To ja się chyba cieszę, że lasu, dziczy i pomarańczowego internetu nie mam. Znaczy las jest, ale jakieś 100 metrów od domu. A może 200? Ja nie umiem odległości oceniać na oko, a mierzyć mi się nie chce.
Tyrion ma na tym zdjęciu baaaardzo przestraszoną minę.