Dzięki wszystkim! Ostatnio w papierach poszło do przodu, i całe szczęście, bo już zgrzytałem zębami na geodetę (chyba musiał usłyszeć i sprężył się ). Jeśli szczęście dopisze, w tym roku zalejemy fundamenty, a c.d. w kwietniu 2008. Oby...
Upatrzyliśmy sobie "dom w rudbekiach" z myślenickiego Archonu - wczoraj klamka zapadła - zapłaciliśmy za projekt. Zmierzymy się z tym projektem, oby z pozytywnym skutkiem. Na razie zaczynam jeszcze intensywniej wertować wątki na forum Muratora, boć to skarbnica wiedzy i doświadczeń
Pozdrowionka znad Dunajca