Napisał
kubaimycha
Czy rzeczywiście dotyczy to tynków akrylowych ?
Kilka osób ostatnio twierdziło , że akryl można kłaść do - 5; silikony i silikaty w temp. dodatniej...
Proszę o radę, bo w przyszłym tygodniu mam właśnie kłaść tynki...
Tynki silikatowe, inaczej zwane krzemianowymi, podobnie jak tradycyjne cementowo-wapienne i cienkowarstwowe mineralne lub polimerowo-mineralne zaliczane są do grupy wyrobów mineralnych, czyli pochodzenia naturalnego. Wiążą one w procesie krystalizacji zarówno wewnątrz swojej struktury jak i względemj podłoża na którym są układane. Wynika z tego względu ich znaczna odporność na zmieniające się czynniki atmosferyczne na etapie zabudowy i wiązania.
Tynki akrylowe jak i tynki potocznie zwane silikonowymi, a de facto wykonane również na bazie żywic akrylowych modyfikowanych związakami silikonowymi są wyrobami pochodzenia organicznego. Są to wyroby wodne, które w odróżnieniu od wyrobów mineralnych, gdzie woda jest zabudowywana w strukturze krystalicznej wiążą poprzez odparowanie wody.
Spadek temparatury poniżej zera, przemarznięcie materiału i związana z tym krystalizacja samej wody może spowodować, że nie dojdzie do prawidlowego wiązanią żywicy akrylowej lub wręcz do rozerwania połaczeń organicznych w materiale co w dalszej perspektywie może skutkować obniżoną trwałością, uszkodzeniami, brakiem przyczepności powlok, itp.
Stąd ze swej strony polecam wszystkim zainteresowanym jeśli się nie spieszą z jakiś względów o cierpliwość i odłożenie takowych prac na dogodne warunki pogodowe. Po co ryzykować. Pozostawiona warstwa zbrojąca (klej + siatka) z powodzeniem wytrzyma do wiosny i porządnie wyschnie pod tynk.
Abstrahuję oczywiście tutaj od praktyki wykonawczej, która pozostawia wiele do życzenia.