Wydaje mi się , że mylisz się. Z tego co wiem do procesu suszenia w suszarce nie zużywa się żadnej wody tylko prąd.Napisał filon123
Są 2 rodzaje suszarek : kondendacyjne i wywiewne (wywiewowe). W tych pierwszych wilgoć z ubrań skrapla się do pojemnika (lub wężykiem do kanalizacji) i po skończeniu suszenia powinno sie go opróżnić. Wywiewne wymagają podłączenia urządzenia do kanału wentylacyjnego i tamtędy usuwana jest woda.
Może te 50 l wody dotyczyło funkcji prania (pralko-suszarka)? W przeciwnym razie to by był absurd (dodatkowe koszty).
co do wypowiedzi OK
"...Jedyny feler to było to wyrzucanie wilgoci na zewnątrz, ale może dzisiejszy sprzęt już tego nie robi..." Prawdopodobnie trzeba było podączyć sprzęd do wentylacji (suszarka wywiewna). Nie wyobrażam sobie aby producent dopuszczał wyrzucenie kilku litrów wody (w postaci pary) z suszenia do pomieszczenia (np łazienki).