dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+

Zobacz wyniki ankiety: Pozwalam czy protestuję?

Głosujących
25. Nie możesz głosować w tej sondzie
  • Pozwalam budowa

    10 40,00%
  • 15 60,00%
Strona 3 z 3
Pokaż wyniki od 41 do 55 z 55
  1. #41

    Domyślnie

    Moze nie do konca z naszego podworka,ale mysle ze w temacie.
    Jakis czas temu Donald Tramp(wiemy kto to) chcial budowac kompleks kasyn i w zwiazku z tym zaczal wykupywac tereny.Ale zeby nie bylo za pieknie.to jeden z wlascicieli domu na w/w terenie,a wlasciwie to byla pani nie zgodzia sie sprzedac ziemi.Nie pamietam kwoty,ale miala szesc zer.
    D.T.odpuscil sobie to zrobil co trzeba zeby pominac ten teren i tak pastawil tam kasyna z enklawa w srodku.Tak pani w enklawie miala utrudnie zycie az w koncu zdecydowala sie to sprzedac.Ale nie ma lekko,D.T.tego nie chcial od niej kupic,jak i nikt inny nie byl zainteresowany tym terenem nawet za pieniadze duzo,duzo mniejsze niz te z zerami.
    Chociaz to nie Polska,ale kto chce niech sobie z tego wyciagnie moral.

  2. #42

    Domyślnie

    raffran, kompleks kasyn w roli interesu społecznego?

  3. #43

    Domyślnie

    Chodzilo mi o sytuacje,ktora z czasem stala sie absurdalna.
    W Gdyni jest takie nowe osiedle Dabrowa-Dabrowka i wyobraz sobie ze prawie w sercu osiedla jest skrawek ziemi dookola ogrodzony starym chylacym sie ku upadkowi wysokim drewnianym plotem,a za plotem mozna powiedziec ze malutkie gospodarstwo z kurami,kaczkami (tylko bez skojarzen)koniem,krowa,starymi maszynami rolniczymi od lat nie uzywanymi,bo i gdzie?
    Nie znam tej historii i nie wiem jak potoczy sie dalej ale podobienstwo jest.

  4. #44

    Domyślnie

    Cytat Napisał baba_budowniczy
    Dokładnie - często nam się zarzuca brak "obywatelskiej postawy". Ale dlaczego układ ma wyglądać na zasadzie - obywatel - wszystko, a państwo - nic?
    Ale jak się czyta komentarze na temat protestów przy budowie dróg, to od razu leci mnóstwo epitetów w stylu "kmiotki, kargule, ciemniaki", co to rozwój blokują...
    ......
    Otóz to. Jak na tym wychodzi przeciętny szary człek widać na przykładzie forumowicza bobiczka. Wszystkim narzekającym na to, ze Polacy maja taka i taką mentalność, że nie natury mobilni itp. nie są nastawieni obywatelsko, polecam lekturę tego wątku
    http://forum.muratordom.pl/viewtopic...ght=autostrada
    tak to bardzo często w praktyce wygląda....
    "masz to na co godzisz się"

  5. #45

    Domyślnie

    Cytat Napisał Barbossa
    są po to sporządzane plany zagospodarowania terenów na wiele lat w przód
    Na forum jest opisana sprawa Bobiczka, któremu nagle i nie do końca zgodnie z prawem zmieniono te plany, wiadukt mu nad ogrodem wybudowali, "odszkodowanie" (cudzysłów celowy) wuniosło nie spełna 300 (trzysta) złotych. Ot, masz plany...
    Niedaleko mnie mieszka pewien znajomy lokalny biznesmen. Zrobiono go w jajo mimo, że miał w ręku prawomocny wyrok sądu na swoją korzyść. I co ? I drogę zbudowano mimo to. Czy władze mogą obywatelowi dobitniej powiedzieć: ja cię p...lę ? No chyba nie.
    Ot, co jest warte to nasze zaje...fajne państewko.

    Cytat Napisał krzysq
    Jak maszt by miał powstać na mojej działce blisko domu to nie ma sprawy. Pogodziłbym interes swój (kasa z dzierżawy )z interesem innych mieszkańców (dobry zasięg ).
    O ile się nie mylę, maszt "rzuca cień" i w bezpośredniej jego bliskości zasięgu nie ma Jak będziesz kiedyś w Szczyrku, to wjedż na Skrzyczne i spróbuj się połączyć z komórki gdziekolwiek, sam się przekonasz

    Cytat Napisał Lili Lili
    Problem polega na tym, że nie jesteśmy społeczeństwem mobilnym. Jak budujemy dom to na całe życie.
    A dlaczego mielibyśmy być ? Budujemy dom na całe życie i dla przyszłych pokoleń - nie dlatego, że taka jest nasza mentalność, tylko dlatego, że budowa z przyczyn finansowych jest dla przeciętnego Polaka właśnie dziełem życia i tego życia dorobkiem, okupionym nierzadko kilkudziesięcioma latami wyrzeczeń na okoliczność spłaty kredytu. Tu nie Ameryka, tu jest Polska, niestety !
    A robienie zysku na sprzedaży swojej działki i domu ? A ja mam w du... zysk, ja ciężkie pieniądze wsadziłem w dom po to, żeby sobie żyć spokojnie, a nie żeby jakieś biznesy robić. Co ja, agent obrotu nieruchomościami jestem, czy jak ?! Dom to jest dom ! To coś, w co wkłada się w naszej rzeczywistości nie tylko kasę, ale i duszę, czas , pracę. Sprzedawać dom to tak jakby sprzedać kawałek siebie.

    Cytat Napisał Lili Lili
    Czy potrafimy kiedyś zmienić swój sposób myślenia?
    A po co ? Dla pieniędzy ?
    Wpis niezgodny z regulaminem forum...

  6. #46
    Guest

    Domyślnie

    Nie, Bobiczka po prostu zmasakrowali
    Jedyne chyba rozwiązanie to wyłapać rzeczy, za które konkretny urzędas może osobiście beknąć. Bo prawo mamy takie jak w Chinach - jednostka jest niczym, a za błędy w decyzjach administracyjnych nie odpowiada nikt

  7. #47
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
    rrmi

    Zarejestrowany
    Apr 2005
    Posty
    18.501

    Domyślnie

    Cytat Napisał raffran
    Moze nie do konca z naszego podworka,ale mysle ze w temacie.
    Jakis czas temu Donald Tramp(wiemy kto to) chcial budowac kompleks kasyn i w zwiazku z tym zaczal wykupywac tereny.Ale zeby nie bylo za pieknie.to jeden z wlascicieli domu na w/w terenie,a wlasciwie to byla pani nie zgodzia sie sprzedac ziemi.Nie pamietam kwoty,ale miala szesc zer.
    D.T.odpuscil sobie to zrobil co trzeba zeby pominac ten teren i tak pastawil tam kasyna z enklawa w srodku.Tak pani w enklawie miala utrudnie zycie az w koncu zdecydowala sie to sprzedac.Ale nie ma lekko,D.T.tego nie chcial od niej kupic,jak i nikt inny nie byl zainteresowany tym terenem nawet za pieniadze duzo,duzo mniejsze niz te z zerami.
    Chociaz to nie Polska,ale kto chce niech sobie z tego wyciagnie moral.
    Jesli mowisz o Atlantic City to donosze , ze ten dom tam wciaz stoi , taka jasnozielona szopa i ktos tam mieszka.
    Parkowalam obok kiedy plazowalam sie w Atlantic .
    Wyglada to zalosnie w sasiedztwie takich budynkow jak te zajefajne kasyna

    Babo
    Nie chcialabym czegos takiego w sasiedztwie, a juz najmniej z zaskoczenia .
    Inaczej kiedy widze co kupuje , bo mam pod nosem plany i wiem co mi grozi , ale u nas jak ..w Chinach faktycznie
    Widzialam akcje w TV to jak w stanie wojennym , policja przeciwko malej grupie ludzi na polecenie ..no wlasnie nie wiem czyje

  8. #48

    Domyślnie

    Cytat Napisał rrmi

    Jesli mowisz o Atlantic City to donosze , ze ten dom tam wciaz stoi , taka jasnozielona szopa i ktos tam mieszka.
    Parkowalam obok kiedy plazowalam sie w Atlantic .
    Wyglada to zalosnie w sasiedztwie takich budynkow jak te zajefajne kasyna
    Tez to kiedys widzialem.

  9. #49

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tomek_J

    Cytat Napisał Lili Lili
    Problem polega na tym, że nie jesteśmy społeczeństwem mobilnym. Jak budujemy dom to na całe życie.
    A dlaczego mielibyśmy być ? Budujemy dom na całe życie i dla przyszłych pokoleń - nie dlatego, że taka jest nasza mentalność, tylko dlatego, że budowa z przyczyn finansowych jest dla przeciętnego Polaka właśnie dziełem życia i tego życia dorobkiem, okupionym nierzadko kilkudziesięcioma latami wyrzeczeń na okoliczność spłaty kredytu. Tu nie Ameryka, tu jest Polska, niestety !
    A robienie zysku na sprzedaży swojej działki i domu ? A ja mam w du... zysk, ja ciężkie pieniądze wsadziłem w dom po to, żeby sobie żyć spokojnie, a nie żeby jakieś biznesy robić. Co ja, agent obrotu nieruchomościami jestem, czy jak ?! Dom to jest dom ! To coś, w co wkłada się w naszej rzeczywistości nie tylko kasę, ale i duszę, czas , pracę. Sprzedawać dom to tak jakby sprzedać kawałek siebie.

    Cytat Napisał Lili Lili
    Czy potrafimy kiedyś zmienić swój sposób myślenia?
    A po co ? Dla pieniędzy ?
    Tomek_J" komentujesz moje posty to może doczytaj wszystko. Piszę dalej:
    "U nas własny dom jest ciężko wywalczony, własnoręcznie wybudowany, wymęczony, uszarpany, ale w końcu ten wymarzony. Nie jest to taki po prostu kolejny gotowy kupiony, który łatwo zamienić na inny. Taka jest nasza mentalność narodowa, przywiązanie do własności i dlatego zawsze będzie trudno przewalczyć uciążliwe inwestycje.
    Nie oceniam czy to dobrze czy źle, że tacy jesteśmy. Po prostu analizuję i taką widzę przyczynę."
    To sobie ze mną popolemizowałeś

  10. #50

    Domyślnie

    No ma ontroche racji według mnie bo i tak twój post mozna odczytać Lili Lili.
    Tym bardziej ze zawiera on w moim odczuciu pewną sprzecznośc: bo albo taka nasza mentalnośc narodowa /przywiązanie do gniazda, ojcowizny i temu nas nikt nie ruszy/ i wtedy nie ma nic do rzeczy , ze dom wywalczony i z wyrzeczeniami, bo jakby się łatwo budował to i tak wyjdzie mentalnośc.
    Albo też jest dom szczegolnie cenny bo wywalczony, wyszarpany w boju o wszystko /urzędnicy, fachowcy itp/ i dlatego darzony szczególnym sentymentem. Chyba, że uwazasz że u Polaków to się nakłada?? Wtedy jasne.

    Jeśli chodzi o wariant 2 to przy dobrym prawie dałoby się według mnie,nastawienie ludzi zmienić: po prostu precyzyjne plany zagospodarowania, sprzedaz za godziwą cene /tak by spokojnie odtworzyć dom z otoczeniem/ plus nawiązka, ułatwienia w zakupie nowej działki /jako mozliwość/ i w procedurach urzędowych/papierologia budowlana/. I tyle. Albo w naszych warunkach aż tyle
    I dopóki tego nie ma to wciskanie mi, ze powinnam w ramach obywatelskiego obowiązku dac się zrobić w jajo, do mnie nie trafia
    "masz to na co godzisz się"

  11. #51

    Domyślnie

    Cytat Napisał Dropsiak
    No ma ontroche racji według mnie bo i tak twój post mozna odczytać Lili Lili. Tym bardziej ze zawiera on w moim odczuciu pewną sprzecznośc (...)
    O właśnie ! Dzięki, Dropsiak !

    Lili, ja po prostu komentuję tą część, z którą się nie zgadzam.

    Cytat Napisał Dropsiak
    po prostu precyzyjne plany zagospodarowania, sprzedaz za godziwą cene /tak by spokojnie odtworzyć dom z otoczeniem/ plus nawiązka, ułatwienia w zakupie nowej działki /jako mozliwość/ i w procedurach urzędowych/papierologia budowlana/. I tyle.
    Ja bym powiedział, że powinno być tak: państwo powinno mieć obowiązek odtworzenia człowiekowi bytu w warunkach nie gorszych, niż obecne. To znaczy: państwo ma obowiązek wybudować mu dom nie mniejszy niż obecny, na działce nie mniejszej, niż obecna i w nie gorszej lokalizacji. W dodatku obywatel może sobie wyznaczyć kierownika budowy, który będzie się dopierniczał do każdego krzywo wbitego gwoździa. I jak dom powstanie, a nawiązka wpłynie na konto, to wterdy dopiero się przeprowadza (też na kosz państwa).

    Ale mrzonki, co ?...
    Wpis niezgodny z regulaminem forum...

  12. #52

    Domyślnie Re: Postawa obywatelska

    Cytat Napisał baba_budowniczy
    * Pozwalam budować - też będę korzystał. Cisza i spokój są na wsi.
    * Bronię swojego otoczenia - ten projekt jest na pewno durny i niech budują gdzie indziej.
    Odmawiam odpowiedzi. Pytanie jest sformułowane tendencyjne. Wrzucasz do jednego worka dwie kategorie.
    Jak spędzasz niedziele:
    * na rybach lub u kochanki
    * z dziećmi w domu

    Z takiej ankiety nie dowiesz się ilu forumowiczów ma kochankę.
    Precz z reklamami na Forum! Zagłosuj...

  13. #53

    Domyślnie Re: Postawa obywatelska

    Cytat Napisał Mis Uszatek
    Cytat Napisał baba_budowniczy
    * Pozwalam budować - też będę korzystał. Cisza i spokój są na wsi.
    * Bronię swojego otoczenia - ten projekt jest na pewno durny i niech budują gdzie indziej.
    Odmawiam odpowiedzi. Pytanie jest sformułowane tendencyjne. Wrzucasz do jednego worka dwie kategorie.
    Jak spędzasz niedziele:
    * na rybach lub u kochanki
    * z dziećmi w domu

    Z takiej ankiety nie dowiesz się ilu forumowiczów ma kochankę.
    Ale za to jak rozrusza dyskusję !

  14. #54
    Guest

    Domyślnie

    Misu - zastanawiałam się nad opcją "to zależy" lub "pozwalam, ale walczę o dobry projekt i wykonanie" czy coś w tym guście, ale gdybym ją dodała, pewnie wybrałoby ją 90% respondentów szanownych . Dlatego postawiłam na skrajności, które można opatrzyc komentarzem. I wbrew pozorom więcej się wtedy dowiesz...

  15. #55

    Domyślnie

    No więc w obliczu tak postawionych pytań odpowiadam: idę na wybory.

    Naiwna, nie? :]


    Ale jak inaczej zmienić tę chorą sytuację, kiedy tzw. "odszkodowanie" lepiej spełnia warunki definicji "okradania obywatela przez państwo". Kiedy konsultacje społeczne nie istnieją, nie szanuje się ani własności ani umów (za taką uważam np. miejscowe plany zagospodarowania), a decyzje administracyjne zwykle podejmowane są w oderwaniu od realiów (bez konkretnych uczciwych ekspertyz itd.) o zdrowym rozsądku nie mówiąc.

    Jestem zwolenniczką postaw obywatelskich (mimo, że zostałam za nie już parę razy przykładnie ukarana), ale nasza rzeczywistość niewiele na nie zostawia miejsca. Najczęściej obywatel musi się bronić przed napaścią i przemocą, a nie rozważać czy może troszkę ustąpić na rzecz społeczności.

Strona 3 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony