Komentarze do nowego dziennika budowy który mi się marzy

[bobowa budowniczowa]

Cześć stach_past. Jeśli możesz sobie przypomnieć to byłabym wdzięczna. Co prawda jutro idę do architekta ale decyzji ostatecznej jeszcze nie podjęłam
Pozdrawiam

[bobowa budowniczowa]

Halo stach_past jesteś... a godzina zero czyli wyjście do architekta zbliża się nieubłaganie

[bobowa budowniczowa]

Cześć andzik78 miło że wpadłaś i masz te same potrzeby lokalowe a może masz namiary a jakiś fajny projekt
Ja to chyba mam coś nie po kolei ...dzisiaj idę do architekta a szukam projektu Już wyjaśniam, otóż mąż znalazł projekt, który ma doskonałe wymiary po obrysie ... i to wszystko. Do przerobienia dach, ścianki wewnętrzne podniesienie ścianki kolankowej itd. właściwie zostały tylko mury reszta do przeprojektowania chociaż jak na to spojrzeć bez emocji wymiary są doskonałe i pozwalają na takie postawienie ścianek działowych, że ... wszystko jest i jeszcze garaż na drugi samochód jest. To chyba nazywa się pełnia szczęścia

[Edmar70]

Witaj Bobowa!
Wydaje mi się, że projekt, w którym trzeba wszystko doszczętnie zmieniać w rezultacie staje się pracochłonny i drogi. Architekt musi mieć sporo czasu aby dokonać takich zmian, a i cenka też wzrośnie. A, musisz wziąć jeszcze pod uwagę, czy projektant tego domu wyrazi zgodę na takie zmiany (szczególnie jesli chodzi o dach).
No cóż, budowa (będąca jeszcze w powijakach) to taka droga przez mękę.
Napisz koniecznie co ustalił Twój architekt.

[bobowa budowniczowa]

Witaj Rom Cieszę się, że jesteś. Zapraszam do czytania i komentowania. A Ty coś budujesz? Gdzieś można poczytać? Wszelkie doświadczenia mile widziane

[bobowa budowniczowa]

Halo, halo stach_past, jesteś tam? Może jednak przypomni Ci się to co zaproponowałeś?
A może Wy kochani forumowicze pomożecie? Obejrzałam już wszystkie projekty we wszystkich katalogach i na wszystkich stronach (tak mi się przynajmniej wydaje ) i nie ma mojego domku Trochę zaczynam tracić nadzieję, ochotę, animusz i wigor

[Edmar70]

Bobowa co u Ciebie, odezwij się koniecznie.
Chyba się nie załamałaś nie daj Boże.
Przecież to niemożliwe, abyś nic nie znalazła

[stach_past]

Halo, halo stach_past, jesteś tam?

troszkę zajęty, bo zalewamy fundamenty, siłami: mąż żona teść teściowa, współudział betoniarka i pompa,okoliczne hurtownie i przesympatyczna kierowniczka budowy oraz prawdziwy geodeta z powołania.

p.s. szukam tej pracowni.... zaraz się odezwę.

katalogi z domami zwróconymi szczytową do ogrodu:
http://domy.interia.pl/dom.php?min=&...it2=szukaj&o=0
http://www.archon.pl/index.php

p.s. po przerzuceniu pierwszego tysiąca projektów wyklarowało nam się, że:
ma być salon powyżej 30mkw z kominkiem i trzy sypialnie
dwie łazienki, kotłownia, garaż.
metraż do 120.
jeżeli z poddaszem, to na dole przynajmniej jedna sypialnia
na placu boju pozostała Calineczka i Dom na 102, który zobaczyliśmy zbudowany w wiosce modelowej i właśnie podlega budowaniu pełną parą.

[bobowa budowniczowa]

Jestem, jestem, zwaliłam się projektami, a właściwie mąż przywalił mnie projektami i siedzimy, kombinujemy...może będzie indywidualny Zobaczymy. Na razie mąż skłania się do indywidualnego, ale wiadomo jak to jest jeśli chodzi o czas, a ja nie lubię tak długo czekac Ja natomiast nadal szukam czegoś gotowego do przróbki. Choć momentami się zastanawiam czy nie mamy zbyt wygórowanych wymagań??? Będę w miarę na bieżąco zdawać Wam relacje a teraz spójrzcie na projekt, który mi się podoba, spełnia prawie wszystkie moje wymagania, ale ma za dużą powierzchnię zabudowy

http://budujdom.pl/projekt-typowy/tk12

Oczywiście garaż będzie (Biuro posiada tą wersję z garażem, i na górze zamiast 2 łazienek będzie 1 łazienka i garderoba, a na dole zamiast pralni i pom. gosp. ma być gabinet

[bobowa budowniczowa]

Stach_past dzięki za odpowiedź i życzę powodzenia w budowaniu Jak znajdziesz czas to zaglądaj tu do mnie
A'propos ale Ci zazdroszczę
PS. Wszystkim Wam zazdroszczę, że już się mury pną do góry ale i umnie będą się mury pięły do góry i jak to mówi mój małżonek - budowa to pikuś, najgorsze to wybrać projekt No zobaczymy co będzie mówił jak się to wszystko zacznie

[Edmar70]

No Bobo ten projekcik jest śliczniusi.
Zmiany jakie chcesz wprowadzić na poddaszu są jak najbardziej korzystne, lecz na dole trochę szkoda tej pralni i pom gosp. Wielu projektom tego brakuje, a Ty masz to jak na tacy.
Z drugiej strony wiem, że skakanie z praniem na poddasze nie spędza Ci snu z powiek, więc wszystko wg. potrzeb.
Ale przemyśl to jeszcze masz w końcu 3 pokoje na górze i to dość spore, więc może tam ulokujesz kącik do pracy.
A ta poza tym nic dodać, nic ująć.
Salon i jadalnia wystarczającą duże, kuchnia też, a spiżarnia aż nadto. Jedynie może troszkę przymała sień jak dla mnie, ale to też wg. potrzeb.
Proponowana elewacja i kolorystyka równie ładna (taka jaką ja lubię )
Aha, nie wiem gdzie będzie ten garaż, bo jakoś nigdzie nie mogę go wpasować.
Pozdrawiam.

[bobowa budowniczowa]

Witaj Edmar70 Zgadzam się z Tobą, że szkoda tych pomieszczeń gospodarczych ale muszę mieć na dole 1 pokój (tzn. mąż musi mieć na firmę , on co prawda sugeruje, że jego firma może być na górze ale na to nie chcę się zgodzić bo nie mam zamiaru, żeby mi buczały komutery i radio i mp3 i inne sprzęty grające podczas gdy ja będę się oddawać błogiemu nastrojowi ). Garaż jest po prostu doklejony do lewej ściany (lub oczywiście jest projekt lustrzany) i ma 22 m kw., tak więc uważam, że jak na garaż jednostanowiskowy to całkiem spory. Co do sieni, cóż sama jeszcze nie wiem, ale osobiście nie jest to dla mnie najważniejsze. Myślę, że taka wielkość po prostu musi mi wystarczyć, wolę mieć duży salon, spiżarnię i pralnię. No właśnie, zastanawiam się jeszcze nad zaaranżowaniem garderoby w największym pokoju na górze i wtedy połowę drugiej łazienki dołączę do pierwszej łazienki a to co zostanie stanie się pralnią. No tak tylko cały czas nie zgadza się powierzchnia zabudowy Wysłałam już maila do architekta, żeby podał mi dokładną pow. zab. to może da się coś ściąć i będzie pasować, a potem to pozostanie mi tylko przekonać mojego męża do tego projektu a to nie będzie łatwe.... bo się uparł na projekt indywidualny, a poza tym mówi, że dom jest za szeroki bo chciałby żeby dom miał wymiary ok 11 x 11, żeby jak najwięcej zostało ogrodu, bo wiesz, że moja działeczka nie jest działjką rezydencjonalną

[Edmar70]

Taki domek jak chce Twój mąż znalazłam tu:
http://projekty.muratordom.pl/projek...52&IdKolekcji=

A wątek o nim jest tu:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic...er=asc&start=0

Może sie przyda.

[bobowa budowniczowa]

Edmar70 bardzo Ci dziękuję za link...ale nie ma garażu , nie ma normalnych okien na poddaszu i ...ups odpada. ale dzięki za fatygę

[Edmar70]

no tak zapomniałam o tych oknach na poddaszu

[Edmar70]

O rety, jak nie urok to sra...a.
Przejścia z urzędami to prawdziwa droga przez mękę. ( wiem coś o tym).
Ale to nic. Przebrniesz i przez to, w końcu jesteś dopiero na samym początku tej trudnej walki. Tyle tylko, że czas gra na Twoją niekorzyść. Ale tego już nie da się przeskoczyć.
Czeka Cię trochę latania tu i ówdzie, ale nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło.
Pozdrawiam i życzę szybkich rozwiązań.

[braza]

Cześć Bobowa. Odpowiedz mi szczerze na pytanie - czy ta Pani w wodociągach przeżyła spotkanie z Tobą Bo ja bym ją zagryzła

Jeśli chodzi o projekt domu, to szukaliśmy baaardzooo długo i przed Wdzięcznym było parę tzw. pewniaków. Szukajcie dalej, na pewno coś znajdziecie odpowiedniego i do działki i dla siebie. Mi okna dachowe w ogóle nie przeszkadzają. Wielu moich znajomych posiada na poddaszu tylko takowe i wierz mi światła jest wystarczająco. Gwoli informacji - nie znoszę ciemnych pomieszczeń.
Powodzenia

[bobowa budowniczowa]

Witaj Edmar70 Cieszę się, że zajrzałaś. Fakt, jestem na początku tej drogi ale ta papierologia mnie przeraża Zastanawiałam się dlaczego tak się dzieje i ...wiem...bo ja sama jestem urzędnikiem i po prostu wiem "jak to się je..." Ale cóż trzeba przez to przejść a potem to już będzie tylko lepiej...ale optymistka. Jeśli zaś chodzi o czas to przestał działać na moją niekorzyść. Otóż podjęliśmy z mężem decyzję, że zaczniemy budować w przyszłym roku. Może uda się zacząć w lutym, może w marcu a może nie wiem już kiedy (zobaczymy jaka będzie zima). Trudno mi było się z tym podgodzić bo chciałabym zacząc już, teraz, za chwilę (chyba wszysy jesteśmy tacy już ) ale nasz kolega, który będzie koordynował całą budowę wytłumaczył nam, że być może jak zaczniemy w grudniu i ziemia nie będzie zmarznięta to uda się wykopać fundamenty, może uda się je zalać, a może potem przyjdzie mróz i wszystko szlag trafi, a może nie, a może uda się postawić mury a potem polewać strop zmrożonymi kryształkami lodu...no cóż z tego co się zorientowałam to właściciwe przy dobrze zorganizowanej pracy te fundamenty i mury i to chyba mają sznasę stanąc w przeciągu ok. 1 miesiąca więc tak naprawdę jak mam się zastanawiać czy przyjdzie mróz czy nie to naprawdę wolę zacząc w okolicy wiosny i robić to w miarę bezstresowo (przynajmniej jeśli chodzi o pogodę ). Tak więc zaczynam na wiosnę 2008 i zobaczymy kiedy uda mi się to skończyć. TZN muszę skończyć w 2008 r.

[bobowa budowniczowa]

Witaj braza Mam nadzieję, że dobrze się już czujesz i nadal będziesz grała w totka (bo wiesz to się musi udać ).
jeśli chodzi o pańcię z wodociągów to faktycznie mało brakowało a wyciągnęłabym ją za szmaty zza tego biurka i powstrzymywałam się resztkami sił...ale ja jestem taką osobą, że najpierw upewnię nie na 100000% a potem...do ataku. Tak więc dzisiaj przywleczemy na naszą działkę pompę, podniesiemy właz do przyłącza wodnego, wypompujemy wodę i sprawdzimy ten cholerny licznik a potem uzbrojona w odpowiednie informacje pojadę jeszcze raz do wodociągów (być może z premedytacją pójdę do tej samej panci ) i pokażę jej gdzie raki zimują. No chyba, że to ona mi pokaże Zobaczymy . Co do projektu to nadal szukamy, już mi się wszystko kręci i chciałabym mieć to za sobą. Na razie dogłębniej przyglądam się stronie lk - projekt bo tam coś mi wpadło w oko. Jak już będę mądrzejsza to dam znać
Pozdrawiam i czekam na zdjęcia kolejnej działeczki

[bobowa budowniczowa]

Witaj Rom, cieszę się że wpadłeś, dawno Cię nie było. A Twoja budowa jak?