Komentarze do Brazowego Uroczyska

[TAR]

starszy bialy jest krnabry, maly bialas calkowite przeciwienstwo, inny charakter, pies bardzo mocno zsocjalizowany (odchowany w stadzie z rodzicami, rodzenstwem i innymi psiakami) grzeczny i posluszny - az czasem czuje sie z tym dziwnie duzy bialy na szczescie przejmuje te dobre zachowania od mlodego, jest taki opiekunczy i mimo przeciwnych charakterow oba sie dogaduja i kochaja. nawet ich zabawy sie zmienily, nie ma juz ran klutych i jest to bardziej zabawa niz chec dominowania

[Moose]

ja też bym nie miał

Się czepiasz...

starszy bialy jest krnabry, maly bialas calkowite przeciwienstwo, inny charakter, pies bardzo mocno zsocjalizowany (odchowany w stadzie z rodzicami, rodzenstwem i innymi psiakami) grzeczny i posluszny - az czasem czuje sie z tym dziwnie duzy bialy na szczescie przejmuje te dobre zachowania od mlodego, jest taki opiekunczy i mimo przeciwnych charakterow oba sie dogaduja i kochaja. nawet ich zabawy sie zmienily, nie ma juz ran klutych i jest to bardziej zabawa niz chec dominowania

To duży nie był socjalizowany???
One są z hodowli ZKWP?

[TAR]

nie byl, za szybko go wzielismy. maly zkwp, duzy "domowka"

[DPS]

Teriery są z natury krnąbrne, to prawda, ale Ama była rekordzistką w obronie swojej niezależności.
I tak ją kochaliśmy, małpę jedną.
Karo za to ostatnio bardzo się uaktywnił w uciekaniu na wioskę.
Co jedną dziurę zrobioną w ogrodzeniu załatamy, to następną wynajdzie albo sam zrobi.
Jak dalej tak będzie, to się doigra i na stałe do kojca pójdzie, choć bardzo byśmy tego nie chcieli.
No ale nie może być też tak, że pies po wsi lata, kiedy chce i samopas.

[AgaJeżyk]

DPSia - czy twój Karo jest jeszcze w posiadaniu ... klejnotów ?
Nasz Bobik bardzo po wsi latał jak miał czym świecić. Teraz tyłka po wsi nie ciąga ( wstydzi się ? ) Ma swoje dwie dziewczyny na podwórku i intruza każdego przegoni ... ale się nie szlaja... Za to w głowie u niego wszystko ok. Jak się Kama pojawiła i dostała pierwszą cieczkę pomimo szczepienia ( widać się wet nie wstrzelił w odp. momencie ) to ją Bobik baaardzo adorował ... aż schudł chłopak z tej gimnastyki

[Arctica]

DPSia - czy twój Karo jest jeszcze w posiadaniu ... klejnotów ?
Nasz Bobik bardzo po wsi latał jak miał czym świecić. Teraz tyłka po wsi nie ciąga ( wstydzi się ? ) Ma swoje dwie dziewczyny na podwórku i intruza każdego przegoni ... ale się nie szlaja... Za to w głowie u niego wszystko ok. Jak się Kama pojawiła i dostała pierwszą cieczkę pomimo szczepienia ( widać się wet nie wstrzelił w odp. momencie ) to ją Bobik baaardzo adorował ... aż schudł chłopak z tej gimnastyki

albo ze zgryzoty, że nie ma czym


Moje panny dorosły gdzieś koło 2 roku. Wcześniej zwiewały i żadnym krzykiem czy rykiem zatrzymać się ich nie dało... a ostatnio po zwietrzeniu czegoś w lesie i nabraniu rozpędu... zatrzymały się w miejscu (na prawie) na moje "STÓJ!!!!"

aż mnie zatkało

Dużo dało postawienie im wyraźnych barier, wydzielenie ich terenu i naszego terenu. Wiedzą, że na tylny ogród wchodzić nie mogą, ciągłe powtarzanie, wracanie z nimi, zamykanie furtek dały rezultaty. Teraz nawet przy otwartych wrotach psice siedzą przy furtkach i nas obserwują... nie idą za nami... nie uciekają...

[braza]

Ludzie, ja w życiu nie byłam tak konsekwentna w stosunku do swoich psów!!!!!! Od tej konsekwencji to mi się już niedobrze robi!!! Gdy ja gnojka odsyłam na miejsce, pokazując mu palcem kierunek, to skacze do mojej ręki!!!! Wczoraj to już na całość poszłam: gdy po raz kolejny złapał mnie zębami za rękę to po prostu ... posmarowałam ją pieprzem!!! Chwycił .... i się qurna zdziwił!!! Pamiętał to przykre doświadczenie do dzisiaj!!! Wiem, że to nie jest najlepszy sposób, ale cholera jasna!!!!

Jeśli pewnego dnia zobaczycie na pasku informacji wiadomość: "Właścicielka zagryzła owczarka niemieckiego" to możecie spokojne powiedzieć, że to o Waszą znajomą z FM chodzi

[Moose]

Jak Cię złapie zębami za rękę to wal w pysk z liścia...
Gruby na początku jak go wzięłam to warknął na mnie i zęby pokazał dostał po pysku i się skończyło... potem jeszcze ze 2 razy mu się zdarzyło i poprawiłam szkoleniowo z każdej strony i nie próbuje
Zębów na mnie nie próbuje nigdy...

[DPS]

Jeżysia - klejnoty Karuś postradał już ze dwa lata temu, a i tak się szlaja.
Dobrze przynajmniej tyle, że nauczyliśmy go, iż nigdy nie krzyczymy na niego, jesli zawołany przyjdzie, a raczej dostanie nagrodę, więc na wołanie pędzi nawet z drugiego końca wsi, bardzo ochoczo.
No ale ileż można wołać???

Brazunia - pogadałabym z fachowcem bezwzględnie, nie do przyjęcia jest, że pies skacze z zębami do Ciebie mimo Twoich wysiłków i konsekwencji.
Chyba po prostu jednak niektóre psy czasem powinny nieco oberwać, np. z liścia, jak pisze Łosia.
Tylko... nie wiem, czy nie jest za późno, czy nie skoczy wtedy do poważniejszego gryzienia...

[tola]

Braza, widzę, że tu już dawno po życzeniach,
ale ja przypomnę, że życzyć należy przez cały rok...zwłaszcza dobrze i szczerze
Brazuś, niech się spełniają wszystkie marzenia w tym wyjątkowo dobrym 2014 roku

[AgaJeżyk]

Nooo DPSia ... jak on bezjajeczny ... i taki jurny ... to ty go zapytaj jak on to robi ... a ja mu Jeża na korepetycję przyślę
A poważniej - to nie wiem co ci radzić. Znaczy ma szwendacze genetycznie uwarunkowane - nie przejdzie mu ...

Braza - masz orzech do zgryzienia wielkości ... strusiego jaja ( na zęby uważaj )
Jak on się na ciebie szczerzy to masz TYLKO "JEDNO" WYJŚCIE :

1 - POKAZAĆ, ŻE TY JESTEŚ SILNIEJSZA
2 - TY JESTEŚ PRZYWÓDCĄ STADA
3 - TY JESTEŚ SAMICĄ ALFA ... i jak trzeba będzie to go pogryziesz

I na to wszystko masz coraz mniej czasu ... bo psisko rośnie i scenariusz się odwróci.
On ci pokaże od 1 - 3 ... w "lustrzanym odbiciu"


Tylko po co masz chodzić w kasku i kamizelce kuloodpornej ...

[Moose]

Braza - masz orzech do zgryzienia wielkości ... strusiego jaja ( na zęby uważaj )

Co Ty dziś z tymi zębami...
Jak mnie mój wyżeł w zabawie skubał a i Grucha też... takie jakby iskanie to jednego i drugiego w ucho ugryzłam... DZIAŁA...

[Gwoździk]

Mój Bobi pozwalał wszystkim trzem domownikom na wszystko ... prawie ... a prawie robi różnicę ...
Tylko ja mogłem mu wyrwać ze szczęki ciepłą kość, którą akurat dostał ... Reszta rodziny nie próbowała ... (a szkoda, bo kość była smaczna )
Zdarzyło się kilka lat temu, że Bobi szczerzył kły na dorastającego Juniora ... i to wtedy, jak byliśmy w pracy. Trudno było go skarcić za coś, co w jego umyśle juz nie istniało ... Raz go dorwałem ... dostał wpierdol ... Chyba zrozumiał...

Nie ma czym się chwalić, ale tak czasami trzeba ... bo potem będzie od pkt. 3 do 1 (jak to ładnie opisała Łosiczka).

[Moose]

Ano właśnie... kochamy te nasze stwory ale one muszą mieć wyraźnie postawioną granicę i czasem trzeba skarcić, bo inaczej nie rozumieją

[DPS]

Ha - Gwoździk głośno wyraził to, co ja miałam na myśli...
Czasem po prostu trzeba, choć to nie jest miłe.
Tylko obawiam się, że drobna Braza nijak nie da fizycznie rady spuścić wpierdziel silnemu dużemu psu.
Pozostaje fachowiec...

[markoto]

ale to moze byc maly wpierdziel- najpierw z liscia wystarczy, u nas tez wystarczalo klepniecie w pysk jak zęby szczerzyla

[sipatka]

Ja niedawno oglądałam tego oswajacza psów - Cezara.
Miał taki jeden przypadek samca co był po przejściach i w domu się go bali.
On z nim normalnie walczył.
Nieciekawie to wyglądało ale dało efekty.
On po prostu tak długo dominował nad psem aż ten przestał sapać, rozluźnił ciało i odpowiednio ułożył uszy. Nim tego nie zrobił to nie ma mocnych, nie pomogło nic.
Aaaa i jeszcze ważna sprawa. Wg Cezara pies wyczuwa emocje. Trza być twardym nie mientkim. Kobieta z tego odcinka musiała wyjść z pokoju, bo żal jej było pieska.
Myślę, że z Tyrionem to aż tak nie musi być.Ja bym się poradziła jakiegoś człowieka co ma do czynienia z takimi psami.
Wysyłam na priva kontakt.

[Arctica]

Po mojemu to nie jest aż tak źle. Jakby miał Cię złapać zębiskami za rękę tak na poważnie to następnym razem nie miała byś za bardzo co wyciągać w tym rozkazującym geście. Wydaje mi się, że on się raczej przekomarza, a walnięcie z liścia, dla pewności powtórzenie z drugiej strony i co najważniejsze DOMINUJĄCO nie poklepująco.

Programu akurat tego nie oglądałam, ale przecież Cezar też ani wielki ani wypasiony nie jest, ot niewielka chłopina...
To wcale nie zależy od siły. W kurniku też często małe kogutki rządzą wielkie kochiny pod sobą mając...

Ma się słuchać i kropka. Moje psice też duże, a zawsze wyjmę im z paszczy absolutnie wszystko... tylko nie można pomyśleć nawet, że nie dam rady, bo cholery szybciej zrozumią tą myśl niż Ty sama ją przetrawisz. Tyrion nie jest po przejściach, jest kochany i dobrze o tym łazja wie... i pozwala sobie na tyle na ile Ty mu pozwalasz

[Moose]

. Tyrion nie jest po przejściach, jest kochany i dobrze o tym łazja wie... i pozwala sobie na tyle na ile Ty mu pozwalasz

Dokładnie...

Braza wyłaź...

[AgaJeżyk]

Z tymi emocjami to chyba prawda jest ...
Ja tam z natury nadwyraz spokojny człowiek jestem ... ale do czasu ( jak każdy pewnie )
Jak mi Tofik zdemolował pokój na poddaszu ( wskoczył w kaktusy, dooopę pożgał i wszystko fruwało jak się ratował - nawet fotel od kompa ) ) to się z bezsilności tak darłam, że Jeż na dole ataku śmiechu dostał bo wszystkie insze stwory chciały się pozabijać byle się z domu wydostać. Omijały mnie szerokim łukiem z uszami w pozycji " nie bij ... wytłumacz "