Pożyeczni ale nie na forum

[Ciechanka]

Widząc wątek pożyteczni na forum chciałam podzielić się refleksją z własnego żywota budowniczego.
Mam (a raczej będę miała) fantastycznego sąsiada, który udziela nam od roku wody z pełnym poświęceniem. Nie dość że bierzemy od niego wodę - to jeszcze nie raz i nie dwa pilnuje napełniania się naszego zbiornika z wodą.
Tym miłym akcentem w dniu 13-go w piątek chciałam pocieszyć wszystkich, którzy narzekają na swoich sąsiadów. Świat przy życzliwości innych jest naprawdę PIĘKNY.

[Uller]

Moi sąsiedzi użyczali mi prądu (instalacje elektryczną wykonano tydzień po rozpoczęciu budowy), użyczają mi wody wraz z beczką (powiatowy zarząd dróg robił mi problemy z przyłączeniem się do rury która leży 30 cm za moim płotem), pożyczają taczki, użyczają spawarkę i pozwolili odprowadzić drenaż do rowu na ich działce (przez co nie muszę używać pompy).
Dobry sąsiad to skarb bezcenny.