U mnie były małe tomahawki(1.1kg sztuka) z wolnowybiegowego organicznego czarnego angusa. Czasami robie w średnim rozmiarze.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych[QUOTE=Władca Przysmaków;7831356]...
Dzisiaj steki z świeżego tuńczyka.
[/QUOTE
Zacnie
Dziś już u mnie tylko "przegryz-ki", do dobrego wina
Jutro zaproszenie na hamburgera u sąsiadów ... a na piątek cielęcina (jeszcze nie wiem jak ją zrobię)
ps - być może miałbym ochotę na "bulbenek" ... ale jakie wino do niego podać ?
Pzdr
Ostatnio edytowane przez Chef Paul ; 04-07-2019 o 01:09 Powód: ps
unde venis et quo tendis
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKotlety cielęce ... jeden z mych sposobów
Przed obróbką cieplną mięsa, przgotowujemy oliwę do marynowania i pieczenia.
Kilka ząbków czosnku, (rozgniecionych), pieprz i świeży rozmaryn, zalewamy oliwą z pierwszego tłoczenia.
Infuzję oliwy można wykonać, nawet na kilka dni przed jej użyciem.
Kotlety cielęce, przyprawiamy solą i pieprzem oraz przygotowaną wcześniej oliwą i wstawiamy na pół godziny do lodówki.
Wytrawnym białym winem, zalewamy gałązki świeżego rozmarynu, (które użyjemy do pieczenia).
Rozgrzewamy na patelni masło z przygotowaną wcześniej oliwą (1:1), i podsmażamy kotlety z obu stron.
Wcześniej nagrzewamy piekarnik do około 170°C.
Podsmażone, cielęce kotlety, wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez 5 minut
cdn
Ostatnio edytowane przez Chef Paul ; 07-07-2019 o 21:26
unde venis et quo tendis
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJak je przyrządziłeś?
Ostatnie steki z tuńczyka słabo mi wyszły, niby czas smażenia dość przypilnowałem, ale okazały się zbyt mocno gumowato-surowe. Surowiec, choć może nie pierwszorzędnej jakości, to wyglądał całkiem nieźle, sprężysty, pachnący świeżą rybą. A w konsystencji klops, smakiem też nie powalał. Może też zbyt mało przyprawiony, bo gdy dysponuję czymś świeżym, dobrze wyglądającym, to raczej staram się oszczędzać przyprawy, wolę w smaku przewagę "bazy" niż przypraw, które często dominując, czynią tą właśnie "bazę" mało ważną i trudno wykrywalną w smaku.
Tak jak w sąsiednim wątku, ktoś (bodajże @Chef Paul) o trunkach pisał. Mrożenie rzeczywiście sprawia, że wódki trudno rozróżnić. Ostatnio pijam bardzo mało, ale za to raczej w temperaturach nieco wyższych, pokojowych. A koniaki wręcz lekko podgrzane.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPytasz Władcę ale parę steków z tuńczyka usmażyłem to powiem jak Ja robię. Zależnie od grubości 30-60 sekund z każdej strony na mocno rozgrzanej patelni (jak wołowe tylko znacznie krócej) i wychodzą ok. Bonito trzeba troszkę bardziej przeciągnąć bo wychodzi gumowy.
A teraz post właściwy (miał być w zeszłym tygodniu ale coś się to forum krzaczy i w wersji mobilnej nie chce zdjęć dodawać)
Gdyby ktoś miał okazję to polecam, bardzo dobra rybka
Z patelni albo z grilla
Tą robiłem z grilla z batatem pieczonym z oliwą, czosnkiem i rozmarynem, ryba świeżutka więc tylko sól.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCo to za gatunek? Barrakuda? Nie spotkałem do tej pory w sprzedaży, ani nie miałem okazji spróbować. Ryba wygląda na chudą, raczej ościstą, co przypomina w smaku, labraksa?
Tuńczyka miałem żółtopłetwego, całkiem niezły kawałek, skroiłem na grube steki. Może nieco zbyt grube? Smażyłem z jednej strony tak ok. 70s, z drugiej ok,. 60 s, mam zwyczaj "pierwszą" stronę smażyć odrobinę dłużej. Być może patelnia nie była jeszcze należycie rozgrzana? Raczej właśnie tak. Nie użyłem termometru, ogólnie rzadko go używam, polegam na swoim "wyczuciu".
Jeszcze jedna dziwna sprawa, najlepiej (najczęściej) smakują wszystkim dania, które przygotowuję po raz pierwszy. Kolejny raz smakują albo gorzej, albo co najwyżej podobnie. Często próbuję poprawiać dania, a wychodzi zupełnie przeciwnie.
Jeszcze pytanie przy okazji, do zajmujących się domowym wypiekiem chleba. Cały czas wychodzi mi chleb, chyba zbyt wilgotny w środku, na nożu pozostaje cieniutki "film chlebowy". Dłuższe pieczenie, lub wyższa temperatura, prowadzi do przepieczenia (gorzkiego posmaku skórki), a wilgoć w miąższu pozostaje. Temp ustawiam ok 220oC, pieczenie od 55 do 65minut, najczęściej mąkę orkiszową mieszam z zytnią, w proporcji 1:1, zakwas własnej produkcji używany od kilku miesięcy.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych... i bardzo dobrze. Najważniejsze, że Wszystkim biesiadnikom smakowało
... choć uważam, że przepis na kotlety cielęce (który powyżej podałem), do zbyt "skomplikowanych" nie należy a wręcz przeciwnie, jest niezmiernie prosty.
Steak'i z tuńczyka przygotowuję zupełnie podobnie jak G.N. ... po około minucie z każdej strony (w zależności od grubości). przed smażeniem przyprawiam tylko solą ((pieprz na końcu), przed podaniem dodaję trochę "infuzjowanej"oliwy ze świeżą natką pietruszki i sok z cytryny ... steak wewnątrz jest z wyglądu jak surowy do suchi.
Każda świeżo złowiona ryba jest zawsze smaczna
Do smażenia (lub grillowania) steaków rybnych (tuńczyk, rekin, miecznik, itp) należy maksymalnie przysposobić jak najwyższą temperaturę (na patelni do granicy palenia), ... smażymy lub pieczemy krótko do "zamknięcia białka".
... ze "spraw dziwnych" przeważnie "pierwsza myśl najlepsza"
...jeżeli chodzi o wypieki, to polecam "Piekarnicza Brać" na FB
Smakowicie pozdrawiam
ps - u mnie dziś śledzik bałtycki na przekąskę do zacnego bourbon'u
unde venis et quo tendis
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZgadza się barakuda, wcale nie jest bardzo oścista, wręcz przeciwnie. Raczej chuda choć na grillu się nie wysusza, co zdarza się dosyć łatwo z wieloma chudymi rybami.
W smaku specyficzna, chyba najbliżej jej (z tego co jadłem) do pałasza (ten to jest ościsty). A kupiłem na Sao Miguel na Azorach (pierwszy raz zobaczyłem to oczywiście musiałem spróbować)
Ostatnio edytowane przez G.N. ; 11-07-2019 o 13:05
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBuraczek ... czyli "drugie śniadanie"
Na talerzu znajdziecie: buraczek marynowany, Prosciutto, Soppressata, Mozzarella, Chili Rebel, grzanka z chleba domowego, podpiekana w oliwie ("diffusion" z czosnkiem i rozmarynem), bazylia purpurowa, bazylia zielona, szczypior czosnkowy.
Podałem z Pinot Grigio z Napa Valley.
Smakowitej niedzieli Wszystkim
unde venis et quo tendis
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam ponownie, u mnie totalny brak czasu. Co do tuńczyka, to robie jak koledzy wyżej.
Lato i letnie lenistwo, zrzutka czyli danie z resztek owoców morza. Super prosto i super smacznie.
Polecam z nowozelandzkim sauvignon blanc. U mnie Matua, jak to się mówi : "Enjoy it in the sunshine with anything from the sea"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych