dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2178 z 2199
Pokaż wyniki od 43.541 do 43.560 z 43973
  1. #43541
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar Moose
    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Posty
    10.559

    Domyślnie

    Uaktywniłaś u mnie tryb dzwoniący... bój się...

  2. #43542
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWY MISTRZ PIÓRAFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Agduś
    Zarejestrowany
    Dec 2004
    Posty
    20.349
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    249

    Domyślnie

    Dopiero co ja atakowałam Brazę telefonicznie, bo mi się nudzi niemożebnie, kiedy tak siedzę w domu. Nie dlatego, że w domu, bo zawsze coś sobie znajdę, tylko dlatego, że siedzę. Wyrwałam biedną z SimCity na kilka godzin. Jak to miasto bez burmistrza tak długo przetrwało, to ja nie wiem. Może już upadło...
    mój dziennik
    komentarze
    nowy dziennik
    agdusiowe wojaże

    Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia!

  3. #43543
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar Moose
    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Posty
    10.559

    Domyślnie


    To może ja jednak poczekam z tym telefonem... niech miasto dojdzie do normalności...

  4. #43544

    Domyślnie

    Skoro Burmistrza chwilowo niemoc opanowała to może ja spróbuję

    Chciałem zdążyć na tę krągłą rocznicę. Nie udało się, ale wiecie dlaczego. Byłem trochę zajęty.
    Teks miał być gotowy na 16.06.2019 i ......

    Dzisiaj mija 12 lat od momentu pierwszego wpisu Brazy.

    Ten tekst zacząłem pisać 14.01.2019. Większość powstała podczas moich nocnych wacht pomiędzy północą, a szóstą rano.
    Moje pióro jest ciężkie, oblepione muszlami i wodorostami ,a na dodatek kołysze się co chwilę. Zima za bulajem, wokół śnieg i lód, ciemno się robi o 1415. Jestem w porcie zwanym Wenecją Północy. Jest środek nocy , niewiele się dzieje ,to i do głowy przychodzą różne pokręcone pomysły. Zacząłem przeglądać Brazowe Komentarze i oto co mi wyszło.

    16.06.2007
    „ Wszystkich którzy mają ochotę zapraszam do komentowania.
    Komentarze pozytywne mile widziane, te pozytywnie inaczej jakoś przełknę.”
    To pierwszy wpis Brazy. Odzew był natychmiastowy. A kto popełnił pierwsze wpisy? W kolejności od 1-5
    tatjana
    Iwozelka
    Anoleiz
    Agduś
    Biała
    Nazwy i nicki forumowiczów, a w większości przypadków forumowiczek w / brzmieniu / pisowni oryginalnej.
    No właśnie.
    Lista goszczących na Komentarzach Brazy jest długa, a większość to kobiety, no bo nie wierzę, żeby jakiś zmyślny facet podszył się pod babeczkę. Fenomen. Gdzie są mężczyźni? No nieważne. Pewnie wyjaśnienie pojawi się jak opublikuję ten tekst na Forum.
    Kolejna noc. 0430. Śnieg przestał padać. W biurze ciepło. Oczy się zamykają. Wpadłem na chwilę do wu i....ruszamy dalej. Teraz będzie tłumnie.
    niezapominajka, Guest, sąsiad1964, bobowa budowniczowa, Nefer, kolakao, Stukpuk, scur, Jacek1204, rrmi,domonikas, Anoleiz, magi, Reyzel, Kaśka Maciej, nitubaga, mhk, DarioAs, ghost34, Dom, frosch, ulerowa, kawika, małgoś2, anjamen, Piątka, Megana, EDZIA, efilo, Żelka, Maluszek, wiolasz, mayland, 1950, możesz, maksiu, AGP,v erunia, Yeti,Yoric,sharoon,kasia64,Latarnik, amonite, markoto,AmberWind, Marjucha, AgaJeżyk, radia, Gwoździk, pestka56, mapka, Chęć Paul, Gosiek33, jamles, Gagata, Tola, sipatka, TAR, Prababka, Arctica, Maxtorka, Arnika, jea, EZS, Moose, DPS, Gosia-Anbudowa, Agduś, wu, Wiolasz, Lucyna1,Edmar70, aniawmuratorze,
    Po latach zostało tylko kilku najwytrwalszych forumowiczów. Ci którzy na początku obiecywali kibicować i wspierać zniknęli stosunkowo szybko i nigdy się nie pojawili. Byli też tacy którzy swoimi mądrymi radami i doświadczeniem wspomogli Brazę ,ale też gdzieś się ulotnili. Szkoda bo to byli interesujący ludzie.
    Chyba wychwyciłem wszystkich, ale nie jestem pewien ponieważ nie przeglądałem każdej z 2173 stron, odpowiedzi 43220 i odwiedzin 4414705. Niezła statystyka. Nie mniej jednak mogłem kogoś ominąć, ale nie chodzi o te pominięcia, a raczej o charakter forum, a w szczególności komentarzy.
    Komentarze to „ sól amatorów budowlańców” i przepiękna karta kontaktów tych wirtualnych i tych w realu / życiu codziennym/. Wybaczcie moje wstawki obcych słów, skrótów młodzieżowych, ale tak mam po części z racji wykonywanego zawodu, a po części „ posiadania” wspaniałej córki nadal w wieku szkolnym.
    Nie wiem jak to się zaczęło, ale pewnie była tego jakaś przyczyna. Braza na pewno wie. Poszukiwanie domu i swojego miejsca, szukanie rady i pomocy, pomysłów i wsparcia duchowego. Wszystko na raz. Nie mniej jednak kiedy już wystartowało to nie chce się zatrzymać i mimo, że jestem na komentach widziany bardzo rzadko, to czerpię z tego miejsca bardzo dużo informacji, tych dobrych i tych mniej dobrych, a przede wszystkim czytając wymianę doświadczeń niekoniecznie budowlanych poprawia mi się humor i samopoczucie. Większości z Was nie znam i być może nie poznam czego bardzo żałuję, ponieważ patrząc na dotychczas zawarte forumowe rzeczywiste znajomości jesteście ludźmi z którymi można zrobić wiele jak nie wszystko.
    Ja tylko chwilowo...

  5. #43545

    Domyślnie

    Jak wiecie generalnie to mnie w domu trudno zastać. Tym samym Braza została zmuszona do podejmowania większości decyzji samodzielnie. W 2007 internet nie był dostępny jak obecnie tak ,że komunikacja odbywała się głównie telefonicznie. Jakie to było ciekawe, a zarazem irytujące bieganie po nieznanej okolicy w poszukiwaniu budki telefonicznej z odpowiednim numerem / nazwijmy go darmowym w obecnym języku /, trochę później pojawiły się karty SIM o niespotykanej w tamtym czasie ilości tanich minut, ale niestety do wykorzystania tylko w jednym kraju. I to było to!
    Dzięki temu mogliśmy rozmawiać godzinami dyskutując, omawiając i podejmując decyzje. W tej konfiguracji pełniłem raczej rolę słuchacza niż doradcy, ale także byłem chyba „ głosem rozsądku” . Braza jak nigdy wcześniej rozwinęła swoje talenty projektowo – budowlane, a ja nie zawsze wiedziałem o czym ona mówi dopóki tego nie zobaczyłem na własne oczy.
    Wracając do głównego nurtu to gdyby nie forumowe słowa wsparcia , otuchy, zagrzewania do boju, nie rezygnowania z powodu drobnych przejściowych trudności zapewne Brazoczysko pozostałoby tylko mglistym marzeniem.
    Były wzloty i upadki. Przy Wdzięcznym było mnóstwo zaklinanie, plucia przez ramię, skakania przez ogień i nie wyszło.
    Cytat „ Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wówczas uda nam się pojąć jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki jakie nam niesie los – Paulo Coelho” Tak wyraziła się Newfie.
    Przydało się kiedy Wdzięczny padł pod ciosami bankowców.
    Wkrótce znaleźliśmy perełkę. Gotowy domek z dużym sadem , stawem przed tarasem ale..... Właścicielką była pewna dusza artystyczna i ta dusza w końcowej fazie realizacji kupna bardzo, bardzo, bardzo zawiodła Brazę. Niestety mogłem ją pocieszyć tylko i wyłącznie na odległość.
    Nowe Worowo było także bardzo interesujące, ale zagmatwana sytuacja prawno – geodezyjna spowodowała naszą rezygnację
    Potem pojawiła się Szwajcaria Połczyńska i też szybko poszła w zapomnienie ze względu na stan budynków i duże koszty remontu.
    A potem nagle........
    Ale jak wiecie żeby marzenia się spełniły to trzeba im pomóc. Czekanie na cud niczego nie zmieni. Niektórzy czekają i nigdy się nie doczekają. A tak w ogóle zaskoczyła mnie determinacja Brazy w jej dążeniu do celu. Również interesujące jest to ,że nie mając nic, po latach ciężkiej pracy i wyrzeczeń powstało Brazoczysko. Nadal nie w pełni wykończone, ale jednak istnieje. Przyznaję, że trochę pomogłem , ale zapłaciłem wysoką cenę, nie mniej jednak nie żałuję widząc zadowoloną i szczęśliwą Brazę pijącą kawę , wpatrującą się w magiczny ogień kominka.
    Pomysły na Brazoczysko pojawiały się i znikały w zależności od sytuacji która cały czas była bardzo niepewna.
    Nie mniej jednak decyzje które zostały podjęte w ciągu zaledwie kilku minut miały swoje dalsze pozytywne konsekwencje.
    Co było najtrudniejsze dla Brazy?
    Zmiana środowiska, brak sklepu pod ręką , daleko wszędzie oraz miejsce zamieszkania.
    Jakie pozytywne strony z perspektywy czasu?
    Na pewno rozwój praktyczny. Dom, ogród, zwierzęta, odwożenie córci do szkoły, sklepy i zakupy, drewno do kominka, fachowcy i firmy, organizacja całego życia w lesie, poznawanie sąsiadów i specyfiki życia na wsi
    Ja tylko chwilowo...

