Ratujcie !!! ratujcie!
Sie przeziebiłam albo co?
No mam zapchany nos (tak dzis po poludniu mnie wzielo),ciut boli mnie gardlo i troszke głowa. Goraczki niet.
W sumie gardlo i glowa - pikuś - ale ten masakryczny katar!!!!
Gadam przez nos niczym Kaczor D., nos jakis spuchniety i zapchany - ble...
Jak ja nienawidze miec kataru! Chlip chlip
I nawet do lekarza nie pojde bo to "tylko" katar.
Co sie robi zeby nie bylo ze "katar leczony 7 dni a nieleczony tydzien???"
Aha - randke mam jutro! I jak mam byc pociagajaca (nomen omen ) i seksowna i uwodzicielska z glosem Kaczora wysmarkujac sie co sekunda w chusteczke ?
Help!