Jak wywabić kreta z dziury...
Ryje jak zwariowany, zakłucając moje dobre samopoczucie
Na jego wspomnienie zaczyna mi się jeżyć sierść, dostaję niestrawności i organizm mi się zagazowuje.
Proszę o konsultację.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychLudowy sposób: lejesz wodę do wejścia i czekasz z łopatą przy wyjściu. Nie pytaj mnie jak rozpoznać wejście od wyjścia.
Muratorowy sposób: dziecięce wiatraczki - krety nie lubieją ich świstu i drgań, które przenoszą się do ziemi po patyku. Jak nie wieje - sam dmuchaj.
Sklepowy sposób: świece dymne na krety. Czy potrzebne pozwolenie na broń chemiczną nie wiem.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZ kretami lub kretem walczę od kilku lat ,stosowałem wszystkie możliwe środki( poza zabijaniem kret jest chroniony prawem, najlepiej złapać takiego typka żywcem i podrzucić uciążliwemu sąsiadowi sam bym tak zrobił ),skutecznym okazał się środek chemiczny w postaci granulatu o nazwie ,,Krecik""-chyba ,jest to czarny strasznie śmierdzący proszek który wsypujemy delikwentowi do dziury w ilośći jedna łyżeczka od cherbaty, oczywiście po odsypaniu kopca a następnie zamykamy ziemią otwór nie zasypując środka chemicznego .Smród rozchodzący sie tunelami na parę miesięcy wypłasza kreta z naszego pięknego trawnika lub warzywnika. A co do butelek, wiatraczków itp.nasz piękny ogód zmienia się w kiczowaty lunapark.Pozdrawiam.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPróbowałam kiedyś sztuczkę z laniem wody. Wypąpowałam pół studni a kret nadal rył.Znajomy dał mi do posadzenia jakieś czerwone zielsko, które ma podobno pomagać.Fakt że miałam spokój dopuki nie przyszła jesień, zielsko zginęło a kret znowu się wprowadził.Zobaczę w tym roku jaki będzie efekt bo to zielsko podobno rozsiewa się samo.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych