 14 / poddasze wełna 20 / kocioł Vitodens-222F / 100% ogrzewanie podłogowe
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPodobno kuna boi się odgłosów borsuka jest on jej naturalnym wrogiem i zagrożeniem ja takie odgłosy puszczam regularnie wieczorami wieża w sypialni zakupiony przewód głośnikowy 10metrów 2 głośniki na poddaszu i jak na razie mam spokój lecz jest to jeden z wielu sposobów na dokuczenie jej .Jeśli ktoś jest zainteresowany porozmawianiem niech pisze lub dzwoni tel 731462136
Ostatnio edytowane przez land75 ; 21-10-2015 o 10:35 Powód: rozwinięci tekstu
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam w klubie
Hmmm... Trochę mnie to dziwi. "Moja" (a raczej teściowej) wracała późno w nocy - może nawet o 4 nad ranem i tak ją "namierzyłem". Na szczęście poddasze nieużytkowe i nieocieplone. Doczytałem że wychodzi po zachodzie słońca. Wiedziałem którędy wchodzi i czekałem. Faktycznie - każdego dnia jak w zegarku o (strzelam ale pisałem o tym na forum) o 21:45. Wystawiała łeb i się rozglądała. Jakbym był myśliwym, to bym odstrzelił
Co się tyczy odgłosów borsuka, to kto wie - być może one zadziałały. W każdym razie w dzień ona spała i puszczałem jej - wyniosłem wieżę na strych - te odgłosy tak głośno, że nawet jakby je lubiła, to miałaby dość przeszkadzania w śnie. Gwarancji nie dam, że dlatego się wyniosła, bo robiłem jeszcze inne rzeczy - obcięcie gałęzi po których wchodziła, zastawianie żywołapek i pułapek; także drutów pod napięciem, oraz otwarcie podbitki i uprzątnięcie gniazda. W dodatku był to już okres, kiedy młode mogły wyjść.
Co się tyczy użycia pianki - nie jestem pewien czy zadziała. Może faktycznie nie będzie jej się chciało dłubać. U teściowej nie potrzebowała ocieplenia. "Uszczelniła" sobie tylko podbitkę naniesionymi śmieciami po stronie gdzie miała gniazdo, bo wchodziła drugą. Jeżeli mieszkasz w terenie o dużym zagrożeniu kunami, to pomyśl o mocowaniu każdej dachówki, bo ponoć wchodzą przez podnoszenie dachówek. Pewnie najłatwiej podważyć wentylacyjną. Do tego bardzo szczelna podbitka - każdy narożnik z kantówką, żeby podważenie jednej klepki nic nie dało. Obcięcie gałęzi jeżeli jest jakieś drzewo obok domu (u mnie do skoku miała tylko 1.5m). Założenie ostrokołu na rynnach.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTak to jest jak człowiek pożałuje grosza na papę i pełne deskowanie.
A co do odgłosów to z doświadczenia wiem że ptaki słysząc nagrania głosu ptaków drapieżnych boją się i uciekają ale szybko się do tego przyzwyczajają i ignorują te dźwięki.
Z kuną pewnie będzie podobnie,a nawet jak uda się tym wygonić jedną*to w każdej chwili może przyjść kolejna.
Nikt nie będzie puszczał tych dźwięków całe życie więc najlepiej jest pokombinować jakoś z zabezpieczeniem dachu żeby nie miała jak tam wejść.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOczywiście, że można się przyzwyczaić. Do spania podczas kanonady - także. Jeżeli jednak tuż obok jest miejsce gdzie kanonady nie ma... Co wybierzesz?
Nie wiem na ile pora będzie istotna. Czy przed pojawieniem się młodych będzie bardziej skłonna do "przeprowadzki", czy wprost przeciwnie - brak snu przez młode, skłoni ją do wyprowadzki.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZ opowieści licznych doświadczonych osób wynika, że kuna, która już ma przychówek jest właściwie nie do ruszenia żadnymi metodami typu odstraszanie. Tak więc deadline na takie metody to późna jesień/wczesna zima. Potem już jest na to za późno, potem tylko te bardziej zdecydowane opcje.
