Moi drodzy, ja także się pochwalę, ponieważ też spędziłem całkiem niedrogo wakacje. Wybraliśmy się do Białego Boru (okolice Koszalina) nad jeziorko. Przepiękne okolice, czysta woda, w której można spotkać raki, a i pole namiotowe ładne, zadbane, z toaletą i barem. Tak.. byłiśmy pod namiotem. Świetne czasy, blisko natury. Aktualnie jest niebezpiecznie na świecie, więc woleliśmy nie uciekać poza granice Polski. W dodatku pogoda nam dopisała.Dwa razy tez skoczyliśmy sobie na cały dzień do Kołobrzegu, bo to godzina drogi. Wczasy zaliczone bardzo pozytywnie. Już wyczekuję kolejnego urlopu