Komentarze pod sosnami czyli nowe życie starej stodoły

[wu]

DPS-ia chyba Ci Emi do towarzystwa została chociaż jak jest tak rozmowna jak moja to trochę na duet poczekasz

[AmberWind]

Gospodyni, priva Ci wyslalam

[Gwoździk]

...
Gwoździk, mam nadzieję, że dosyć konstruktywnie...(?)

zajekonstruktywnie

...
Gwozdzik, ale nie o jezykowa wirtuozerie nam chodzi! ..... A to chyba najwazniejsze

.... Nie cytuję wszystkiego .... ale ze wszystkim się zgadzam .... Mądrze napisałaś.
PS. Ja czasami za wymagający jestem od ludzi.

[braza]

Z Emi, Depsiu, i z kocicami, chórek jak się patrzy, ja mogłabym ewentualnie tylko popląsać ... Ale raczej nie popląsam w tym roku. Jutro zadzwonię.

[DPS]

Wszystkie dziewczynki zaprzęgnę do chórku i Andrzeja z Mojnym też!!!
Psa i koty takoż!!!
Najwyżej Agduś uciekać z krzykiem będzie.

Ech, Ty... (to do Brazy).

[braza]

Co ja???

[DPS]

Ja nie wiem, czy my kiedy damy radę spotkać się wszystkie trzy naraz.
Jestem niepocieszona i w ogóle!
Dzisiaj ostatnie przetwory w tym roku zrobiłam, ostatnie cukinie jesienne, które leżały w stodole, zostały przerobione na cukinię w curry.
I skończyłam dla synka dekorację świąteczną haftować, coby w tej Anglii dziecko chociaż odrobinę klimatu domowego świątecznego miało...
Jutro paczka pójdzie...
Na święta na pewno będę płakać!
Jeszcze nigdy nie spędzałam świąt Bożego Narodzenia bez kompletu dzieci...

[wu]

no zacznij się przyzwyczajać

[DPS]

Ech...

[wu]

taki los mamusiów zwłaszcza jak się dzieciakiem muszą podzielić z synową/zięciem

[Agduś]

Na Sylwka, jeżeli się odpowiednio zaprawię, to... i tak nie zaśpiewam! Zdarzało mi się solidnie zaprawić, a i tak zawsze się kontrolowałam na tyle, żeby nie śpiewać. Widać mam ten kompleks głęboko zakorzeniony. Za to zatańczyć pod wpływem mi się zdarzało... w domu... kiedy nikt nie widział (oprócz Andrzeja, ale on, jako partner, też nie widział w sumie).

Braza, Ty już wiesz co!!!

[braza]

Napisałam posta i ... wcięło. A takie to było mądre ... już mi się nie uda drugi raz tak mądrze wypowiedzieć ...
Agduś - ja wiem co!!

[Agduś]

Mnie też ostatnio wcięło takiego pięknego posta...
Napisałam mianowicie, że graliśmy w Zlot czarownic i w Snortę i tak sobie przypomniałam to granie w Sylwka u Was i, że tak bym sobie znów pograła w tym samym miejscu!!! Auuuu!!! I że paląc w kominku ostatnio tak się zapatrzyłam w ogień i pomyślałam, że baaardzo chciałabym posiedzieć przed kominkiem w Uroczysku i, że to Uroczysko jest jakieś dziwne, magiczne i w ogóle!

I pamiętaj o tej bombie. Ona NAPRAWDĘ Ci jej nie pośle, jeżeli obiecasz wiesz co.

[braza]

O bombie pamiętam, ale przy okazji ... zapytaj Ją, skąd takową wziąć, może mi się przydać ta wiedza ....

Ciepło mi się robi czytając ...
Pograłabym ... w Tabu i w kości ...

[DPS]

Eeee... co to ja chciałam...
Nie przeszkadzam?

[Agduś]

Nie przeszkadzasz. Ot tak się rozmarzyłyśmy, jak dwie stare babcie..., ale czuj się jak u siebie!
Herbatki chcesz?

[wu]

oooooooo Aguś zachciało mi się takiej

[Agduś]

Częstuj się. Pod nieobecność Gospodyni panoszę się po wewątku. Zdążę uciec, zanim rano wpadnie.

[DPS]

Całe szczęście, że herbatka dla mnie została, na kozie postawię, to się ugrzeje i w sam raz będzie.
Chyba muszę kompletnie wieprzowinę odstawić, mimo, że staram się jeść w sposób kontrolowany - waga powolutku do góry wciąż idzie...
Muszę kijki do nordic walking odkurzyć i jadać tylko drób, bez smażonych rzeczy i jak najmniej węglowodanów...

[sipatka]

Och te węglowodany.
Mnie też coś ostatnio linię zaokrągliły. I co gorsza brak czasu na zrzucenie, przez te domowe remonty. Obawiam się co to będzie po świętach. Chyba się turlać zacznę....
Cześć dziewczyny ! (to na początku miało być ).