Wniosek o przejęcie drogi przez gminę

[pj]

witam
u mnie problem inny. działki podzielone, domy częściowo pobudowane, a gmina nie chce przejąć drogi. mam służebność tylko nie wiem jak wyegzekwować utwardzenie drogi przez właściciela albo jak zmusić gminę do przejęcia.
codziennie brnę po kolana w błocie, a jak przejeżdżam autem to tak jak bym grał w ruletkę. uda się lub nie.

pozdr

[pati25]

Dzięki

Red72

A swoją drogą podsunąłeś mi myśl aby nie płacić podatku od nieruchomości od działek położonych na terenie gminy a gdy zaległość "urośnie" do wartości tej drogi to wtedy złożyć wniosek o przejęcie tej drogi przez gminę w zamian za zaległości podatkowe. Muszę tylko obliczyć jak długo musiałbym nie płacić i zapytać czy coś mi może grozić za zaległości.

To byłby sposób na oporną gminę.

ha ha ha nie uda sie u nas tak było ale niechcąco.Poprostu przy płaceniu podatku nie jest wliczona droga do opodatkowania ,jest 27 dziłek współwłaścicielami drogi i w tym roku okzało sie ze przez 8 lat nie było płaconego podatku losowo wybrali 1 z wszystkich włascicieli i on musił zapłacic podatek .Jej akurat gmina ściągneła z roliczenia pit bo cos miła do zwrotu i to przejeli ...

[remis]

witam,

proszę o podpowiedz:

działka nie ma drogi dojazdowej. obok działki jest droga prywatna bez ustanowionej służebności a jej właścicele i władający nie żyją. spadkobiercy nie mają przeprowadzonego postępowania spadkowego. czy można ustanowić służebnośc pasa drogowego bez przeprowadzania sądowego postępowania spadkowego?

pozdrawiam

[remis]

witam ponownie,

szkoda że nikt nie może nic podpowiedzieć sytuacja jest naprawde trudna, bardzo proszę o pomoc.

pozdrawiam

[kerad436]

Co zrobić żeby gmina przejęła drogę prywatną jeżeli właściciel już nie żyje a droga jest pozostałością wiekszej działki podzielonej na 6 mniejszych .Każda z działek została sprzedana osobno, a droga biegnie środkiem między nimi .Droga figuruje jako osobna działka a od ok 20 lat nikt nie płaci za nią podatku. Pozdrawiam.

[kerad436]

Oczywiście droga nie podlega opodatkowaniu. Dodam jeszcze, że nie ma nawet spadkobierców po byłych właścicielach tego terenu.

[rydzadam]

Chciałbym odgrzać temat.
Jestem właścicielem dwóch z 28 działek budowlanych, które to działki sprzedała gmina w przetargu w latach 2006-2008. Powstało na planie "osiedle" otoczone drogą wewnętrzną. Droga wewnętrzna jest współwłasnością nas wszystkich. Gmina sprzedawała ją "po kawałku" wszystkim kolejnym kupcom łącznie z działkami budowlanymi. Powstał pomysł, żeby drogę z powrotem oddać gminie z prostego powodu - żeby była szansa na sfinansowanie przez gminę budowy kanalizacji (choć częściowo), utwardzenie, oświetlenie, itp. Poza tym droga nie będąca własnością gminy nie będzie musiała być odśnieżana, a drogi gminne - już tak.
Proszę o informacje, czy w takiej sytuacji jak jesteśmy my, udało się komuś z powodzeniem "oddać" drogę gminie ? Nawet nieodpłatnie, bo na pieniądzach nam nie zależy, a jedynie na pozbyciu się części kosztów budowy wod-kan, późniejszego naprawiania drogi, czy jej odśnieżania.