Witam,

W październiku 2005 roku kupiłam przedwojenny dom. Im dłużej tu mieszkam, tym częściej mam wrażenie, że jest zrobiony z papieru

W jednym pokoju ściana jest ciągle wilgotna - może nie wilgotna ale zimna i obsypuje się z niej farba [malowane zaraz po kupieniu] - jest to ściana wspólna z zaadaptowaną z dobudówki, łazienką. W tym samym pokoju postawiłam kiedyś pod ścianą materace, po ok. miesiącu po odsunięciu materacy część ściany była pokryta pleśnią. Później wszystko zniknęło, bo ściana była osłonięta.

Meble w kuchni są stare, bo ciągle odkładałam remont - ostatnio odsunęłam szafki i prawie zemdlałam. Grzyb i smród na wysokości ok 40cm od podłogi.

Nie znam się na tym zupełnie, nie mam pojęcia z czego jest ten dom, mieszkam tu sama z córeczką, więc wszelkie porady 'zrób-to-sam' nie wchodzą w grę. Czy ktoś mógłby mi polecić jakąś rzetelną firmę z okolic Leszna / Poznania / Wrocławia - która mogłaby pomóc mi walczyć z tą wilgocią?

Dom nie jest podpiwniczony, powierzchnia całkowita ok 55m2 - 2 pokoje, kuchnia, łazienka [adaptacja z budynku gosp.]

Pozdrawiam,
Anna.