Dom w Lesie - Dziennik Budowy
Nie tylko Dom w Lesie - moja strona
Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychbarthetzk-napisz czy znacznie przeszacowałeś koszt remontu-i co planujesz w ramach remontu;dzięki również za dodanie swoich obserwacji i pozdrawiam rodzinne strony;
łączę się w bólu-bo myślę, że remont dachu mam przed sobą; jeszcze nie mieszkam, bo sajgon remontowy na parterze trwa; po zapiankowaniu/metoda na szybko-i na tymczasem/ dwóch wejść pod dach-jestem zdania, ze to nic nie dało i kuna mieszka tam dalej-raz słyszałam pazury po deskach i myślę ze nie były to omamy słuchowe; ponadto jak na mój gust wydaje mi się, że na poddaszu/użytkowym/ jest zbyt rześko/nie mam porównania-nigdy wcześniej nie miałam poddasza użytkowego/ i róznica temp. między parterem a poddaszem jest zbyt duża-ale to obserwacje wyrywkowe w chwili przestoju remontu.
Też zastanawiam się czy pełne odeskowanie i piana zamiast wełny gwarantuje kunoodporność...
Ostatnio edytowane przez snowstorm ; 21-11-2015 o 14:29
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNa zapianowanym poddaszu unosi się zapach, który kunę może skutecznie odstraszyć.
Pow. grzanych podłóg 278m2 w tym piwnica 63m2 OZC 30kwh/m2/rok, 5.9 KW, n50=0,66. Pci GW 10KW on/off, DZ 2×100m, 100% OP, ciepłomierz, reku, OC, GGWC. Kominek bez rozprowadzenia. Chybiony zakup. Zużycie prądu na rzecz CO, CWU i chłodzenie:
2017r. - 3265 kwh,2018r.-2898 kwh, 2019-2745kwh, 2020r-2540 kwh.Temp. w domu 230C.
Piwnicy nie ogrzewam.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTomaszs131-obawiam się ze to pobożne życzenie z tym zapachem; przyjaciele swego czasu walczyli ze swoimi kunami przy pomocy najbardziej śmierdzacych perfum i innych śmierdziuchów; tak czytam i czytam i zastanawiam się, czy naprawdę dla kuny papa to bariera nie do pokonania...; no deska to już może bardziej bo to nie bóbr ; martwię się już na zapas o moje koty-czy dadzą radę stawic czoła bestyi-przynajmniej by nie dały sie zaszczuc i pogryźć/niby koty łowne a nie tylko kanapowe/, okaże się...
Nie miała baba kłopotu-kupiła sobie dom...no co prawda w pięknym miejscu...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWłaśnie dzwonił do mnie agent. Na szczęście nie agent "Tomek" . Zaproponował rozszerzenie ubezpieczenia na "wszystkie ryzyka". Jako przykład różnicy podał... kunę, która komuś wlazła i w starej wersji by tego nie miał. Powiedziałem, że wezmę, choć u nas - w przeciwieństwie do rejonów teściowej - kun nie widzę. No ale skoro już widziałem w centrum Warszawy... Te "wszystkie ryzyka" to 50zł na rok.
EDIT: dzwonił, bo moje ubezpieczenie kończy się równo z końcem roku kalendarzowego, a nie tylko by mi wcisnąć kunę
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam szanowne grono poławiaczy kun
Po wielu miesiącach oczekiwań zawiadamiam że zadanie zostało wykonane.
Czekałem ponad rok od założenia pułapki i jest, pierwszego listopada 2015r.
Myślę że chciała się na zimę wprowadzić. Klatka nadal zastawiona.
W klatce nie było już przynęty a i tak weszła do środka.
Gdyby się ktoś o nią pytał to pojechała na wczasy w góry do takiej znanej miejscowości ))))))
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych