dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 25
  1. #1
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    jerryjerry

    Zarejestrowany
    May 2004
    Posty
    3

    Domyślnie śmieci sąsiada

    Witam , pomimo regulaminu na klatce schodowej, uwag itp. sąsiad wystawia worki ze smieciami na klatke schodową. czasmi stoją po kilkanaście godzin i..... śmierdzą. Co zrobić?
    jerry

  2. #2

    Domyślnie

    Ja też niestety mam takiego sąsiada a własciwie mamy go z innymi sąsiadami.Tyle że ten wyrzuca sobie śmieci przez okno.Np jak ma katar to potrafi wyleciec kilkanascie chusteczek dziennie.Istny koszmar,zwłaszcza że mieszkam na parterze.Oczywiscie prosby już były,rozmowy itp.
    NIe działa.
    Ręce i nogi opadają.
    To samo na klatce schodowej.
    Rozumiem Twój ból.

  3. #3

    Domyślnie

    miałem chyba dwa podobne przypadki z sąsiadami, jednemu napyskowałem (nie słuchałem jego usprawiedliwień w ogóle a tylko głośno do niego mówiłem i machałem rękami )

    w drugim przypadku sąsiadem potrząsnołem z lekka ale on był pijak
    Słuchaj wszystkich ale swojego rozumu się trzymaj! ---- Pozdrawiam.

  4. #4
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Teska
    Zarejestrowany
    Oct 2002
    Skąd
    Berlin
    Posty
    22.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    561

    Domyślnie

    dobrze ze nie mam sasiadów.....

    natomiast w bloku tez mielismy takiego Pana...smieci stały nieraz po 2 dni...sasiadka któregos dnia wysypała te smieci jemu na wycieraczkę...i powiedziała ze bedzie tak robiła za kazdym razem jak tylko smieci stac beda dłuzej niz 10 minut.....reszta sasiadów tez ją poparła....musiała tylko jeszcze raz je wysypać i sie skonczyło....

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    Nasi sąsiedzi też stawiają Młodzi ludzie, nie chce im się ... ruszyć do śmietnika
    Nie mam zwyczaju robienia awantur, ale chyba się nie obejdzie. Raz już zrobiłam, ten sam sympatyczny sąsiad coś czyścił i postawił kanisterek z benzyną tuż pod naszymi drzwiami. Wtedy mnie już wzięło

    Nie mogę się już doczekać na sąsiadów - za płotem Chociaż generalnie nasi sąsiedzi są naprawdę na poziomie (poza tym jednym )
    BabaB

  6. #6

    Domyślnie

    i nie bujcie się takich sąsiadów bo tacy zwykle są tchurzliwi
    Słuchaj wszystkich ale swojego rozumu się trzymaj! ---- Pozdrawiam.

  7. #7

    Domyślnie Re: śmieci sąsiada

    Cytat Napisał jerryjerry
    Witam , pomimo regulaminu na klatce schodowej, uwag itp. sąsiad wystawia worki ze smieciami na klatke schodową. czasmi stoją po kilkanaście godzin i..... śmierdzą. Co zrobić?
    Roztrząśnij mu je na wycieraczkę. Zorro by tak zrobił...

  8. #8

    Domyślnie

    Ja miałem tego typu sytuacje z zastawianiem wjazdu do mojego garażu.Próbowałem tłumaczyć,prosić,argumentować,pokazywałem jaki to problem.Owszem,taki delikwent się zgadzał ze mną,że nie wjadę ,obiecywał poprawę i parkował tak dalej.Dopiero jak wrzasnąłem,obrzuciłem czym trzeba,postraszyłem -przestali zastawiać.To jest tragiczne.Można wyegzekwować swoje tylko za pomocą siły,groźby,strachu.Argumenty na ludzi nie działają, a jak prosisz to znaczy,że jesteś słaby(nie dobrze wychowany).Dwóm opornym pociąłem w sumie 6 opon .Wierzcie mi,nie miałem wyjścia.Nauczony tymi doświadczeniami przy następnym problemie(sąsiad moczymorda robił balety) nie prosiłem,nie tłumaczyłem,wrzasnąłem ,zbluzgałem ,złapałem za bety i mam spokój.

  9. #9
    Guest

    Domyślnie Re: śmieci sąsiada

    Cytat Napisał jerryjerry
    Witam , pomimo regulaminu na klatce schodowej, uwag itp. sąsiad wystawia worki ze smieciami na klatke schodową. czasmi stoją po kilkanaście godzin i..... śmierdzą. Co zrobić?
    Budować się !!!!

  10. #10
    M@riusz_Radom
    Guest
    M@riusz_Radom

    Domyślnie

    Cytat Napisał pattaya
    Nauczony tymi doświadczeniami przy następnym problemie(sąsiad moczymorda robił balety) nie prosiłem,nie tłumaczyłem,wrzasnąłem ,zbluzgałem ,złapałem za bety i mam spokój.
    Ty agresorze !
    Owszem, ta metoda jest dobra pod warunkiem, że nie trafi się na osobę równie zapalczywą co i Ty. Wtedy dochodzi do otwartej konfrontacji na gołe pięści, która tak na dobrą sprawę do niczego nie będzie prowadzić.

  11. #11

    Domyślnie

    Należy mieć trochę wyczucia,jaką metodę kiedy można zastosować

  12. #12
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    kroyena

    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    8.113
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    84

    Domyślnie

    No prosz.
    Jak Radom z Radomiem.
    I tak do piachu, i tak do piachu, tylko pytanie w jakim stylu?
    legendus
    legendus komentarium

  13. #13

    Domyślnie

    Cytat Napisał kroyena
    No prosz.
    Jak Radom z Radomiem.
    Zazdroścć Cię zżera ,że jesteśmy tacy męscy

  14. #14
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    kroyena

    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    8.113
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    84

    Domyślnie

    Chyba będę leciał co bym po metodzie altem nie śpiewał. Czyuję sugestię.
    I tak do piachu, i tak do piachu, tylko pytanie w jakim stylu?
    legendus
    legendus komentarium

  15. #15
    M@riusz_Radom
    Guest
    M@riusz_Radom

    Domyślnie

    Pattaya, to ja Go z dyńki a Ty z kopa w klejnoty !

    Po takim zabiegu NIE MA PRAWA się dalej stawiać

  16. #16

    Domyślnie

    Jakie klejnoty?
    Ja starej daty jestem.Żadnych odruchów rodem z filmów kung-tfu!Grzecznie ,kulturalnie ,garścią w cywilizowane okolice.
    Może na targi poznańskie pojadę?

  17. #17

    Domyślnie

    Po co samemu wysypywac??
    Niech sasiad sobie sam wysypie (najlepiej na nogi)
    W tym celu nalezy potraktowac worek od spodu nozykiem - niech potem sobie stoji i czeka. A jak sasiada najdzie zeby worek podniesc to cala 2-dniowa zawartosc - myk! prosto na nozki .

    pattaya - co do samochodu to zalecam:
    a) pianka montazowa uszczelnic wydech i drzwi
    b) otwarta puszka z farba postawiona do gory nogami na dachu (potrzeba do tego kawalka tekturki) - sasiad podchodzi,zdejmuje a farba chlust
    c) posypujesz dach ziarnem i obserwujesz sceny jak z ptakow (poza tym wiadomo ze ptaki dzialaja na zasadzie: "tu wlata tam wylata" )
    d) waleriana - podlac auto - wszystkie miejscowe koty zapalaja nagle wielka miloscia do samochodu (choc moze to nie przez waleriane tylko te golebie )
    e) jak wiadomo kocie szczochy cuchna wprost nie milosiernie. Jesli po walerianie bedzie za malo to proponuje zlac zawartosc kuwety do kratki wentylacyjnej samochodu (mozna wzmocnic starym jajeczkiem - ale uwaga to moze zabic ).
    Henryk

  18. #18
    M@riusz_Radom
    Guest
    M@riusz_Radom

    Domyślnie

    Henryk : Twój sposób przypomina mi pewną zabawę...

    Kiedy robiło się kupę na wycieraczkę nielubianego sąsiada, przykrywało gazetami, podpalało i dzwoniło do drzwi

    W 99,9% ludziska gasili butami tę gazetę robiąć przy okazji na klatce krajobraz jak po wybuchu szambiarki

    Nie wiem czemu ale tak mi się to skojarzyło....

    Aha : Ja się tak nie "bawiłem"

  19. #19
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Wowka
    Zarejestrowany
    Mar 2002
    Posty
    5.890

    Domyślnie

    Wiecie co.... nie chciałbym mieszkać w Baszkówce, koło Warszawy
    Zbudowałem..... mieszkam.... czas odpocząć... co też i jak widzicie czynię

  20. #20
    M@riusz_Radom
    Guest
    M@riusz_Radom

    Domyślnie

    Cytat Napisał Wowka
    Wiecie co.... nie chciałbym mieszkać w Baszkówce, koło Warszawy

    Znam gorsze miejsca.
    Ja tez nie chciałbym mieszkać w Radomiu czy Warszawie. Wolałbym Dublin np

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony