Napisał
Jeż
Napisał
mapatut
Jeżeli robi się komorę dekompresyjną po to by odizolować obudowę wkładu od stropu okładając spód komory dekompresyjnej wełną, to okładanie juz samej komory dekompresyjnej czyli jej boków i stropu już nie jest potrzebne ?
Tak.
Napisał
mapatut
Czym przymocowuje się tą twardą wełnę do komina znajdującego się za wkładem i obudową kominkową? Czy sposób na wkręty i później zaklejenie każdego łebka wkręta taśmą alu do 250 stC jest poprawny ? Czy trzeba dawać jakieś specjalne wkręty? A może zupełnie inny sposób mocowania tej wełny do komina, np. na wysokotemperaturowy silikon ?
Praktycznie wygląda to tak, że fragment komina poniżej wejścia rury dymowej do komina będzie chłodny (ewentualnie tylko ciepły), jeśli będzie izolowany od komory z wkładem. Więc w tym fragmencie - jeśli mocowanie na wkręty, to z najzwyklejszymi kołkami rozporowymi i dużymi podkładkami, aby zaklejanie łbów sobie darować. Natomiast izolowanie fragmentu na wysokości wejścia rury do komina i powyżej nie ma sensu, bo te fragmenty komina ogrzewane spalinami są bardziej gorące od powietrza w obudowie kominka. Zamiast wkrętów można dać drut średnicy ok. 1mm rozpięty między narożnymi kształtownikami z blachy, które stanowią ruszt dla płyt G-K. Kształtowniki te to najczęściej kątowniki lub ceowniki 3 x 3 cm, więc drut na nich rozpięty (należy zrobić otwory przy krawędziach kształtowników) dociśnie niezbyt sztywną wełnę o grubości 25 - 30mm zarówno do ściany komina jak i do płyt GK obudowy kominka.
Pozdrawiam
Jeż
Witam
Tak sobie myslę o tym oklejaniu komina za kominkiem i chyba wszystkiego nie kumam. Pozwolę sobie rozwinąc tą myśl i liczę na jeszcze głębsze wyjaśnienia.
Kominek u mnie w salonie będzie stał nie przy żadnej ścianie ani w rogu tylko prawie na środku pomiesszczenia. W tej chwili jest tam komin Schiedel o wymiarach zewn. 56cm x 40cm a za kominem przylega do niego (z dylatacją oczywiście) słup betonowy o wymiarach 56cm x 26cm. Razem więc ma to przekrój prostokąta o bokach 56cm x 66cm. Na boku 56cm jest wlot spalinowy do komina, jego oś jest na wysokości 190cm nad posadzką. Wlot ma 200mm średnicy.
Zastanawiam się jaki jest sens w moim przypadku wogole izolowania tego komina, zarówno pod wlotem spalin do komina jak i powyżej. Komorę dekompresyjną zrobię wg uzyskanych tutaj porad o wysokości około 40cm wysokości zatem zacznie się ona około 20 cm nad kolanem spaliownym wchodzącym do komina.
Całą obudowę wykonaną z płyt kartonowo-gipsowych GKF zaizoluję od wewnątrz wełną Firerock 2,5 lub 3 cm, tzn. ściany boczne i przednią.
Zastanawiam się tez od jakiej wysokości izlolowac wełną, od samej posadzki chyba nie ma sensu ? Od wysokości na ktorej zaczyna się wkład wystaczy chyba ?
No i co z tym izolowaniem komina? Czy to musi być przy moim usytuowaniu komina i kominka? Co by było gdybym miał niezaizolowany komin za wkładem ?