  6. #43546

    Domyślnie

    A co w zamian?
    To jest bezcenne i ktoś kto tego nie doświadczył ten nie wie. To jest inny świat. Inne doznania i inne doświadczenia. Nauka życia od nowa jeżeli całe życie mieszkaliśmy w mieście. W takich chwilach jesteśmy jak Kolumb który odkrył Amerykę . Wszystko nas zaskakuje, nie możemy się nadziwić jak ktoś może nie mieć toalety w domu lub bieżącej wody, a jak siedzi w pokoju to ubrany jest w kurtkę bo tak słabo jest ocieplony dom. Że siekiera i kosa mogą być Twoimi dobrymi przyjaciółmi, a łopata do śniegu to narzędzie pierwszej potrzeby.
    Mieszkając w bloku czy też na osiedlu domów znamy najbliższych sąsiadów. Na wsi poznaje się wielu ludzi nawet z odległych zakątków . Niektórych poznajemy w wiejskim sklepie, niektórzy podjeżdżają pod bramę ciekawi co takiego sprowadziło mieszczuchów do lasu, a inni żeby po prostu się przywitać.
    Nie bez znaczenia jest również ta część rodziny która zazwyczaj nie gada, ale o swoje upomnieć się potrafi.
    Mocart, Katma, Cleo Julka, Tyrion , Tarya, Achilles, Betonik i oczywiście półkrwi Wielkopolanka Jej Wysokość Brazylia.
    Niestety żyją krócej niż my i to jest smutne. Smutniejsze jest to, że odchodzą kiedy wydają się nadal pogodne i pełne życia nawet jeżeli już są bardzo chore. Doświadczyłem ich odejścia dwukrotnie. I za każdym razem ryczałem jak małe dziecko. Nie da się w takim momencie powstrzymać rozdzierającego serce żalu.

    Nasz dom w lesie jest domem ”otwartym” i odwiedziny forumowiczów witamy z radością . Jak to mówi przysłowie” głodnego nakarmić, spragnionego napoić”. Poza tym przyjemnie jest spędzić czas z kimś z kim mamy wspólne tematy, a jak wiecie z doświadczenia rzucone na forum jedno słowo np. ziemia do ogrodu rozpoczyna długą i efektywną wymianę informacji niekoniecznie na temat ziemi, ale i tematów pobocznych. Pogoda, zwierzaki, książki, choroby, samopoczucie, dzieci, budowa czegokolwiek oczywiście, wzloty i upadki, praca, poniedziałek, święta, pożegnania, polityka w niewielkim stopniu, przepisy te prawne i te kulinarne, fachowcy, gwoździe i Gwoździki, jakieś szalone futrzaki z Himalajów albo inne króliki, piękne ogrody i europejskie wojaże, zdjęcia, zacięcia, moda, gnidy, BRAZOCZYSKO, kwiaty, drzewa, trawy,, ścieżki, urządzenia i marzenia.
    Ja tylko chwilowo...

  7. #43547

    Domyślnie

    To tylko nieliczne przykłady o czym rozmawia się na forum. Mówiąc forum mam na myśli komentarze. Do komentarzy podłączone są linki w których każdy coś prezentuje. Dzienniki są najważniejsze, a potem cała reszta.....
    Awatarki?
    Te małe wydawałoby się nic nie znaczące obrazki ruchome lub nie, w pierwszym momencie w jakiś sposób opisują nasze zewnętrze. Co tam jest? Wszystko. Co ma Braza, Brazylię czyli półkrwi Wielkopolankę .
    Z nią się w pewnym stopniu utożsamia, a co najważniejsze kocha/ chyba nie popełniłem błędnej oceny / . Ktoś inny wrzuca fikuśnego gościa w czapce i wiemy ,że to Jamles, Ślązak z krwi i kości, Anoleiz, gryzoń?. Przyjazny? Tak wygląda i chyba lubi pływać po Mazurach.
    Królik, wbrew pozorom poważny człowiek.
    Miecz samurajski w charakterystycznej pozie. Groźnie wyglądający, ale czy chowająca się za mieczem blondynka też?
    Kto się kryje za tygrysem bengalskim? Tygrys budownictwa, tygrys biznesu, a może tygrys domowego ogniska? Kto to wie.
    Guest to tajemnicze. Nie ma nic. Absolutnie nic. Czysta karta. Bardziej by tu pasował ghost34, ale Guest?
    Mały, drobny, niebieski kwiatuszek. Skromnie, ale dumnie. Kim jesteś? Forumowicz to brzmi dumnie.
    Śnieg pada, mróz nadal trzyma poziom, a my.......no cóż, pracujemy.
    Jesteśmy w różnym wieku i na różnych etapach poszukiwania działki, projektów, wykonawców, materiałów, budowania, urządzania lub też utrzymywania kontaktów po zakończeniu tego co wymieniłem poprzednio. Ostatnio znalazłem u kogoś stwierdzenie ,że powoli, ale nieustannie forumowicze zanikają, a kontakty stają się coraz rzadsze. Naturalnym powodem jest zakończenie budowy, ale czy rzeczywiście kończąc budowę i urządzanie domu kończymy z” budową”?
    Nie. Jest zawsze COŚ do zrobienia , poprawienia, zmodernizowana, wymiany. Naturalnym powodem zanikania na Forum są „gigsy” czyli mówiąc ludzkim językiem INTERNET I PORTALE SPOŁECZNOŚCIOWE. Czy są atrakcyjniejsze? Dla jednych tak, dla innych nie. Są znakiem naszych czasów i pokazują to czego nigdy byśmy nie pokazali w komentarzach. Komentarze są na wyższym poziomie intelektualnym i mentalnym.
    Ja tylko chwilowo...

  8. #43548

    Domyślnie

    Dzisiaj tj 20.01.2019 nadal tkwimy na dalekiej północy zasypywani śniegiem.
    Trochę statystyki
    Przeglądając stronę główną Komentarzy zauważyłem, że ilość stron w poszczególnych komentarzy i aktywność ewidentnie spada po przekroczeniu 10 strony . Masło maślane ,ale nie umiem inaczej wytłumaczyć.
    Wasza grupa tzn EZS, Braza, Arnika, Agduś, wu, Łosica, pestka56, TAR, Arctica, DPS, Marjucha, Gwoździk, Yeti, Gagata jest nad wyraz aktywna mimo, że budowy i przebudowy albo się zakończyły, albo trwają, albo są w zawieszeniu. Coś musi by na rzeczy skoro od tyłu lat nadal macie o czym dyskutować. I to jest niespotykane. Gdzieś tam w zakamarkach jest jeszcze parę osób które nadal są aktywne , a w pewnym okresie czasu często bywały u Brazy. Wymienię min. rasię, malkę. Jeżykowa zapadła na 7 stronie.
    Pamiętam początki funkcjonowania Brazy na forum. W tym czasie żeby nie zapaść się pod ziemię musiała codziennie się pojawiać na Forum, teraz od czasu od czasu , a i tak dziennik jest stale na pierwszej stronie. Ciekawe zjawisko.
    Pytanie najważniejsze. JAKA BĘDZIE PRZYSZŁOŚĆ KOMENTARZY?
    To co opisuję wynika głównie z obserwacji Komentarzy Brazy. Na pewno większość z Was była zaangażowana w różne dyskusje, akcje charytatywne, spotkania.... które również pojawiały się u Brazy. Nie jestem w stanie przypomnieć sobie wszystkich tych momentów, ale było ich dużo, a większość z nich mocno w nas utkwiła wywołując pozytywne lub negatywne reakcje, zapadające głęboko w pamięć.
    Tomek 1950 Komtur z Mazur
    Żelka Chorwatka
    Emil Arniki – 1% dla Emila. Chyba nie było nikogo kto by nie dorzucił cegiełki
    Ja tylko chwilowo...

  9. #43549

    Domyślnie

    Dzisiaj tj 20.01.2019 nadal tkwimy na dalekiej północy zasypywani śniegiem.
    Trochę statystyki
    Przeglądając stronę główną Komentarzy zauważyłem, że ilość stron w poszczególnych komentarzy i aktywność ewidentnie spada po przekroczeniu 10 strony . Masło maślane ,ale nie umiem inaczej wytłumaczyć.
    Wasza grupa tzn EZS, Braza, Arnika, Agduś, wu, Łosica, pestka56, TAR, Arctica, DPS, Marjucha, Gwoździk, Yeti, Gagata jest nad wyraz aktywna mimo, że budowy i przebudowy albo się zakończyły, albo trwają, albo są w zawieszeniu. Coś musi by na rzeczy skoro od tyłu lat nadal macie o czym dyskutować. I to jest niespotykane. Gdzieś tam w zakamarkach jest jeszcze parę osób które nadal są aktywne , a w pewnym okresie czasu często bywały u Brazy. Wymienię min. rasię, malkę. Jeżykowa zapadła na 7 stronie.
    Pamiętam początki funkcjonowania Brazy na forum. W tym czasie żeby nie zapaść się pod ziemię musiała codziennie się pojawiać na Forum, teraz od czasu od czasu , a i tak dziennik jest stale na pierwszej stronie. Ciekawe zjawisko.
    Pytanie najważniejsze. JAKA BĘDZIE PRZYSZŁOŚĆ KOMENTARZY?
    To co opisuję wynika głównie z obserwacji Komentarzy Brazy. Na pewno większość z Was była zaangażowana w różne dyskusje, akcje charytatywne, spotkania.... które również pojawiały się u Brazy. Nie jestem w stanie przypomnieć sobie wszystkich tych momentów, ale było ich dużo, a większość z nich mocno w nas utkwiła wywołując pozytywne lub negatywne reakcje, zapadające głęboko w pamięć.
    Tomek 1950 Komtur z Mazur
    Żelka Chorwatka
    Emil Arniki – 1% dla Emila. Chyba nie było nikogo kto by nie dorzucił cegiełki
    Ja tylko chwilowo...

  10. #43550

    Domyślnie

    Forum na którymś z etapów
    Nitubaga taki seksowny awatarek czyli.....nie pamiętam imienia ,ale osobiście poznana Warszawianka z którą spędziłem kilka godzin w Złotych Tarasach w oczekiwaniu na połączenie kolejowe do domu. To niewysoka brunetka o ciepłym spojrzeniu, a co najważniejsze poświęciła swój czas ,żeby pomóc, a następnie towarzyszyć nieznanemu facetowi. W takich momentach wraca wiara w człowieka.
    Anoleiz, krakowianka, być może jej decyzja o zakupie starego domu do remontu wyzwoliła w Brazie początek myśli o czymś takim. Jej podpowiedzi pozwoliły nam w przyszłości rozwiązać sporo problemów. I pewien piękny wiersz który zapadł mi w pamięci.
    DPS z pod sosen, ale zupełnie miastowa kobieta i na dodatek z kilkoma fakultetami i entuzjastka żeglowania. Nasz stary piec kuchenny trafił pod jej strzechę i zapewne ma się tam dobrze otoczony podobnymi muzealiami oraz staranną opieką Sołtysa. Nadal do zrealizowania jest pomysł DPS z tarasem bezpośrednio z sypialni.
    Biała, koniara na angielskiej ziemi, ale duszą i ciałem z Mazur
    EZS nasza forumowa Pani doktor co to rehabilitację, neuro coś tam uprawia, a dodatkowo totalnie zabiegana i” rozjechana” do granic możliwości.
    Guest. Odkopany. To ONA, żeglarka , zna Mazury i tyle w temacie znajomości.
    Yoric. Trochę nastraszył Brazę, ale ona odważna dziewczyna jest i daje radę żyjąc na wsi. Yoricu, tylko najtwardsi pracują i żyją na wsi. Osiedla za miastem to nie wieś.
    Kasia64 . Taką wymyśliła teorię. IM TRUDNIEJ NA POCZĄTKU TYM ŁATWIEJ NA KOŃCU. 2019, a u nas prawie koniec i jest coraz przyjemniej.
    Verunia. Wspierając duchowo Brazę zacytowała nawet Pismo Święte. SZUKAJCIE , A ZNAJDZIECIE ,PROŚCIE A BĘDZIE WAM DANE. Co prawda woda święcona dla Brazy jest jak kwas solny, ale „ tonący brzytwy się chwyta”.
    Gosia- Anbudowa. Spotkały się już w lesie. Braza projektowała wnętrza jej dworku. Podziwiałem Anbuda za jego determinację w odbudowie starego domu. Właściwie nasz domek też ma swoje lata .110 na liczniku to nie byle co.
    Kaśka Maciej. Awatarek wymiata.
    Bobowa budowniczowa. Czy takie oczy / oko / może kłamać?
    Wu, rozkoszny szczeniak tylko rozbudził moje zainteresowanie. 18.01.2019 do wu dołączyła Kira, owczarek środkowoazjatycki. To jest dopiero wyzwanie wytrenować takiego niezależnego z charakteru psa. Będziemy śledzić rozwój sytuacji. Pamiętam walkę Brazy z Tyrionem o to kto jest A, a kto B. Powodzenia.
    Arnika. Podziwiam ją za determinację w walce o lepsze jutro Emila. O lepsze jutro wszystkich niepełnosprawnych dzieci i ich rodzin. Nikt z nas nie jest sobie wyobrazić jak to jest. A także walka z budową, przeprowadzką, pożarem / niewielkim…ale jednak pożarem /,ukradzionymi kołpakami. Jak się okazuje to i Braza zostawiła tutaj swój ślad
    Malka, awatarek adekwatny do początkowej sytuacji nabytego domostwa, jej niebudowa może zainspirować wszystkich remontujących stare domy. Uczenie się podczas remontu jest niezapomnianym doświadczeniem. Faktem jest Malkowa niebudowa stała się faktem i pięknie wygląda. Brazoczysko szczęśliwie etap rozwałki przeszło za czasów poprzednich właścicieli. Braza zrujnowała tylko środek domu, a potem konsekwentnie odnowiła ,za co ją podziwiam.
    Pestka56, kot to jest to i ciepłe inspiracje kominkowe. Temat tak samo trudny jak fascynujący zważywszy, że ogień w naszym życiu jest od zawsze. Właśnie się dowiedziałem co nieco o szkolnych czasach Pestki i wychodzi, że wykształcenie i kominki mają ze sobą wiele wspólnego.
    Yeti, jak na futrzaka przystało to w realu duży chłop, a cała Yetkowa rodzina to tytani pracy. Będąc w Brazoczysku ciągłe coś robili podganiając zaległe prace. Yeti przekazał nam parę fajnych pomysłów które wykorzystaliśmy z czasem je udoskonalając. Podarowane przez Yetków roślinki po kilkukrotnej zmianie lokalizacji znalazły swoje miejsce i ładnie się rozrastają.
    Nefer awatarek jak właścicielka , tajemnicza i zdecydowana, a zarazem zaangażowana w pomoc potrzebującym. Zaciekawiło mnie wykorzystanie marmurów jako elementów dekoracyjnych i ciekawy pomysł na czarno czerwoną łazienkę , a przede wszystkim bardzo dokładny opis wydatków, producentów, a nawet wrażenia z targów czyli bardzo pomocne informacje dla wszystkich budujących
    Moose najbardziej znana Łoosica w Puszczy Kozienickiej. Rodzinne historie i drzewienne marzenia o drewnianym domku w lesie oraz NPSS i takie ….niewielkie rowy i doły w drodze na szczyt . Grey i wszystkie jego odcienie szarości.
    Gagata i jej Gagat , Żuraw i Czapla. Tyle chciałoby się napisać. Spotkania w połowie drogi, Urqellowskie opowieści.
    Dwoje w poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi.
    Ja tylko chwilowo...

  11. #43551

    Domyślnie

    Kiedyś dostałem zdjęcia od Brazy i byłem zaskoczony tłumem ludzi stojących na naszym starym tarasie. „ Banda” motocyklistów napadła na BRAZOCZYSKO, a oni to kto? Entuzjaści motocykli i przyjaciele blond babeczki z samurajskim mieczem w rękach i zabójczym spojrzeniem.
    No I Gwóźdź programu. Szalejący perkusista próbujący nadać nowoczesny wygląd starej fabryce. Ewidentny przykład forumowicza który nie tylko chce, ale i też ciężko pracuje realizując swoje marzenia. Po trudnej walce zmuszony przez los musi to wszystko porzucić, ale nie poddaje się. Braza widząc słowo Szefowa zawsze się z czułością uśmiecha.
    Agduś i jej fenomenalne BRAZOCZYSKO. Może moje wypociny nastroją niezwykle utalentowaną jeszcze nieznaną szerokim rzeszom rodaków pisarkę do remakea? Przeczytałem cały tekst rzucany kawałkami na forum i nadal jestem pod ogromnym wrażeniem nieprawdopodobnej wyobraźni naszej skąd inąd znanej „ wojażystki”. Patrząc wstecz do 2007 Agdusiowe marzenia o Skandynawii się spełniły i powstał fajny dziennik wojażowy.
    To ona podrzuciła pomysł, żeby rozszerzyć granicę poszukiwań. To wtedy podjęliśmy decyzję o maksymalnej odległości 100 km od Perły Bałtyku. Zastopowaliśmy na 95km czyli w kółeczku!
    Znamy się od dawna. Właściwie to Braza ją zna , a ja czasem spotykam podczas moich nielicznych wakacji w okresie letnim. To one poznały się jako pierwsze, potem dołączyły do tej znajomości nasze rodziny. I tak to się już turla ponad 12 lat.
    I żeby zaakcentować ważność tej znajomości żadne wakacje nie mogą się odbyć bez Agdusiowej obecności. Były też zimowe odwiedziny, a żeby nie było tylko w jedną to ostatnio Braza i Szanowny znienacka pojawili się w Agdusiowej siedzibie. W międzyczasie okazało się, że ja i Agdusiowy Małż w pewnym sensie zawodowym jesteśmy kolorowi. Ja czarny , a on zielony, ale w realu to ja jestem zielony jak szczypiorek na wiosnę, a on to szwarccharakter pozytywny co uwidoczniło się podczas budowy drewutni.
    Wybaczcie jeżeli kogoś pominąłem, może nietrafnie opisałem, coś przekręciłem lub nakręciłem. Czytaliście dziennik i Komentarze zapewne częściej niż ja. Wiecie więcej i umiecie więcej o budowaniu, remontowaniu i „przekomarzaniu”

    Kończąc tę historyjkę mimo najlepszych chęci nadal nie umiem jeździć konno. To dla tych co pamiętają wpis o mojej pierwszej jeździe.
    Do usłyszenia na forum

    Zakończono i opublikowano 25Nm WSW off Lands’ End, Cornwall, SW of Wales

    Szanowny Pan
    Ja tylko chwilowo...

  12. #43552
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar wu
    Zarejestrowany
    Apr 2008
    Posty
    38.025
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    129

    Domyślnie

    Szanowny Panie to zaszczyt zostać zaliczonym do tak szlachetnego grona i wspomnianym, od siebie dodam, że i do mojej górnej łazienki Braza swoje zdolne ręce przyłożyła

    co do potwora zwanego Kirą no to cóż ja jestem A ona B i na tym alfabet się kończy, od czasu do czasu sprawdza czy przypadkiem nie mogła by zamienić B na chociaż Ą ale pańcia wybitnie wredna reszta domowników istnieje po to by karmić, głaskać i na spacer dać się zabierać ( czasem w roli latawca przyczepionego do smyczy )

    a na rocznicę życzę z całego serca jak najwięcej dni spędzonych na wspólnym piciu kawy i podziwianiu tańczącego w kominku ognia

  13. #43553
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar braza
    Zarejestrowany
    Apr 2007
    Posty
    40.664
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    163

    Domyślnie

    łooooo Mokoszy, Szanowny Panie - szacunek!
    Uwielbiam to uczucie, kiedy wstaję rano i wiem, że przez cały dzień mogę się opier...ć
    Droga do Uroczyska
    Brazowe komenty
    Wnętrza

  14. #43554
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWY MISTRZ PIÓRAFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Agduś
    Zarejestrowany
    Dec 2004
    Posty
    20.349
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    249

    Domyślnie

    Szanowny Panie, chapeau bas za to podsumowanie!
    Jestem pod wrażeniem pracowitości i skrupulatności, kronikarskiej dokładności i doskonałej pamięci, trafnych osądów i ciekawych przemyśleń. Tak, Forum to nadzwyczaj interesujący twór, aż się dziwię, że nikt nie napisał magisterki z socjologii albo psychologii na jego podstawie. Kto by pomyślał, że na forum budowlanym powstaną całkiem realne znajomości i przyjaźnie, że ludzie będą sobie pomagać nie tylko radą dotyczącą budowy. Fenomen!
    Mam tylko nadzieję, że to, jakże piękne podsumowanie, nie będzie finałem, a wręcz przeciwnie, że podkręci tempo pojawiania się nowych postów u Brazy.
    Pozdrowienia z Niepołomic, Szanowny Panie. Czekamy niecierpliwie na kolejną wizytę.
    mój dziennik
    komentarze
    nowy dziennik
    agdusiowe wojaże

    Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia!

  15. #43555
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... OCYNKOWANYFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Gwoździk
    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    6.977
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    303

    Domyślnie

    Szanowny Panie - Nie pisz więcej ....



    ...że masz ciężkie pióro ...


    .... bo Cię pałką zdzielę

    Świetnie się czytało, przypomniałeś mi full ludzi i zdarzeń.

    Domyślam się, że Twoje wpisy mogą być związane są z jakąś Waszą rocznicą (może małżeństwa). Jeżeli tak, to życzę Wam Obojgu zdrowia, bo z resztą sobie poradzicie
    Jeżeli nie trafiłem - to też Wam tego samego życzę.

    Gwoździk

  16. #43556
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar pestka56
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Kod pocztowy
    05-530
    Posty
    27.839

    Domyślnie

    Czego by ta, wspomniana na początku data, rocznicą nie była, wsparcie jej 7 postami z masą tekstu, oznacza, że jest ważna Zatem życzę Wam wielu wpólnie spędzonych rocznic, oczywiście przy kominku.
    Chylę czoła, Szanowny Panie, czytając to podsumowanie.
    INSPIRACJE KOMINKOWE

    Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
    kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę

    (Groucho Marx)

  17. #43557
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar Moose
    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Posty
    10.559

    Domyślnie

    Szanowny Panie łza się w oku zakręciła...
    Fajnie się czyta takie podsumowanie, bo i sytuacje opisane na forum dawały wiedzę kompletnym laikom ( czyli mnie) i ludzie poznani przez ono, stali się sobie bliscy i byli w czasach budowania wielkim wsparciem o czym mi przypomniałeś
    Pozdrawiam serdecznie

  18. #43558
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar EZS
    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    Łódź-Bałuty
    Posty
    14.190
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    157

    Domyślnie

    Dziennik od 2007. To już tyle czasu? Ja wtedy zaczęłam być na forum, weszłam nieśmiało w progi Brazy ale ogólnie bałam się pisać. Piękne podsumowanie. Szkoda, że niektórzy się wynieśli z forum.

  19. #43559
    Lider FORUM (min. 2800)
    marjucha

    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Posty
    4.393
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    258

    Domyślnie

    Ciepło się zrobiło na sercu.
    W sumie to już zapomniałem, że forum to oprócz wsparcia merytorycznego dawało też dużego kopa motywacyjnego.
    W tym co pisze Szanowny Pan jeszcze bardziej widać siłę i determinację Brazy, więc jeszcze raz powiem (bo nie raz już pisałem) że naprawdę podziwiam.

  20. #43560

    Domyślnie

    Jestem prosty w „ budowie’ jak kij od szczotki. Doszedłem do takiego wniosku po otrzymaniu filmiku od Córci.
    To tytułem wstępu

    Od 48 godzin zastanawiam się jak odpowiedzieć na Wasze gorące komentarze żeby „ było …..” no właśnie jak?

    I musi być tak: DZIĘKUJĘ

    Z kronikarskiego obowiązku ������ dodam że….
    Chaos który wkradł się na początku mojego podsumowania był niezamierzony.

    16.06.2007 to znamienna data dla Brazy i dla Brazowej rodziny. Tego dnia gwiazda Brazy zabłysła na firmamencie FM i
    od tego dnia budowlana krzywa wzlotów i upadków nieustannie zmieniała swój kształt.

    Z racji wyuczonego zawodu, a nie wykonywanego ,perspektywa zamieszkania gdzieś na odludziu bardzo mi odpowiadała. Obserwując historię poszukiwań zauważycie, że w pewnym momencie ostro skręciła do lasu i tam się zatrzymała, chociaż od paru lat pojawia się i znika pewna myśl o ewakuacji.

    Pozwolę sobie zacytować fragmenty Waszych komentarzy
    Zrobię to w tradycyjny sposób ponieważ zawiłe meandry FM są dla mnie całkowicie obce i nieogarnięte

    Wu - a na rocznicę życzę z całego serca jak najwięcej dni spędzonych na wspólnym piciu kawy i podziwianiu tańczącego
    w kominku ognia
    Braza - łooooo Mokoszy, Szanowny Panie - szacunek!
    Agduś - Tak, Forum to nadzwyczaj interesujący twór, aż się dziwię, że nikt nie napisał magisterki z socjologii albo
    psychologii na jego podstawie. Kto by pomyślał, że na forum budowlanym powstaną całkiem realne znajomości i
    przyjaźnie, że ludzie będą sobie pomagać nie tylko radą dotyczącą budowy. Fenomen!
    Gwoździk - .... bo Cię pałką zdzielę
    Świetnie się czytało, przypomniałeś mi full ludzi i zdarzeń.
    Pestka56 - Czego by ta, wspomniana na początku data, rocznicą nie była, wsparcie jej 7 postami z masą tekstu,
    oznacza, że jest ważna
    Moose - Fajnie się czyta takie podsumowanie, bo i sytuacje opisane na forum dawały wiedzę kompletnym laikom
    ( czyli mnie) i ludzie poznani przez ono, stali się sobie bliscy i byli w czasach budowania wielkim wsparciem o czym mi przypomniałeś
    EZS - Ja wtedy zaczęłam być na forum, weszłam nieśmiało w progi Brazy ale ogólnie bałam się pisać. Piękne
    Marjucha - W sumie to już zapomniałem, że forum to oprócz wsparcia merytorycznego dawało też dużego kopa
    motywacyjnego.

    A teraz ja
    Łza się w oku kręci, na duszy robi się cieplej, wokół szlachetne grono , a w kominku ogień tańczy.

    Miłego wieczoru
    Ja tylko chwilowo...

Strona 2178 z 2199

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony