Cytat Napisał celtorek
Bardzo żałowałam , że nie kupiłam od razu 2 szt.[/list]
2 sztuki futrzakow to strzal w dziesiatke!! Zdecydowanie polecam! Co prawda moje sloniki rzadko spia tak wtulone w siebie, ale za to jak ganiaja sie po mieszkaniu to trzeba im z drogi schodzic, bo staranuja

Mlodszy kocurek jest nieco ponad tydzien po kastracji-wrocil juz zupelnie do formy-byl troche "wczorajszy" tylko przez 1,5 dnia. Ciesze sie, ze osoby z forum tez zdecydowaly poddac swoje futerka zabiegom-to naprawde dla dobra zwierzaka. Nawet jesli kotka nie mialaby mozliwosci zajsc w ciaze to rujki sa dla niej dosc meczace. A niekastrowany kocur...az strach pomyslec