dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 12 z 12
  1. #1

    Domyślnie Przyłącze wody i koszty

    Mam na oku działkę
    Na działce - w rogu stoi słup sieci energetycznej ale za to woda znajduje się w połowe drogi między drogą asfaltową a działką.
    Czy to gmina powinna pociągnąć "jakiś kawałek wodociągu" do mojej działki - czy to tylko moje koszty i czy mogą być wysokie? Czy pchać się w tą działkę ze względu na to przyłącze?

  2. #2
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    Jastrząb

    Zarejestrowany
    Jul 2006
    Posty
    6.814

    Domyślnie

    Cytat Napisał marcinsgdz Zobacz post
    Mam na oku działkę
    Na działce - w rogu stoi słup sieci energetycznej ale za to woda znajduje się w połowe drogi między drogą asfaltową a działką.
    Czy to gmina powinna pociągnąć "jakiś kawałek wodociągu" do mojej działki - czy to
    tylko moje koszty i czy mogą być wysokie? Czy pchać się w tą działkę ze względu na to przyłącze?
    Formalnie, zgodnie z prawem, gmina, lub bardziej ogolnie zaklad wodociagowy buduje siec, czyli podciaga wode, kanalizacje pod Twoja dzialke. Ty placisz za przylacze, od granicy dzialki do swojego domu. W praktyce bywa roznie, ale najczesciej tak, ze obecnie gmina nie ma planow rozbudowy sieci, i jak chesz miec wode, to sam budujesz kawalek sieci i nieodplatnie oddajesz ja gminie. Chyba ze gmina bogata, albo w okolicy buduje sie wiele domow, a przyszli wlasciccilee maja dar przekonywania.

    marcin

  3. #3

    Domyślnie

    Rozmawiałem z UG - niestety przyłącze na mój koszt i niestety odległość aż 300 m - więc to może być ogromny koszt chyba.

  4. #4
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    Jastrząb

    Zarejestrowany
    Jul 2006
    Posty
    6.814

    Domyślnie

    Cytat Napisał marcinsgdz Zobacz post
    Rozmawiałem z UG - niestety przyłącze na mój koszt i niestety odległość aż 300 m - więc to może być ogromny koszt chyba.
    W kestii formalnej, to nie jest "przylacze". O przylaczu jest mowa od granicy dzialki do budynku. Gmina Ci teraz kaze niezgodnie z prawem (swiadomie lub nie) rozbudowac siec. Czyli cos co zgodnie z prawem powinna wykonac sama.

    Oczywiscie mozesz sie domagac, od gminy, zeby wywiazala sie ze swojego obowiazku, ale wtedy sie dowiesz pewnie, ze nie ma kasy. W praktyce masz 2 wyjscia: przymykasz oko na lamanie prawa przez gmine, bulisz i masz wode, lub .... nie masz wody. No chyba ze ze studni. A z tym roznie bywa. Wywiercenie studni i uzdtanienie wody moze byc drozsze niz 300m wodociagu :-/
    Takie sa realia.

    Z obserwacji moich wynika, ze gminy wmiare sprawnie podciagaja prad. Sprawnie, u mnie trwalo 1.5 roku. Bo wniosek o przylacze skladasz w ennergetyce ale energetykom za rozbudowe sieci placi potem gmina. Mniej sprawnie wyglada to w przypadku gazu, bo tam tez jest silne lobby jak w przypadku wodociagu, ktore "nakazuje" Ci rozbudowe sieci za jakies chore pieniadze.

    marcin

  5. #5

    Domyślnie

    Dlatego rezygnuje z tej działki - mam jzu na oku inna
    Nie bede sie pchał w problemy!

  6. #6
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Walczykk

    Zarejestrowany
    Feb 2012
    Skąd
    radom
    Posty
    9

    Domyślnie

    i dobrze zrobiłeś, koszty samego przyłącza były by ogromne

  7. #7
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA FINANSOWO-PRAWNY!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar aglig
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Posty
    2.057

    Domyślnie

    Cytat Napisał Jastrząb Zobacz post
    W kestii formalnej, to nie jest "przylacze". O przylaczu jest mowa od granicy dzialki do budynku.
    Podstawę prawną proszę. Zauważyłam ostatnio na forum, że niektórzy sugerując się jednym wyrokiem Sądu ( dotyczącego konkretnego przypadku przyłącza kanalizacji sanitarnej) podciągają pod to wszystko. Co nie jest zgodne z obowiazującymi przepisami i jest swoistą nadinterpretacją. Zgodnie z ustawą o zaopatrzeniu w wodę i odprowadzeniu ścieków
    Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
    5) przyłącze kanalizacyjne - odcinek przewodu łączącego wewnętrzną instalację kanalizacyjną w nieruchomości odbiorcy usług z siecią kanalizacyjną, za pierwszą studzienką, licząc od strony budynku, a w przypadku jej braku do granicy nieruchomości gruntowej;
    6) przyłącze wodociągowe - odcinek przewodu łączącego sieć wodociągową z wewnętrzną instalacją wodociągową w nieruchomości odbiorcy usług wraz z zaworem za wodomierzem głównym;
    Wyrok Sądu dotyczył konkretnego przypadku ( podkreślonego przeze mnie na czerwono).


    Z obserwacji moich wynika, ze gminy wmiare sprawnie podciagaja prad.
    Kolejna bzdura. Gminy nie odpowiadają ani za prąd ani za gaz. Gminy finansują jedynie rozbudowę oświetlenia ulicznego.
    Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.
    Będę se mówić przyłącz a nie przyłącze, chodzić na pole a nie na dwór, kupować jarzynę,grysik i weke a obok łóżka mieć nakastlik i nie będe się spaźniać, pójdę do masarni i na obiad będę mieć sznycle,a w łazience położę filzy, pościele łóżko i wyplewię grządke a wam nic do tego

  8. #8
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    Jastrząb

    Zarejestrowany
    Jul 2006
    Posty
    6.814

    Domyślnie

    Cytat Napisał aglig Zobacz post
    Podstawę prawną proszę. Zauważyłam ostatnio na forum, że niektórzy sugerując się jednym wyrokiem Sądu ( dotyczącego konkretnego przypadku przyłącza kanalizacji sanitarnej) podciągają pod to wszystko. Co nie jest zgodne z obowiazującymi przepisami i jest swoistą nadinterpretacją. Zgodnie z ustawą o zaopatrzeniu w wodę i odprowadzeniu ścieków
    Kolego, to jest forum budowlane a nie prawnicze. Z rzadka dyskusja odbywa sie na formalnym prawnym poziomie z powolywanie na ustawy czy wyroki.
    Zle cos napisalem, a Ty to wiesz, to dla ogolnej korzysci mnie sprostuj. Ja podstaw prawnych dla Twojej satysfkacji cytowal Ci nie bede. Bo i prawnikiem nie jestem.

    Z tak napisanej ustawy, wynika, ze gmina moze zbudowac studnie glebinowa wraz z 10m rurociagu, owe 10m rury nazwac siecia woddociagowa, a kazdy kto chce miec wode musi se zbudowac np. "4km przylacza." za wlasne pieniadze. Tylko ze wtedy zarowno zawor odcinajacy jak i wodomierz wymieniony w ustawie, musilby byc wlasnie kolo owej studni a nie w okolicy nieruchomosci. W sumie czemu nie.

    Ale jesli wodociag, kaze Ci zbudowac 300m rury, na koncu ktorej bedzie zawor odcinajacy i wodomierz, to podlug mojego nieprawniczego zrozumienia tej ewidentnie bublowatej ustawu, kaze Ci sfinansowac owe 300m rurociagu, bo skoro zawor/wodomierz jest 300m dalej, to owe 300m jest juz siecia wodociagowa a nie przylaczem.

    Wiem tez, ze UOKiK karze, a gminy sie takze dobrowolnie takim karom poddaja, za nakazywanie podmiotom wykonanie na własny koszt części sieci wodociągowej i kanalizacyjnej.
    Tu jest link, ktory juz pare razy podawalem, sorry, bez podstaw prawnych :-/

    http://gielda.wp.pl/kat,7511,title,U...e0f6&_ticrsn=3


    Co do rozbudowy sieci energetycznej to wiem tylko tyle, ze energetycy mi powiedzieli, ze zrobia mi przylacze za 1.5 roku jak im gmina odda kase za postawienie 3 slupow. Sasiad 100m dalej, zapalcil gotowka za esktra slupy, to mu zrobili od reki, a po 1.5 roku oddali gdy gmina oddala kase energetykom. Dla mnie wygladalo to tak, ze gmina zaplacila za postawienie tych 3 slupów. Ale moze cos zle zrozumialem.

    marcin

  9. #9
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA FINANSOWO-PRAWNY!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar aglig
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Posty
    2.057

    Domyślnie

    W kestii formalnej, to nie jest "przylacze". O przylaczu jest mowa od granicy dzialki do budynku
    Twoje słowa. Nie mówimy tu o kwestii budowlanej tylko prawnej.
    Jeśli nie jesteś czegoś pewny to nie wprowadzaj innych w błąd.

    I tutaj nalezy odróżniać przyłącze od sieci

    7) sieć - przewody wodociągowe lub kanalizacyjne wraz z uzbrojeniem i urządzeniami, którymi dostarczana jest woda lub którymi odprowadzane są ścieki, będące w posiadaniu przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego;
    Art. 15. 1. Przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne jest obowiązane zapewnić budowę urządzeń wodociągowych i urządzeń kanalizacyjnych, ustalonych przez gminę w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy oraz miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego, w zakresie uzgodnionym w wieloletnim planie rozwoju i modernizacji, o którym mowa w art. 21 ust. 1.
    Nie ma czegoś w planie to nie wybudują.

    Art. 31. 1. Osoby, które wybudowały z własnych środków urządzenia wodociągowe i urządzenia kanalizacyjne, mogą je przekazywać odpłatnie gminie lub przedsiębiorstwu wodociągowo-kanalizacyjnemu, na warunkach uzgodnionych w umowie.
    Mogą nie muszą, za kwotę uzgodnioną w umowie ( tutaj jest duży problem)

    W kwestii technicznej ( budowlanej) jak odróżnić sieć od przyłącza. Jeśli ma parametry ( m.in. średnice), która uniemożliwia podłączenie większej ilości budynków to bez względu na długość będzie przyłączem.

    A teraz według twojej interpretacji jeśli sieć jest w drodze , to do choćby to było 2 -3 m gmina ( przedsiębiorstwo wodociągowe) musi mi podciągnąć te metry do granicy działki lub musi mi zwrócić za te 2-3 m.
    Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.
    Będę se mówić przyłącz a nie przyłącze, chodzić na pole a nie na dwór, kupować jarzynę,grysik i weke a obok łóżka mieć nakastlik i nie będe się spaźniać, pójdę do masarni i na obiad będę mieć sznycle,a w łazience położę filzy, pościele łóżko i wyplewię grządke a wam nic do tego

  10. #10
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA FINANSOWO-PRAWNY!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar aglig
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Posty
    2.057

    Domyślnie

    Cytat Napisał Jastrząb Zobacz post
    Co do rozbudowy sieci energetycznej to wiem tylko tyle, ze energetycy mi powiedzieli, ze zrobia mi przylacze za 1.5 roku jak im gmina odda kase za postawienie 3 slupow. Sasiad 100m dalej, zapalcil gotowka za esktra slupy, to mu zrobili od reki, a po 1.5 roku oddali gdy gmina oddala kase energetykom. Dla mnie wygladalo to tak, ze gmina zaplacila za postawienie tych 3 slupów. Ale moze cos zle zrozumialem.
    Bo zapewne Gmina chciała rozbudować oświetlenie uliczne. Gmina nie ma podstaw aby w innym wypadku płacić za słupy.
    Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.
    Będę se mówić przyłącz a nie przyłącze, chodzić na pole a nie na dwór, kupować jarzynę,grysik i weke a obok łóżka mieć nakastlik i nie będe się spaźniać, pójdę do masarni i na obiad będę mieć sznycle,a w łazience położę filzy, pościele łóżko i wyplewię grządke a wam nic do tego

  11. #11
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA FINANSOWO-PRAWNY!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar aglig
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Posty
    2.057

    Domyślnie

    Cytat Napisał Jastrząb Zobacz post
    Kolego, to jest forum budowlane a nie prawnicze. Z rzadka dyskusja odbywa sie na formalnym prawnym poziomie z powolywanie na ustawy czy wyroki.
    Koleżanko ( nie kolego)
    Wiem że to forum budowlane ( jestem już dość długo użytkownikiem żeby się połapać). Ale budowanie też ma swoje podstawy prawne. A na dziale prawo i pieniądze dyskusje na poziomie prawnym z powoływaniem się na ustawy i wyroki są bardzo częste.
    Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.
    Będę se mówić przyłącz a nie przyłącze, chodzić na pole a nie na dwór, kupować jarzynę,grysik i weke a obok łóżka mieć nakastlik i nie będe się spaźniać, pójdę do masarni i na obiad będę mieć sznycle,a w łazience położę filzy, pościele łóżko i wyplewię grządke a wam nic do tego

  12. #12
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    Jastrząb

    Zarejestrowany
    Jul 2006
    Posty
    6.814

    Domyślnie

    Cytat Napisał aglig Zobacz post

    A teraz według twojej interpretacji jeśli sieć jest w drodze , to do choćby to było 2 -3 m gmina ( przedsiębiorstwo wodociągowe) musi mi podciągnąć te metry do granicy działki lub musi mi zwrócić za te 2-3 m.
    Czepiasz sie, wiesz? Nie wiem tylko po co :-/ Czy to granica dzialki, czy zawor odcinajacy 2-3 metry dalej. Nikt sie o to z gmina nie bedzie spieral przeciez.

    Wszystko to pikne i mundre co piszesz. Ale abstrahujac od ustaw, i definicji co jest czym, w praktyce sprowadza sie do jednego. Idziesz do gminy, i jak chcesz miec wode to MUSISZ wybudowac 300m rury. Czy zwal ja siecia czy przylaczem. Ja sie o 2-3 metry nie bede z nikim spieral, ba, pewnie malo kto sie bedzie spieral. Jesli gmina wywiaze sie ze swojego obowiazku i siec zbuduje. Ale nikt mi nie wmowi, ze 300m to jest przylacze (zdroworozsadkowo). Tyle ze wiekszosc gmin sieci nie buduje bo po co, skoro Kowalski z Nowakiem to moga zrobic za nich i za darmo odstapic.

    Ide o zaklad, ze jak gminy sugerujac, zebys zbudowal "cos", rure, to te 300m rury ktore potem bezplatnie lub za 1 PLN odstapisz gminie, musi byc wiekszej srednicy, tak zeby potem osluzylo innych losiow, bez dokladania juz gminnej kasy.

    marcin

    P.S.
    zmien se nika na "agliga" to nikt plci nie bedzie myli No chyba ze puszysty "kjuicek" na avatarze ma plec sugerowac.

    marcin

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony